Gospodarcze potęgi na fali zmian

Parlamentarny.pl
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Nie ma alternatywy w relacjach USA-Chiny. Oba te kraje, mimo rosnącego protekcjonizmu gospodarczego, muszą szukać porozumienia. Polsce w tym układzie Niccolo Polli z HSBC sugeruje brać przykład z Włoch.

Narastający protekcjonizm gospodarczy, polityka Donalda Trumpa w USA oraz konieczne zbliżenie Europy z Chinami - takie tematy pojawiły się podczas panelu „Gospodarcze potęgi na fali zmian”, który odbył się podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Uczestniczący w nim Andrew Betts z HSBC Group nawiązał do hasła wyborczego obecnego gospodarza Białego Domu.

GALERIA  11 ZDJĘĆ

- Świat to ciągle zmieniająca się rzeczywistość - mówił Betts. - Od 2008 roku mieliśmy w gospodarce świata ponad 2 tysiące prób protekcjonizmu gospodarczego, stąd też nie można się dziwić, że Trump wybrał na kampanię polityczną słowa „Uczynić Amerykę ponownie wielką” (ang. Make America Great Again). 

W ocenie analityka i szefa odpowiedzialnego w HSBC za handel międzynarodowy protekcjonizm w innych krajach da o sobie znać w nadchodzących miesiącach. - Pytanie, co z tym zrobić? - kontynuował. - Jest wyraźna różnica między tym, co Trump mówił, i tym, co robi, to różnica w retoryce i proszę zauważyć, że złagodził wiele swoich postulatów z kampanii.

Jako przykład w dalszej części dyskusji padało nastawienie administracji Białego Domu do umowy NAFTA (ang. North Atlantic Trade Agreement). W 2016 roku Trump zapowiadał wręcz odstąpienie od tej umowy, tymczasem teraz chce ją renegocjować.

- Proszę uważnie podchodzić do kampanijne retoryki - mówił jeszcze Betts. - Nie należy jej brać dosłownie.

Zapytany o to, jak firmy o potencjale globalnym mają się przygotować na protekcjonizm w gospodarce, stwierdził, że jeśli będą go widzieć, to... będą przygotowane.

Polityka Trumpa ma odpowiednik w Unii Europejskiej

Protekcjonizm to jednak nie tylko specjalność Donalda Trumpa. Jak twierdzi Bettsie Aneta Muskała z International Paper (spółką ta jest notowanym na giełdzie nowojorskiej, międzynarodowym przedsiębiorstwem z branży papierniczej) odpowiednikiem działań, jakie w Stanach podejmuje Trump, będzie w Europie plan szefa Komisji Europejskiej Jeana Claude Junckera.

- W pryncypiach to jedno i to samo - ocenia Muskała. Dodaje też , że firmy będą się niewątpliwie przyglądać polityce podatkowej nowej administracji. Jej zdaniem od tych właśnie działań zależeć będą kolejne kroki, jakie podejmować będą przedsiębiorstwa w USA. Jak podkreśla w ciągu minionej dekady jej firma dynamicznie rozwijała się w USA.

- W związku z tym nie przewiduję, że IP będzie dalej inwestować w Stanach, co jest podyktowane dużą już koncentracją naszych działań na tym rynku - stwierdza. Czytaj więcej

« POWRÓT
EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie