- Nigdzie na świecie nie wydobywa się węgla kamiennego z tak dużych głębokości, ze wszystkimi skojarzonymi zagrożeniami. Z tym radzą sobie tylko górnicy w Polsce - podkreślał w trakcie Europejskiego Kongresu Gospodarczego Jarosław Zagórowski, dyrektor Głównego Instytutu Górnictwa-Państwowego Instytutu Badawczego, były prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej. - Jeśli w najbliższym tego nie wykorzystamy, chociażby do eksploatacji rud pierwiastków ziem rzadkich, to te kompetencje znikną - ostrzegał.
- Dzięki górnictwu na świecie zbudowano dobrobyt w bardzo wielu krajach. Do dziś się buduje. W Polsce też górnictwo było bardzo istotnym elementem budowy naszego kraju - podkreślał Jarosław Zagórowski, dyrektor Głównego Instytutu Górnictwa-Państwowego Instytutu Badawczego, były prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, w trakcie sesji "Przemysł wydobywczy", która odbyła się w ramach Europejskiego Kongresu Gospodarczego. - Natomiast to, co się działo w ostatnich latach w górnictwie węgla kamiennego, bardzo mocno zniechęciło zwłaszcza młodych ludzi do przychodzenia do tego zawodu. Gdyż bardzo często mówiąc o górnictwie w Polsce, mamy na myśli węgiel kamienny, a przecież węgiel kamienny to dziś stosunkowo niewielki już sektor w całym polskim górnictwie, które wydobywa między innymi rudy miedzi czy surowce nieenergetyczne. Tu przykład Dolnego Śląska - zaznaczył Jarosław Zagórowski.
- Natomiast problem z tym górnictwem węgla kamiennego rzutuje na to, że słabną nam jednostki naukowe, jednostki dydaktyczne - mówił Jarosław Zagórowski. - Myśmy chyba trochę na własne życzenie zrobili z tych górników takich "chłopców do bicia". Wszędzie ich krytykujemy, za każdym razem w ostatnich latach niestety mówiło się źle o tym górnictwie. Młodzi ludzie nie chcą iść na studia (związane z górnictwem - przyp. red.). Uczelnie w naturalny sposób podążają za studentem, za jego oczekiwaniami. A więc zaczęły tracić kompetencje związane z górnictwem - wskazywał Jarosław Zagórowski.
Nasze górnictwo węgla kamiennego z roku na rok się kurczy. Fot. mat. pras. PGGI przypomniał o niezwykle istotnej kwestii, o której niektórzy zapomnieli.
- Natomiast mamy jeszcze w kopalniach wyjątkowe kompetencje, bo to są kompetencje związane z najtrudniejszym górnictwem na świecie - podkreślał Jarosław Zagórowski. - Nigdzie na świecie nie wydobywa się węgla kamiennego z tak dużych głębokości, ze wszystkimi skojarzonymi zagrożeniami. Z tym radzą sobie tylko górnicy w Polsce. I jeśli w najbliższym czasie nie wykorzystamy tych kompetencji, chociażby do eksploatacji rud pierwiastków ziem rzadkich, to niestety te kompetencje nam znikną. Tak, jak znikły w Niemczech. Tam zajmują się przede wszystkim rekultywacją, ochroną powierzchni, ochroną przed zmieszaniem wód wysokozmineralizowanych kopalnianych z wodami powierzchniowymi. Natomiast już nie zajmują się górnictwem - mówił szef Głównego Instytutu Górnictwa-Państwowego Instytutu Badawczego.
- Staramy się w Instytucie utrzymać te kompetencje jak najdłużej - zaznaczał Jarosław Zagórowski. - Zobaczymy, do kiedy nam się to uda. Natomiast zagrożenie takie jest. Dam jeden przykład. Gdybyśmy dzisiaj mieli zaprojektować kopalnię - nie mamy ani jednego biura projektowego, które jest w stanie przygotować konkretny projekt. Nie mamy już dziś tych biur projektowych. I mielibyśmy olbrzymi problem. Natomiast jeśli chodzi o eksploatację kopalin - to tak, jeszcze te kompetencje mamy. Warto je chronić, warto je utrzymać - podkreślał Jarosław Zagórowski.
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie