EEC 2019

Zrównoważony rozwój miast i regionów

PortalSamorzadowy.pl
Fot. Adobe Stock/PTWP. Data dodania: 20 września 2022

Rozpraszanie administracji państwowej w ramach rzucania haseł politycznych o deglomeracji nie ma sensu - uważa europoseł Jan Olbrycht. Nie zmienia to jednak faktu, że większość miast, które w 1999 r. straciły status stolicy województwa, boryka się z wieloma problemami. Jako największy uważa się depopulację. Co można z tym zrobić?

    GALERIA  11 ZDJĘĆ

  • Każde ministerstwo w innym mieście? To nie o to chodzi w procesach deglomeracyjnych - uważa Jerzy Kwieciński, minister inwestycji i rozwoju.

  • Są jednak pomysły, aby na poziomie samorządów przenosić np. wydziały poszczególnych urzędów marszałkowskich do takich ośrodków miejskich, które merytorycznie są lepiej związane z danym zagadnieniem.

  • Nie liczba instytucji samorządowych czy rządowych świadczy o rozwoju miasta. Wpływ na to mają przedsiębiorcy i gospodarka - zaznacza Jan Olbrycht, poseł do Parlamentu Europejskiego.

  • Julita Wilczek, z departamentu innowacji Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii zwraca jednak uwagę, że nie chodzi jednak o przyciąganie konkretnych firm do miasta, ale całych sektorów. - Taki sposób myślenia zmienia politykę nastawienia do inwestora - wyjaśnia



Wyniki badań Polskiej Akademii Nauk są jednoznaczne. Około 250 polskich miast traci swoje funkcje społeczne. Oznacza to nie tyle, że cofają się w rozwoju, co to, że nie rozwijają się w ogóle. Stąd pojawiło się popularne hasło mówiące o deglomeracji i zapewnieniu jednocześnie zrównoważonego rozwoju, aby jedne miasta, nie uciekały innym.

- O deglomeracji na pewno trzeba rozmawiać, bo w gruncie rzeczy jest ona dobra dla polskich miast. Osobiście rozumiem ją jednak jako stymulowanie porozumień samorządowych – mówi Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha. – Zupełnie nie chodzi mi np. o powrót do 49 województw, choć dyskusja toczy się oczywiście także wokół tego, czy powinniśmy dać impuls do deglomeracji, poprzez rozproszenie instytucji administracji państwowej. Na pewno obecny rozwój polskich miast wymaga korekty - dodaje.

Jak tłumaczy prezydent Wałbrzycha, jego zdaniem porozumienie samorządowe, na przykładzie Dolnego Śląska, powinno polegać na rozproszeniu instytucji władz województwa.

- Już wstępnie proponowaliśmy w urzędzie marszałkowskim, aby jego niektóre wydziały znalazły się w miastach, które są merytorycznie bliżej związane z pewnymi zagadnieniami. Na przykład departament rozwoju mógłby znajdować się w południowej części województwa, które pozostaje w pewnym dysonansie do szybciej rozwijającej się północy. Z kolei departament turystyki mógłby mieć swoją siedzibę na przykład w Jeleniej Górze - wyjaśnia Roman Szełemej.

Na kwestię kompetencji danego ośrodka miejskiego, w kontekście ulokowania siedziby danej jednostki administracji, zwraca uwagę także Jerzy Kwieciński, szef Ministerstwa Rozwoju.

Czytaj więcej na PortalSamorzadowy.pl

« POWRÓT
EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie