EEC 2019

Samorządowe inwestycje ze wsparciem

PortalSamorzadowy.pl
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Jak wynika z założeń Komisji Europejskiej, budżet dla Polski w perspektywie finansowej 2021-2027 ma być mniejszy od obecnego o ponad 20 proc.

    GALERIA  11 ZDJĘĆ

  • W latach 2021-2027 Polska może dostać 20 proc. mniej pieniędzy z UE. Tymczasem potrzeby i plany inwestycyjne samorządów są wciąż ogromne. Jak sobie poradzą JST, gdy dotacji z Unii będzie mniej?

  • - Oczywiście zawsze lepiej dostać dotację niż pracować na narzędziach dłużnych. Natomiast kierunek będzie taki, że będziemy musieli się sami w samorządach przekonać, że takie narzędzia nie są niczym złym– mówi Wojciech Kałuża, wicemarszałek województwa śląskiego.

  • Problem w tym, że możliwości zaciągania kredytów wielu jednostek są mocno ograniczone. Czy zatem śmielej wejdą we współpracę z biznesem? Jeśli tak, to w jakich dziedzinach?

  • O tych wyzwaniach rozmawiali uczestnicy panelu "Samorządowe inwestycje ze wsparciem" podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.


 
Jak wynika z raportu MIR, do 2027 r. całkowite potrzeby inwestycyjne zdefiniowane przez samorządy tylko na infrastrukturę wodociągowo-kanalizacyjną wynoszą 93 mld zł, w zarządzaniu gospodarką odpadową potrzeba na inwestycje 24 mld zł.

- Te cyfry oddają, przed jakimi wyzwaniami stoimy. Możliwości banków są właściwie nieograniczone, ale ograniczenia są po stronie JST, jak chociażby progi zadłużenia – komentuje Małgorzata Mika-Bryska, dyrektor ds. regulacji i relacji publicznych spółki Veolia Energia Polska.

Badania ankietowe na zapotrzebowanie inwestycyjne samorządów i tego, z jakich źródeł mogą być one finansowane, prowadził Polski Fundusz Rozwoju w ramach pakietu dla miast średnich. W ankietach samorządy miały wskazać tylko dwie inwestycje.

- 120 samorządów, które nam odpisały, zgłosiły potrzeby na łączna kwotę ok. 17 mld zł. To zadania, na które nie mają finansowania lub poszukują koncepcji finansowej. Te 17 mld przekraczają trzykrotnie zdolność do zadłużania się tych samorządów. Jest zatem dość pilna potrzeba stworzenia instrumentów opartych na przepływach kapitałowych, a nie przepływach dłużnych, dlatego, że w większości przypadków te nie byłyby w stanie uczestniczyć w finansowaniu tych inwestycji ze względu na swój wskaźnik zadłużenia – wylicza Joanna Budzińska-Lobnig, dyrektor Departamentu Inwestycji Samorządowych w Polskim Funduszu Rozwoju.

Banki i agencje ratingowe, badając sytuację finansową samorządu, jego zdolność kredytową, badają także sytuację podmiotów podległych, spółek komunalnych.

- Część z tych spółek ma zdolność kredytową pozyskania finansowania z rynku bez żadnego problemu i bez wsparcia miasta. To m.in. spółki wodociągowo-kanalizacyjne, którym taryfę zapewnia pełne pokrycie kosztów. Ze spółkami przewozowymi różnie miasta współpracują – jeśli jest umowa przewozowa i rekompensata, to również te spółki są w stanie zaciągać dług bez umów poręczenia ze strony miast. Są też jednak spółki, którym bez wsparcia miasta byłoby trudno realizować zadania, jakie miasto im powierza. To spółki zajmujące się infrastrukturą sportową, spółki stadionowe. Zazwyczaj one wymagają umów wsparcia albo poręczeń. Poręczenia wchodzą do długu JST – wymienia Renata Dobrzyńska, dyrektor zespołu finansów publicznych w Fitch Polska.

Czytaj więcej na Portalsamorzadowy.pl

« POWRÓT
EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie