EEC 2019

Zdaniem Stanisława Pruska, dyrektora Głównego Instytutu Górnictwa, dopuszczalne w UE limity emisji metanu powinny być dwa razy większe. - Nie wiemy nic o opłatach - zaznacza w rozmowie z WNP.PL.

  • Rozmawiamy ze Stanisławem Pruskiem, dyrektorem naczelnym Głównego Instytutu Górnictwa, który zasiada też w Komitecie Górnictwa Polskiej Akademii Nauk. Jest zastępcą przewodniczącego Sekcji Technologii Górniczych Komisji Górniczej Oddziału PAN w Katowicach i autorem ponad 150 publikacji naukowych oraz współautorem 60 zgłoszeń wynalazków i wzorów użytkowych.
  • Dyrektor GIG komentuje dla nas sprawę rozporządzenia unijnego, które wprowadza normę emisji metanu w wysokości 5 ton tego gazu na 1000 ton wydobytego węgla. Przepis miałby obowiązywać od 2027 roku, a w 2031 roku norma miałaby objąć także kopalnie węgla koksowego.
  • Polska strona będzie zabiegać o kompromis w unijnym rozporządzeniu metanowym, dający możliwość emitowania przez polskie kopalnie 8 ton metanu na 1000 ton węgla.
  • Problemom górnictwa oraz polskiego miksu energetycznego będzie poświęcona debata "Czas na węgiel?", która odbędzie się w ramach Europejskiego Kongresu Gospodarczego (24-26 kwietnia, Katowice).

Rozporządzenie UE dotyczące emisji metanu w obecnym kształcie przełożyłoby się na przyspieszoną likwidację polskich kopalń, o czym alarmuje środowisko związane z polskim górnictwem węgla kamiennego. Nowy przepis jest wciąż w fazie negocjacji i nie wiadomo, jaki kształt przyjmie ostatecznie. Tymczasem wysokość dopuszczalnej emisji jest wartością kluczową dla polskiego górnictwa.

Dla polskich kopalń byłoby najlepiej, gdyby dopuszczalne wartości emisji metanu były dwukrotnie wyższe

- Z pewnością zagrożenie jest, ale treść rozporządzenia wciąż ewoluuje  - wskazuje w rozmowie z portalem WNP.PL prof. Stanisław Prusek, dyrektor naczelny Głównego Instytutu Górnictwa.

- Pierwsze przymiarki mówiły o tym, że opłaty będą konieczne w przypadku emisji większej niż pół tony metanu na tysiąc ton wydobytego węgla. Ostatnia wersja przewiduje, że ten limit będzie wynosił pięć ton na tysiąc ton wydobytego węgla w okresie 2027-2031. Po roku 2031 ma on być obniżony do trzech ton na tysiąc ton wydobytego węgla. Są to wartości dla nas zbyt niskie. Najlepiej, gdyby te wartości były w wysokości minimum ośmiu, a najlepiej dziesięciu ton na tysiąc ton wydobytego węgla - dodaje.

Prusek zwraca uwagę na fakt, że rozporządzenie nie precyzuje systemu opłat. Mowa jest tylko o tym, że mają one być dotkliwe, pozbawiające zysku.

- Do końca nie wiemy, w jaki sposób będzie obliczana ta opłata związana z emisją metanu - zaznacza prof. Prusek. - Czy bazą będzie system ETS i opłaty dotyczące dwutlenku węgla? Jednak wszyscy prognozują bardzo duże obciążenie, jeśli chodzi o polskie kopalnie - zauważa szef GIG.

Zobacz cały wywiad z prof. Stanisławem Pruskiem, dyrektorem naczelnym Głównego Instytutu Górnictwa:

Pytamy również naszego rozmówcę o to, czy kompromis dający możliwość emitowania przez polskie kopalnie 8 ton metanu na 1000 ton wydobywanego węgla będzie dla nas wystarczający.

- Najlepiej dla nas byłoby, żeby ten poziom był wyższy, ponad dziesięć ton na tysiąc ton wydobytego węgla - przyznaje prof. Prusek. - Im wyższy poziom emisji metanu na tysiąc ton wydobytego węgla, tym lepiej dla nas.

Rozporządzenie dotyczy głównie polskiego górnictwa, a globalnie potentaci emitują miliony ton metanu

W Unii Europejskiej praktycznie tylko w Polsce wydobywa się jeszcze węgiel kamienny, nie licząc niewielkiego wydobycia w Czechach. Zatem to rozporządzenie uderza niemal wyłącznie w polskie górnictwo.

Skala polskich emisji z kopalń węgla zmniejsza się od lat i wynosi ponad 300 tys. ton metanu rocznie. Prawie 80 proc. pokładów to pokłady metanowe.

- Jeszcze przez kilka dekad będziemy potrzebowali węgla dla naszej energetyki zawodowej - uważa prof. Stanisław Prusek. - W związku z tym jeżeli nie będziemy mieli własnych kopalń, to będziemy zmuszeni importować ten węgiel z odległych rejonów świata.

Warto zaznaczyć, że w emisjach metanu z eksploatowanych pokładów węgla przoduje osiem państw świata (Chiny, Rosja, Indonezja, Indie, USA, Australia, RPA i Kazachstan), wśród których ponad połowę emitują tylko Chiny - ponad 20 mln ton.

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie