Jakich regulacji potrzebuje energetyka, żeby inwestować? Odpowiedzi na EEC Trends

W ramach konferencji EEC Trends, która odbędzie się 3 lutego 2025 roku w Warszawie przeprowadzona zostanie debata „Energetyka: inwestycje i regulacje”. Wezmą w niej udział m.in. Ministerstwo Przemysłu, Urząd Regulacji Energetyki i Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Z punktu widzenia wyzwań, przed jakim stoi krajowa energetyka, temat debaty jest po prostu kluczowy. Sektor czeka m.in. na liberalizację ustawy wiatrakowej i decyzje w sprawie przyszłości rynku mocy.

• 3 lutego 2025 r. odbędzie się konferencja EEC Trends, stanowiąca prolog Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
• W ramach EEC Trends przeprowadzona zostanie debata „Energetyka: inwestycje i regulacje", z udziałem m.in. Marzeny Czarneckiej - minister przemysłu i Rafała Gawina, prezesa Urzędu Regulacji Energetyki.
•  XVII Europejski Kongres Gospodarczy (EEC - European Economic Congress) odbędzie się w dniach 23-25 kwietnia 2025 roku w Katowicach. 

W ramach konferencji EEC Trends, która odbędzie się 3 lutego 2025 roku w Warszawie, a jest preludium do dyskusji w ramach XVII Europejskiego Kongresu Gospodarczego, przeprowadzona zostanie debata „Energetyka: inwestycje i regulacje”.

Będzie dotyczyła, generalnie rzecz biorąc, regulacji warunkujących inwestycje w branży, a tym samym transformację energetyczną.

W debacie udział wezmą prelegenci gwarantujący wysoki poziom merytoryczny debaty, bo m. in. Marzena Czarnecka, minister przemysłu Piotr Czopek, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, Rafał Gawin, prezes Urzędu Regulacji Energetyki, Grzegorz Onichimowski, prezes zarządu Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE) i Arkadiusz Ratajczak, radca prawny, Baker McKenzie.

Nie uprzedzając biegu wypadków, czyli szczegółowej tematyki debaty,  nie ulega wątpliwości, że energetyka jest branżą mocno regulowaną, co wyzwala m.in. postulaty związane z porządkowaniem i stabilizacją przepisów, ale też konkretne oczekiwania związane z inwestycjami.

Grzegorz Onichimowski, prezes zarządu Polskich Sieci Elektroenergetycznych (Fot. PTWP)

Do kluczowych dla energetyki spraw należy przyszłość  i kształt rynku mocy  

Są takie regulowane obszary energetyki, których przyszłość jest kluczowa nie tylko dla transformacji energetyki, ale w ogóle dla bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej w Polsce. Takim obszarem jest rynek mocy.

W Polsce rynek mocy zaczął działać w 2021 roku, ale został uzgodniony z Brukselą tylko na 10 lat. Oznacza to, że ostatnie aukcje – główna i dodatkowe, będą przeprowadzane w 2025 roku dla roku dostaw 2030 i już trzeba decydować o jego przyszłości.

- Jeśli chodzi o rynek mocy to nie ma wątpliwości, że ze względu na coraz większe zapotrzebowanie na jednostki szczytowe i podszczytowe, ten mechanizm powinien zostać wprowadzony jako stały element rynku, a nie ograniczony czasem program pomocowy, jak dotychczas-  komentował dla WNP.PL Grzegorz Onichimowski, prezes PSE, pytany o ważne wydarzenia dla energetyki jakich należy się spodziewać w 2025 roku.

W 2024  roku powstał raport Towarzystwa Gospodarczego Polskie Elektrownie przygotowany przezeń we współpracy z Ernst &Young oraz kancelarii Octo Legal, dotyczący oceny rynku mocy w Polsce. 

Postawiona został tam teza, że przedłużenie rynku mocy na kolejny 10-letni okres jest głównym rozwiązaniem, które powinno zostać zaimplementowane w celu zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym.

Przed władzami stoją decyzje ważne dla OZE, na czele z ustawą wiatrakową 

- W obecnych planach inwestycyjnych spółek energetycznych w źródła sterowalne bardzo często ostateczna decyzja inwestycyjna uzależniona jest od uzyskania wieloletniego kontraktu mocowego. Potencjalna możliwość uzyskania kontraktu mocowego stanowi także zachętę dla inwestorów do przygotowywania inwestycji - napisano w raporcie TGPE.

Ireneusz Kulka, country lead EDP w Polsce (Fot. Marek Wiśniewski - mat. EDPR)

Oczywiste jest też, że inwestorzy chcieliby w końcu dowidzieć się jaki finalny kształt przybierze tzw. ustawa wiatrakowa, po kolejnej zapowiadanej liberalizacji, która ma m.in. ustanowić minimalną odległość wiatraków od domów na 500 metrów.

- W przypadku rozwoju projektów wiatrowych na pewno przeszkodą jest brak stabilności i przejrzystości regulacyjnej. Cała branża lądowej energetyki wiatrowej z utęsknieniem czeka na dalszą liberalizację ustawy wiatrakowej, na jej uchwalenie i ostateczny kształt. To ta ustawa zadecyduje o możliwościach i kierunkach rozwoju branży w kontekście lokalizacji nowych inwestycji - m.in. mówił WNP.PL Ireneusz Kulka, country lead EDP w Polsce.

Do listy ważnych decyzji, a związanych z inwestycjami w energetyce, które będą musiały podjąć władze, należy też m.in. przyszłość aukcyjnego systemu wsparcia OZE (kończy się w 2027 roku).