- Wojna w Ukrainie wpłynie znacząco na kierunki rozwoju nauki i kompetencje przyszłości, zwłaszcza w dziedzinie szeroko rozumianego bezpieczeństwa, a więc cyberbezpieczeństwa, sposobów komunikowania się, a także niezależności energetycznej. Nie oznacza to, że Politechnika Śląska zamierza zmieniać priorytetowe obszary badawcze - one generalnie wpisują się w to, co jest niezbędne, biorąc pod uwagę rozwój gospodarczy i technologiczny - mówi rektor uczelni, prof. Arkadiusz Mężyk.
- Inwazja Rosji na Ukrainę i związane z nią sankcje unaoczniły potrzebę inwestowania w bezpieczeństwo oraz niezależność energetyczną. Jedną z dróg prowadzących do tej niezależności jest rozwój technologii opartych na wodorze, które Politechnika Śląska rozwija.
- Uczelnia jest przygotowana na wsparcie Ukraińców - ma dla nich miejsca nie tylko w akademikach czy w katedrach, ale zamierza wspomóc również młodzież szkolną.
- Wszystkie te sprawy będą szczegółowo omawiane podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego, który odbędzie się 25-27 kwietnia w Katowicach. Zapraszamy!
- Wojna w Ukrainie potwierdziła potrzebę inwestowania w szeroko rozumiane bezpieczeństwo - od cyberbezpieczeństwa, sposobu przekazywania informacji, jej interpretowania po bezpieczeństwo energetyczne i rozwijanie tych technologii, które będą nas uniezależniały od paliw kopalnych - uważa prof. Arkadiusz Mężyk, rektor Politechniki Śląskiej w Gliwicach.
Jego zdaniem nie zmienią się natomiast kierunki rozwoju kompetencji przyszłości i nadal będą pożądane analityczne myślenie, innowacyjność, kreatywność, oryginalność.
Niezwykle ważne będą też odporność na stres, tolerancja i elastyczność w sytuacjach stresowych, a także przywództwo i wpływ społeczny.
- Wojna jest testem krytycznym dla wielu rozwiązań technologicznych, w tym również poprawiających bezpieczeństwo cybernetyczne. A zatem na pewno obszary związane z zabezpieczeniem informatycznym w pierwszej kolejności muszą być rozwijane. Ale również sam sposób przekazywania informacji musi być przekonstruowany. Z drugiej strony: musimy wyrobić też kompetencje w zakresie selekcji tych informacji - czyli tego, ile z nich jest prawdziwych - mówi prof. Arkadiusz Mężyk.
Zmiana sytuacji politycznej w Europie i na świecie wymusza również nowe podejście do bezpieczeństwa energetycznego, a więc i rozwoju energetyki. Bo w ciągu paru dni koncepcja dochodzenia do czystego środowiska, w której gaz miał być paliwem przejściowym, stała się mniej realna...
Źródła są, ale trudno dostępne
Według Arkadiusza Mężyka istnieją oczywiście alternatywne rozwiązania, ale nie do szybkiego wdrożenia. Zastąpienie paliw kopalnych energią ze źródeł odnawialnych to proces długotrwały, wdrożenie energetyki jądrowej wymaga natomiast dużych nakładów inwestycyjnych. To tylko pokazuje, jak wrażliwa jest energetyka na niezdywersyfikowane źródła pozyskiwania tych paliw i jak niezwykle ważne, abyśmy się skupili na poszukiwaniu nowych źródeł energii.
Każde państwo będzie sobie radziło w sposób, jaki potrafi, by zapewnić odpowiednie dostawy energii – to oczywiście kwestia pogodzenia rozwoju gospodarczego i polityki klimatycznej, którą sobie zaplanowaliśmy.
Widać, jak mix energetyczny wpływa na niezależność państw i ceny energii. Na przykład Francja, która postawiła na energetykę jądrową, jest w tej chwili mało wrażliwa na obecne zawirowania. Tak samo Szwecja, która ma bardzo dobry mix - ze źródłami energii odnawialnej i energetyką jądrową.
- Czeka nas sporo pracy nad znalezieniem nowej ścieżki dojścia - z jednej strony - do odpowiednich dostaw energii, które są wymagane przez rozwijającą się gospodarkę, technologię i cały program ekomobilności oraz obniżania emisji CO2, a z drugiej - do technologii, które są możliwe w tej chwili do zastosowania - mówi prof. Mężyk.
Wodór – perspektywa wciąż odległa
W jego opinii obecna sytuacja sprzyjać będzie rozwojowi technologii opartej na wodorze - jako najciekawszym rozwiązaniu z punktu widzenia ograniczenia emisji CO2. Jednocześnie nasz rozmówca wskazuje, że droga do jej masowego wykorzystania pozostaje jeszcze daleka - problemem jest kwestia wytwarzania wodoru, a szczególnie tego zielonego.
- Obecnie współpracujemy w tej mierze z wieloma firmami. Na tej podstawie powstała koncepcja utworzenia Centrum Projektowania Fraunhofera w Rybniku we współpracy z Politechniką Śląską, które ma być ukierunkowane na technologie wodorowe. Widać tu duże wsparcie kadry politechniki, naszej infrastruktury laboratoryjnej, również struktury uczelni. Mamy firmy na Śląsku, które produkują tabor kolejowy napędzany wodorem - otwiera się wiele możliwości w tym zakresie - wylicza.
Rektor podkreśla, że nowoczesna energetyka to jeden z priorytetowych obszarów badawczych, które jego szkoła wyżśza zdefiniowała w 2019 r., czyli wtedy, kiedy aplikowała o status uczelni badawczej.
- Staraliśmy się znaleźć takie obszary, które odpowiadają potencjałowi uczelni, badaniom, które są na uczelni prowadzone, ale także tym technologiom, które w przyszłości mogą się okazać kluczowe. I właśnie technologie wodorowe wydają się być takim ważnym elementem energetyki przyszłości - wyjaśnia.
Mimo wielkiej zmiany wywołanej wojną, prof. Mężyk nie widzi potrzeby modyfikowania pozostałych priorytetów.
Obszary dobrze zdefiniowane
- My te priorytety badawcze mamy zdefiniowane w taki sposób, że one generalnie wpisują się w to, co jest niezbędne, biorąc pod uwagę rozwój gospodarczy i technologiczny – wyjaśnia rektor PŚ.
Te obszary to:
- onkologia obliczeniowa i spersonalizowana medycyna, a więc obszar, który na pewno będzie rozwijany, a szczególne znaczenie ma tu współpraca Politechniki z Narodowym Instytutem Onkologii w Gliwicach;
- sztuczna inteligencja i przetwarzanie danych, co jest ważne szczególnie teraz, w sytuacjach zarządzania kryzysowego;
- materiały przyszłości, a więc inżynieria materiałowa - motor postępu technologicznego;
- inteligentne miasta, mobilność przyszłości, a więc obszary, które być może dzisiaj nie wydają się najważniejsze, ale trzeba się na nich skupiać, chociażby myśląc o źródłach zasilania pojazdów w przyszłości;
- automatyzacja procesów, Przemysł 4.0 - niezwykle istotne dziedziny, w których trudno jest cokolwiek zmieniać;
- ochrona klimatu i środowiska, nowoczesna energetyka, o których była już mowa.
Podkreśla przy tym, że wiele technologii, które powstają na uczelni, są technologiami podwójnego zastosowania - tzn. chociaż powstają z myślą o kwestiach cywilnych, to część z nich trafia również do wojska.
- Bardzo dużo robimy np. w zakresie technologii dronowych, inżynierii lotniczych - ten obszar się niezwykle szybko rozwija u nas i mamy już kilkunastoletnie doświadczenie w zakresie wytwarzania dronów - wyjaśnia.
Wsparcie dla Ukraińców? Politechnika jest przygotowana
Śląska uczelnia aktywnie włączyła się we wszystkie działania mające na celu wspieranie uchodźców ukraińskich. Oferuje zwłaszcza pomoc studentom, doktorantom, pracownikom naukowym z uczelni ukraińskich, którzy chcą podjąć czy kontynuować działalność lub czasowo ją prowadzić na tej uczelni.
- Uruchamiamy szeroki program stypendiów dla studentów, którzy przybyli do Polski po 24 lutego, ale także staramy się wspomagać tych, którzy studiowali u nas przed wybuchem wojny. Bo musimy mieć świadomość problemów ekonomicznych, które oni mają... – wyjaśnia rektor PŚ.
Uczelnia jest też gotowa zatrudnić zarówno nauczycieli akademickich, jak i pracowników nieakademickich z Ukrainy. Proponuje również możliwość związania się z uczelnią uciekinierom pochodzącym z państw trzecich.
Poprzez powołane w tym celu Centrum Wolontariatu świadczy również działalność oświatową, organizując kursy dla dzieci.
- Trochę doświadczenia w tej mierze mamy, gdyż Politechnika Śląska jest założycielem dwóch akademickich liceów ogólnokształcących - zauważa profesor Mężyk.
Dodaje, że do prowadzenia tych zajęć PŚ ma już osoby, które posługują się językiem ukraińskim, ale będzie ich jeszcze zatrudniać.
XIV Europejski Kongres Gospodarczy odbędzie się 25-27 kwietnia w Katowicach na terenie Międzynarodowego Centrum Kongresowego. Rejestracja trwa.