Hutnictwo stali: przetwórstwo, rynek, dystrybucja

wnp.pl (Piotr Myszor)
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Fundusze unijne i wzrost gospodarczy Polski tworzą dobry grunt dla rozwoju rynku stali. Potrzebna jest jednak mądra polityka jego ochrony. Nie chodzi o walkę z wolnym handlem, ale wyrównanie szans, bo często najwięksi eksporterzy do Unii Europejskiej chronią własne rynki przed naszymi wyrobami – stwierdzili uczestnicy sesji „Hutnictwo stali: przetwórstwo, rynek, dystrybucja” podczas tegorocznego Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Ważnym elementem dyskusji była kwestia ochrony rynku, co jest tym ważniejsze, że niemal 60 proc. zużywanej w Polsce stali pochodzi z importu. Jerzy Bernhard, prezes Stalprofilu zauważył, że wybiórcze stosowanie ceł powoduje rynkową nierównowagę, na co wskazuje choćby różnica cen między wyrobami chronionymi przez cła i niechronionymi. Podczas gdy w IV kwartale 2015 roku i w roku 2016 ceny chronionych blach gorącowalcowanych wzrosły o 44 proc., a blach zimnowalcowanych o 38 proc., to w niechronionych segmentach wyrobów długich ceny nie wzrosły lub spadły. Dla Polski jest to o tyle niekorzystne, że odwrotnie niż w całej Europie wytwarza się u nas więcej wyrobów długich niż płaskich.

GALERIA  7 ZDJĘĆ

Tomasz Plaskura, dyrektor sprzedaży i marketingu Regionu Wschód ArcelorMittal Europe Flat Products i prezes zarządu ArcelorMittal FCE Poland, przypomniał jednak, że poziom cen na przełomie 2015 i 2016 był w wyrobach płaskich katastrofalny. – Większość cen była nawet poniżej najniższego poziomu roku 2009 – powiedział Tomasz Plaskura. Przedłużenie takiego stanu mogłoby prowadzić do likwidacji hutnictwa. Jerzy Bernhard przypomniał, że był to koniec pięcioletniego okresu spadku cen.

Krzysztof Mikuła, wiceprezes Węglokoksu ds. grupy kapitałowej przytoczył porównanie do łodzi, w której jest kilka dziur – jeżeli zatkamy tylko jedną przez pozostałe zacznie się wdzierać więcej wody. Podobnie rynek reaguje na wybiórczo nakładane cła. Dobitnie pokazały to kłopoty, jakie w roku 2005 miała należący do grupy Węglokoksu Huta Pokój. Ograniczono wówczas import blach HRC, a wkrótce zaczęły do nas w znacznie większych ilościach napływać produkowane z tych blach profile, oferowane w cenach niższych niż wsad. Spowodowało to spadek opłacalności produkcji profili w Hucie Pokój.

Zdaniem Mikuły podobne zjawiska można obserwować także dziś, kiedy Unia Europejska chroni cłami antydumpingowymi producentów stali, pogarszając tym samym sytuację konkurencyjną producentów wyrobów stalowych, którzy muszą kupować wsad w wyższej cenie niż ich konkurenci spoza UE, co odbija się na cenach wyrobów.

Krzysztof Mikuła radzi, by brać przykład z innych krajów europejskich, które chronią rodzimych producentów. - Trzeba chronić rynek w białych rękawiczkach – grajmy jakością, certyfikatami, normami – mówił Krzysztof Mikuła.

- O marżach powinna decydować  własna działalność, a nie praktyki antydumpingowe – dodał Tomasz Plaskura. Moderująca sesję Iwona Dybał, prezes Polskiej Unii Dystrybutorów Stali zauważyła, że cła antydumpingowe są szkodliwe na etapie oczekiwania na zakończenie procedury – kiedy są już cła rynek się do nich adaptuje, w okresie oczekiwania nabywcy na wszelki wypadek w ogóle nie zamawiają stali z krajów, które mają być objęte cłami.

Robert Agh, prezes Ferony Polska uważa, że skoro Unia Europejska chce obciążać produkowaną tu stal opłatami za emisję sięgającymi 30 euro, to wjeżdżające na teren UE wyroby i półwyroby stalowe powinny być obciążane cłami w takiej samej wysokości. Agh zauważył, że dążenie do ochrony rynku nie jest walką z wolnym handlem, ale dążeniem do wyrównania szans, bo rynek chiński jest znacznie bardziej hermetyczny, niż otwarta dotąd na import Europa.

Andrzej Michalski-Stępkowski, prezes Stowarzyszenia Stal Nierdzewna stwierdził, że w europejskiej branży stali nierdzewnych taka sama dyskusja na temat polityki antydumpingowej, jak w branży stali czarnych. - Wydaje się, że w dłuższej perspektywie zbyt mocna ochrona rynku może przynieść negatywne efekty dla producentów i dystrybutorów, ale w krótkiej perspektywie brak ochrony oznaczałby bankructwo producentów stali czy to czarnej czy nierdzewnej - powiedział Andrzej Michalski-Stępkowski i dodał, iż chciałbym wierzyć, że Komisja Europejska ma rozsądną politykę, która wypośrodkuje potrzeby wszystkich uczestników rynku, ponieważ polityka antydumpingowa ma obecnie kluczowe znaczenie dla europejskiego hutnictwa.

Andrzej Michalski-Stępkowski stwierdził, że sektor stali nierdzewnych w Polsce bardzo dynamicznie się rozwija. Na początku lat 90. zużycie jawne wynosiło ok 15 tys. ton rocznie. W ubiegłym roku wyniosło ono już 420 tys. ton, a to oznacza wzrost w całym tym okresie o 2500 proc.

Według Andrzeja Michalskiego-Stępkowskiego mamy też do zagospodarowania olbrzymi rynek szeroko rozumianych konstrukcji budowlanych. Obecność stali nierdzewnych w tym sektorze nie jest zadowalająca, a porównanie z sytuacją choćby za naszą zachodnią granicą, wskazuje, że powinno ono być znacznie wyższe.

- Polska jest regionalnym centrum dystrybucji i serwisu, ale daje sobie także radę na rynkach zachodnich. W ubiegłym roku eksport polskiego sektora stali nierdzewnych zanotował 15 proc, wzrostu, co jest imponującym wynikiem – powiedział Andrzej Michalski-Stępkowski.

Zużycie stali w Polsce wyniosło w ubiegłym roku 13,2 mln ton. Wśród przyczyn wzrostu wymieniono coraz większą produkcję AGD w Polsce. Zdaniem Tomasza Plaskury potencjał rozwojowy rynku stali w Polsce był powodem zainwestowania w ubiegłym roku przez ArcelorMittal pół miliarda złotych w hutę w Krakowie, m.in. w modernizację wielkiego pieca, rozbudowę walcowni gorącej o budowę nowej linii cynkowania.

Wiele firm w ostatnich latach inwestowało w centra serwisowe, w których pojawiło się wiele nowych linii cięcia. Przyszłość centrów serwisowych to specjalizacja i rozwój oferty produktowej. – Jeszcze kilka lat temu mieliśmy wiele linii o podobnych zakresach wymiarowych i tolerancjach. Dziś różnorodność jest znacznie większa, co jest m.in. wynikiem specyficznych wymagań klientów – powiedział Tomasz Plaskura.

« POWRÓT
EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie