Rośnie atrakcyjność rynków azjatyckich dla firm europejskich. To wielka szansa także dla polskiego biznesu. O zwiększającym się potencjale do ekspansji w tym regionie decyduje liczebny wzrost klasy średniej, rozwój technologiczny i urbanizacja. Należy jednak uwzględnić takie elementy jak różnice kulturowe, specyfika potrzeb konsumentów, bariery językowe czy złożoność regulacji. O tym, jak wpisać się w ten azjatycki trend, rozmawiano podczas EEC 2025.
Podczas panelu "Rynki azjatyckie" na tegorocznym Europejskim Kongresie Gospodarczym Ha Hoang Hải, ambasador nadzwyczajny i pełnomocny Wietnamu w Polsce, zachwalał swój kraj jako możliwość wpisania się w tamtejszą gospodarkę.
- Rynki azjatyckie to obecnie 40 proc. PKB świata i 2/3 populacji. Są to z reguły ludzie młodzi. Można więc powiedzieć, że obecnie mamy prawdziwy wiek Azji. A Polska i Wietnam mają tradycję bogatych stosunków. W tym roku mija 72. rocznica rozpoczęcia naszych intensywnych kontaktów - mówił ambasador.
Ambasador Wietnamu zaprasza polski biznes do swojego kraju. Foto. PTWPWietnam to obecnie 101 milionów mieszkańców. Kraj ma porozumienia o wolnym handlu z Unią Europejską, może więc być swoistą bramą do Azji. Władze polskie powołały pełnomocnika ekonomicznego do spraw z tym kontynentem, co może ułatwiać gospodarczą ekspansję w Wietnamie. Tyle że jak na razie polski biznes ma z nim deficytowy bilans handlowy.
Eksport wietnamski do Polski to ponad 3 miliardy dolarów rocznie, zaś nasz eksport to już tylko 400 tysięcy dolarów. Rodzimy biznes kupuje w tym dalekim kraju głównie baterie, natomiast w polskim eksporcie bryluje żywność – kurczaki, wieprzowina, wołowina, borówki.
Polski eksport kapitałowy w Wietnamie to przede wszystkim zdominowanie tamtejszego rynku przez farmaceutyczny Adamed. Wietnamczycy zaś zainwestowali w fabrykę zupek instant w Gdańsku.
Billy Leung (w środku) zaprasza do Hongkongu przez... Berlin. Foto. PTWP - To więc świetna lokalizacja do prowadzenia biznesu. Daje możliwość wejścia na rynek Chin. Przedstawicielstwo firmowe w Hongkongu zawsze ma sens. Mamy także wielką sieć połączeń lotniczych. Jesteśmy jednym ze światowych centrów finansowych i nowych technologii. Zachęcamy więc do obecności u nas nie tylko wielkie firmy, ale także start-upy. Szczególnie aktywne w gospodarce Hongkongu są Niemcy. Liczymy, że pojawią się tam też inne kraje europejskie. Szczególnie chodzi nam o wschodnią Europę, bo ten teren ma koordynować biuro berlińskie - mówił Billy Leung.
Ambasador Korei w Polsce Hoonmin Lim przypomniał, że biznes z jego kraju od dawna działa w Polsce. Pierwsze było w połowie lat dziewięćdziesiątych Daewoo. Potem był Samsung. W 2022 roku Koreańczycy zainwestowali w Polsce w wytwórnię akumulatorów. Ostatnio zaś kraj wchodzi w wiele kooperacji z europejskim przemysłem obronnym. Obecnie państwu zaprząta głowę bezpieczeństwo narodowe - chodzi głównie o zagrożenie ze strony sąsiedniej Korei Północnej.
Warto współpracować z biznesem Południowej Korei - uważa Hoonmin Lim. Foto PTWPAmbasador Korei przypomina jednak, że jego kraj ma silne powiązania sojusznicze z Japonią i USA.
- O wiele ważniejsze są dla nas projekty gospodarcze. Kiedyś naszym ekonomicznym „ojcem chrzestnym” była Japonia. Teraz często to my odgrywamy podobną rolę w Polsce. Stąd nasze wielkie inwestycje tutaj akurat, bo położenie Polski jest wyjątkowe w Unii Europejskiej. Macie też dobrą infrastrukturę. Dla nas jest więc to brama na rynki unijne. Na dodatek będziecie motorem odbudowy Ukrainy, co samo w sobie czyni Polskę atrakcyjnym krajem do inwestycji - zaznaczył ambasador Korei.
Bożena Wróblewska, prezes Centrum Promocji Krajowej Izby Gospodarczej, przypomniała, że jej organizacja zajmuje się między innymi tworzeniem misji handlowych do Azji dla polskich firm.
- Azja jest bardzo zróżnicowana. Indie są inne niż Wietnam czy Tajlandia. Na dodatek to kraje o bardzo szybkim przyroście PKB. W przypadku Wietnamu to nawet 7 proc. w stosunku rocznym. Tam swoje inwestycje ulokował Adamed, który de facto wykupił cały wietnamski rynek farmaceutyczny. Kontaktujemy się też z podobną izbą gospodarczą w Wietnamie. Oni też bardzo interesują się Polską. Na miejscu prowadziliśmy kampanię promującą polską żywność. Zdecydowanie trudniejszymi rynkami są już jednak Japonia i Korea czy Chiny. Stamtąd zaś widzimy jednak bardzo duże zainteresowanie biznesu Polską jako miejsca do potencjalnych inwestycji - mówiła Bożena Wróblewska.
Bożena Wróblewska zwraca uwagę, że kraje azjatyckie bardzo szybko się rozwijają. Foto PTWP Prezes Instytutu Boyma Krzysztof Zalewski zwrócił uwagę, że jednak polska obecność gospodarcza w Azji to jak na razie przede wszystkim handel.
- Mamy deficyt w handlu z tymi krajami. Relacje z Azją pomagają jednak w naszym rozwoju gospodarczym. To także miejsce wciąż relatywnie taniej siły roboczej - podkreślił.
Moderuje Małgorzata Bonikowska. Obok niej Krzysztof Zalewski i Magdalena Wymysłowska. Foto PTWPWażne są także międzynarodowe umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Taka od lat 70. jeszcze funkcjonuje pomiędzy Polską i Tajlandią. Trzeba ją teraz przenegocjować, by uwzględnić wszelkie zmiany. Ale to już zadanie dla władzy politycznej.
Jedynym biznesmenem w tym gronie był Wiesław Żyznowski – także konsul honorowy Tajlandii w Krakowie. W tym kraju produkuje rękawiczki medyczne, które później eksportuje głównie do USA.
Biznesmen Wiesław Żyznowski. Fot. PTWP- Tajlandia to kraj o odmiennej kulturze. Są jednak bardzo przyjaźni dla inwestorów. Przepisy są też bardzo proste, zasadzają się na brytyjskim prawie zwyczajowym. Konkludując więc, mogę potwierdzić, że Tajlandia to świetne miejsce dla inwestycji - podkreślił Wiesław Żyznowski.
O Azji jako kontynencie przyszłości mówił Rafał Hryniewiecki, dyrektor departamentu współpracy w MSZ. Przypomniał o geopolitycznych wyzwaniach azjatyckich dla polskiego biznesu. Wojna na Ukrainie ma też odbicie w Azji, bo przecież po stronie Rosji wojują oddziały z Korei Północnej. Chiny zaś ściśle współpracują z Rosją.
Rafał Hryniewiecki uważa Azję za kontynent przyszłości. Foto PTWP- Chiny to kraj sukcesu gospodarczego, choć nie podzielamy ich standardów praw człowieka. Trzeba też pamiętać, że inne państwo tego regionu - Indonezja - to miejsce zamieszkania 280 milionów ludzi. Ostatnio region ten odwiedził minister Radosław Sikorski, z kolei Polskę ostatnio odwiedził premier Indii Modi. Była to pierwsza wizyta głowy państwa indyjskiego w Polsce od lat czterdziestu - mówił Rafał Hryniewiecki.
Magdalena Wymysłowska, dyrektor biura transakcji międzynarodowych w Pekao SA, przypomniała, że jej bank jest absolutnie otwarty na kredytowanie działalności biznesowej polskich firm w Azji.
- Polskie banki nie mają tam doświadczenia. My mamy tam swojego przedstawiciela. Za główne i najbardziej perspektywiczne kierunku działania polskiego biznesu uważamy tam Chiny, Bangladesz, Indie - zaznaczyła przedstawicielka Pekao SA.
Magdalena Wymysłowska za najbardziej perspektywiczne kierunku działania polskiego biznesu uważa tam Chiny, Bangladesz, Indie. Fot. PTWPDyskusję moderowała Małgorzata Bonikowska, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych, prezes THINKTANK, adiunkt w Akademii Finansów i Biznesu Vistula.
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie