EEC 2020

Duże, państwowe firmy po latach posuchy znacząco zwiększają inwestycje w sektorze petrochemicznym i chemicznym. Trochę mniej inwestycji planują prywatni właściciele, ale ci zawsze wiedzą kiedy wejść na rynek z odpowiednimi inwestycjami, więc o nich bym się nie martwił - mówi WNP.PL Grzegorz Czul, prezes Fluor Gliwice.

  • W Polsce największym projektem realizowanym przez Fluor Gliwice jest wsparcie dla kompleksu olefin dla PKN Orlen.
  • Rosną inwestycje w branży petrochemicznej i chemicznej, które realizują m.in. PKN Orlen oraz Grupa Azoty. 
  • Wyzwaniem dla europejskiego przemysłu będzie redukcja emisji CO2. Są technologie wychwytu CO2, ale nie wiadomo, co z wychwyconym CO2 zrobić. 


- W Polsce naszym największym projektem jest wsparcie dla kompleksu olefin dla PKN Orlen. Tam naszą funkcją jest tzw. PMC czyli wsparcie projektu z punktu widzenia project managementu. Oprócz tego jesteśmy zaangażowani na poziomie studiów wykonalności dla wielu różnych projektów, to jest nasz główny obszar, którym obecnie zajmujemy się w Polsce - mówi Grzegorz Czul, prezes Fluor Gliwice.

Poza Polską Fluor pracuje na rzecz przemysłu bateryjnego, gdzie realizuje kontrakt dla grupy Northvolt. Fluor pracuje także na Słowacji i na Węgrzech przy projektach z branży metalowej.

Grzegorz Czul z optymizmem spogląda na perspektywy inwestycyjne w branży chemicznej i petrochemicznej.

- Te perspektywy w ostatnim czasie znacznie się poprawiły, ponieważ program ogłoszony przez prezesa PKN Orlen jest realizowany, czyli zarówno olefiny, tematy wokół fenolu a także dużego kompleksu petrochemicznego idą do przodu. Wyszły już z fazy feasibility study i zaczynają wchodzić w fazę realnego projektu. Także Grupa Azoty realizuje swój projekt w Policach, bardzo duży i bardzo ważny dla naszej gospodarki. Trochę mniej inwestycji planują prywatni właściciele, ale ci zawsze wiedzą kiedy wejść na rynek z odpowiednimi inwestycjami, więc o nich bym się nie martwił. Z punktu widzenia dużych, państwowych firm po latach posuchy ruszyło się i widać wiele inwestycji na rynku polskim – ocenia Grzegorz Czul.

Komisja Europejska w grudniu 2019 r. przedstawiła plan Europejskiego Zielonego Ładu, który zakłada m.in. gospodarkę neutralną klimatycznie w 2050 r. Pojawia się więc problem, co robić z CO2.

- Jest to problem, nad którym wielu się głowi – przyznaje Grzegorz Czul.

Fluor posiada własną technologię wychwytywania CO2. Nie ma jednak wielkich sukcesów w jej sprzedaży, ponieważ wyłapanie CO2 to jest jeden problem, ale kolejnym problemem jest to, co z tym CO2 zrobić.

- Nie ma preferowanych sposobów na to, co z CO2 można zrobić. Przemysł spożywczy jest w stanie przyjąć tylko niewielką ilość tego CO2, który jesteśmy w stanie wyłapać a wszelkie próby składowania pod dnem oceanu albo wyrobiskach pokopalnianych na razie nie rokują zbyt dobrze. Nie ma mądrego, który powiedziałby, co z tym CO2 trzeba zrobić – przekonuje Grzegorz Czul.

Dlatego, w jego ocenie, chyba jedynym rozwiązaniem jest budowa instalacji, które będą miały ślad węglowy mniejszy, czyli rozwój technologii, które nie będą emitowały CO2. Największy nacisk będzie na energetykę, aby wyeliminować produkcję energii z paliw kopalnych.

Czytaj także: Fluor gra w "zielone". Nie tylko chemia i petrochemia

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie