W latach 90. cały świat szedł w kierunku konsolidacji przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych. Parcelacja systemów wojewódzkich na gminne, którą przeprowadzono w Polsce, była błędem - uważa Stanisław Drzewiecki, prezes Miejskich Wodociągów i Kanalizacji w Bydgoszczy. Zdaniem przedstawicieli branży wodnej konsolidację przedsiębiorstw wodnych państwo powinno narzucić przepisami.

GALERIA  8 ZDJĘĆ


• Przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne mają za sobą 20-letni proces przeobrażeń. Teraz przed branżą kolejne wielkie wyzwania.


• Zdaniem specjalistów jednym z nich powinna być konsolidacja małych przedsiębiorstw wodociągowych z dużymi. Jak twierdzą, tylko to zapewni dostawy dobrej jakości wody do małych gmin.


• Aby sprawnie przeprowadzić proces konsolidacji, należy ją odgórnie narzucić przepisami. Na razie małe samorządy niechętnie "oddają" swoje przedsiębiorstwa w inne ręce.


• Zmartwieniem w dużych miastach jest wyłączenie wód opadowych z definicji ścieków. Nie można zatem naliczać ich do taryfy. Przedstawiciele Ministerstwa Środowiska proponują jednak rozwiązanie "zastępcze".

- Moim zdaniem przeobrażenie branży wodno-kanalizacyjnej, jakie dokonało się w Polsce w ciągu ostatnich 20 lat, można porównać tylko z rewolucją przemysłową w Europie z początku XX wieku. Naszą transformację, przeprowadzoną przez przedsiębiorstwa wodociągowe, można uznać za ewenement na skalę światową - ocenia prezes Stanisław Drzewiecki.

Zaznacza jednak, że po osiągnięciu pewnego poziomu rozwoju przed branżą stoją jeszcze większe wyzwania.

- To dla nas ważny moment. Obecnie w odniesieniu do całej branży brakuje pewnych standardów i procedur, według których powinniśmy eksploatować systemy. Tylko dzięki podtrzymaniu procesu rozwoju będziemy w stanie zabezpieczyć infrastrukturę przez deprecjacją. Planowe działanie to niekończący się proces ciągłej analizy. W przypadku Bydgoszczy tylko dzięki takiemu podejściu przez 9 lat nie podnosiliśmy cen wody, mimo tego, że nasze koszty rosły - oświadcza.

Jak twierdzi Piotr Ziętara, prezes zarządu Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Krakowie, jednym z najważniejszych zmartwień na najbliższe lata jest konieczność rewitalizacji dużych magistral przemysłowych.

- Szacujemy, że rewitalizacji trzeba będzie poddać około 80 km rurociągów. Niedawno ogłosiliśmy przetarg na pilotażową rehabilitację fragmentu linii o długości 2 km. Okazało się, że koszt wyniesie około 9 mln zł - mówi prezes Ziętara. Czytaj więcej

« POWRÓT