- Odpady są powszechnym, najtańszym, lokalnym źródłem energii cieplnej i energii elektrycznej - zaznacza w rozmowie z portalem WNP.PL Mariusz Dzikuć, dyrektor ds. rozwoju Fortum Power and Heat Polska.
- Podstawowym elementem budowy spalarni odpadów jest oczywiście zagospodarowanie frakcji resztkowej odpadów komunalnych, czyli tej frakcji resztkowej, która nie nadaje się już do dalszego recyklingu - zaznacza w rozmowie z portalem WNP.PL Mariusz Dzikuć, dyrektor ds. rozwoju Fortum Power and Heat Polska. - Natomiast widzimy kolejne pozytywy. Przeprowadziliśmy porównanie, jak kształtują się ceny ciepła w elektrociepłowniach opalanych węglem w dużych polskich miastach: Wrocław, Kraków, Warszawa, Poznań, Gdańsk, Gdynia. I porównaliśmy te ceny z cenami ciepła pochodzącymi ze spalarni odpadów - podkreśla Dzikuć.
I jednocześnie wskazuje, że to porównanie wypada zdecydowanie na korzyść spalarni odpadów.
- Jeżeli chodzi o ceny ciepła z dużych elektrociepłowni opalanych węglem - średnia taka cena to jest obecnie 97 zł za gigadżul. Podczas gdy średnia cena ciepła pochodzącego ze spalania odpadów komunalnych to jest 59 zł za gigadżul. Różnica jest bardzo duża - zaznacza Mariusz Dzikuć. - Spalanie odpadów nie tylko rozwiązuje problem ich zagospodarowania. Ale może być również kluczowym elementem obniżającym ceny w systemach ciepłowniczych, a ponadto elementem dekarbonizacji tych systemów. Odpady są bowiem powszechnym, najtańszym, lokalnym źródłem energii cieplnej i energii elektrycznej. Codziennie produkujemy je lokalnie - nie trzeba ich przewozić z dużych odległości - dodaje Mariusz Dzikuć.
Zobacz cały wywiad z Mariuszem Dzikuciem, dyrektorem ds. rozwoju Fortum Power and Heat Polska:
Warto również przyjrzeć się cenom odbioru odpadów.
- To jest kolejny element - zaznacza Mariusz Dzikuć. - Nie tylko ceny ciepła są niższe, ale spalarnie odpadów również bardzo pozytywnie wpływają na ceny zagospodarowania odpadów. Jeżeli weźmiemy kwoty, które płacą mieszkańcy dużych miast, w których znajdują się spalarnie odpadów, to na przykład: Bydgoszcz - 21 zł od osoby, Kraków - 27 zł, Poznań - 28 zł od osoby, Konin, Zabrze - 24 zł od osoby. Jeżeli porównamy to z miastami takimi jak Wrocław, gdzie już mamy skrajną sytuację, ponad 41 zł od osoby, to jasno widzimy, że ceny za odbiór i zagospodarowanie odpadów, które płacą mieszkańcy miast, są dużo niższe tam, gdzie mamy spalarnie odpadów. Czyli jest to kolejny argument przemawiający za budową tego typu jednostek - podkreśla Mariusz Dzikuć.
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie