Udana rewitalizacja w praktyce

propertydesign.pl
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Rewitalizacja powinna mieć przede wszystkim wymiar społeczny. Trzeba postawić na diagnozę społeczną i poprawę jakości życia mieszkańców. Sama rewitalizacja budynków czy inwestycje infrastrukturalne nie wystarczą – twierdzili prelegenci sesji „Udana rewitalizacja w praktyce” podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

W ostatnim czasie, słowo „rewitalizacja” robi furorę, ale jak zauważyli prelegenci jest ono nadużywane i niejednokrotnie źle rozumiane. Rewitalizacja bowiem nie dotyczy samych obiektów, chodzi o zmianę pewnej przestrzeni życiowej. - Rewitalizacja to rozwiązanie pewnego problemu społecznego. To nie pokolorowanie budynku, położenie kostki na rynku, czy budowanie pomnika miasta typu aquapark, bo to działania pozorowane – podkreślał Tomasz Żuchowski, podsekretarz stanu, Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa.

GALERIA  7 ZDJĘĆ

Udana rewitalizacja, czyli jaka?


Zdaniem prelegentów, nie ma prostej recepty na udaną rewitalizację i nie należy tym bardziej kopiować cudzych pomysłów. Jednak każdą rewitalizację należy rozpocząć od diagnozy społecznej. Jakie są dysfunkcje i jakie mamy problemy do rozwiązania?. – Bez dokładnej diagnozy, nie ma sensu wydawać pieniędzy – dodał Mieczysław Kieca, prezydent Wodzisławia Śląskiego.

Należy też uważnie słuchać. - Zastanowić się, jak przyciągnąć mieszkańców do rewitalizowanej przestrzeni, jakie nowe funkcje nadać tej przestrzeni – mówił Henryk Mercik, członek zarządu, Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego. Jak zauważył Mercik, w Katowicach szczególnie trudne znalezienie jest nowych funkcji dla obiektów przemysłowych. - Cały czas się tego uczymy. To jest wyzwanie – nadmienił i dodał, że ważne jest też uchwycenie ducha miejsca. Jako przykład udanej rewitalizacji podał Miercik m.in. strefę kultury w Katowicach. - Nowe budynki nie kłócą się z genius loci. Miejsce zyskało nowe funkcje, które do przeszłości nawiązują. Przestrzeń, która do tej pory była zamknięta, nagle się otwiera i staje się dostępna dla mieszkańców – podkreślał.

Jak zauważyli prelegenci nie zawsze wiadomo od razu, czy przestrzeń zacznie pełnić nowe funkcje. Należy zdać sobie sprawę, że to długi i kosztowny proces, ale należy odważnie patrzeć w przyszłość. - Zgadzam się, że to proces kosztowny, ale daje ogromną satysfakcję i zadowolenie – podkreślał Władysław Grochowski, prezes zarządu, Arche.

Kiedy może stwierdzić z całą pewnością, że rewitalizacja się udała? - Udana rewitalizacja to działanie, kiedy ceny nieruchomości wokół rosną w istotny sposób – zauważył Artur Hajdorowicz, dyrektor, Wydział Rozwoju i Rewitalizacji Miasta, Urząd Miasta Kielce.

Rewitalizacja ma służyć ludziom


- Rewitalizacja dotycząca projektów komercyjnych ma swoją specyfikę. Czy jest to wartość dodana dla społeczeństwa? W jaki sposób będzie służyć mieszkańcom? Zrewitalizowany pałac przykładowo na hotel zmienia swój wygląd – cieszy oczy, ale moim zdaniem brakuje dużo ważniejszej pracy z mieszkańcami – zwracał uwagę Mieczysław Kieca, prezydent Wodzisławia Śląskiego.

Jako przykład dobrej rewitalizacji podał konkretny teren w Wodzisławiu Śląskim. - Rewitalizacja dotyczyła 24-hektarowego obszaru między trzema dużymi osiedlami. Teren był trudny, najpierw zaczęliśmy od analizy potrzeb, struktur demograficznej mieszkańców osiedli, ankiet itd. Architekci dużo rozmawiali i konsultowali z mieszkańcami projekt. Budowaliśmy mapę naszych wyobrażeń – jaką rewitalizację przeprowadzić. I w ten sposób powstał park rozrywki dla małych, ale też dla osób starszych. Tak aby rozpocząć wyjście z blokowisk i by obok siebie mogli żyć wszyscy i cieszyć się wspólną przestrzenią. Po półtora roku, po otwarciu parku, widzimy, że społeczność tam żyje i korzysta z przeprowadzonej rewitalizacji. Ceny nieruchomości zaczęły rosnąć w okolicy, zaś okoliczne tereny niezagospodarowane znajdują chętnych deweloperów. Dzięki tak przeprowadzonej rewitalizacji tworzy się nowa struktura miasta – opowiadał Kieca i dodał, że istotne jest w rewitalizacji planowanie świadomych potrzeb mieszkańców.

- Miasta nie tworzą nawet najpiękniejsze budynki, ale mieszkańcy. Bowiem to oni tak naprawdę są esencją miasta – konkluduje Kieca. Jak dopowiada Żuchowski, w centrum każdej rewitalizacji powinien być człowiek. - Jak przeprowadzamy rewitalizację mało kto pyta ludzi, co chcą z tego terenu. To jest błąd – dodał Żuchowski.

To nie jest biznes


Prelegenci zwracali uwagę, że rewitalizacja jest procesem kosztownym. Jednak należy zdać sobie sprawę, że głównym celem nie jest w tym momencie osiągnięcie dobrego wyniku finansowego i nie wszystko powinno się spinać biznesowo. - Rewitalizacja to nie jest biznes. Nie możemy oczekiwać, że osiągniemy zyski – podkreślał Mercik.

Zdaniem prelegentów nie należy marnować pieniędzy zewnętrznych. Polska otrzymuje cały czas środki unijne – tylko trzeba je „z głową” wydać i to przede wszystkim na rewitalizację społeczną.

Jak zauważył Grochowski w dłuższej perspektywie rewitalizacja i tak może okazać się opłacalna. - Przecież przyjemniej jest żyć w dobrej przestrzeni publicznej. Wcześniej czy później wszyscy na tym korzystamy – zauważył.

Marcin Szczelina, krytyk, kurator architektury, Architecture Snob, jako podsumowanie dyskusji zacytował... Pete Kerchera: „Rewitalizację trzeba traktować jako szczęście, a ze szczęściem należy się dzielić”.

« POWRÓT
EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie