Robert Zasina, prezes Taurona Dystrybucji, nie kryje, że spółce zdarza się odmawiać przyłączania OZE.
- W Tauronie Dystrybucji mamy przypadki odmowy przyłączenia źródeł odnawialnych, ale te przypadki odmowy są dlatego, że nie wskazujemy nieracjonalnych miejsc przyłączenia - mówi Robert Zasina.
Czytaj także: Tauron w I półroczu 2021 ze wzrostem przychodów i zysku
Wyjaśnia, że spółka działa w oparciu o aktualizowane pięcioletnie plany rozwoju, które wskazują jakie zadania inwestycyjne są planowane, a w ślad za zadaniami rzeczowymi idą finanse.
- Na każdy rok mamy budżet wynikający z naszych uzgodnień z prezesem URE, uzgodnień dotyczących taryfy, jak też możliwości zdobywania funduszy na inwestycje jako dotacji - wyjaśnia Robert Zasina, wskazując, że spółka wie, jakie są jej możliwości np. w danym roku i nie kryje, że może się zdarzyć (i są takie przypadki), że "mówimy, niestety to przyłączenie nie nastąpi tak szybko".
Prezes Taurona Dystrybucji wskazuje ponadto, że w zależności od oczekiwanej mocy przyłączeniowej rozwój sieci dystrybucyjnej jest też uzależniony od rozwoju sieci przesyłowej.
- Mamy klientów, którzy oczekują mocy bardzo dużych, powyżej 100 MW i wówczas rozmawiamy z operatorem systemu przesyłowego, żeby przeprowadzić cały proces modernizacji rozbudowy sieci tak, żeby można było tę moc przyłączeniową wykonać- mówi Robert Zasina.
Informuje, że jeśli chodzi globalnie o wydatki inwestycyjne w Tauron Dystrybucja w tym roku to nie powinny odbiegać od ubiegłorocznych, a wręcz "założyliśmy, że jeżeli uda nam się zrealizować zamierzenia inwestycyjne to powinniśmy wydatkować nawet więcej pieniędzy niż w ubiegłym roku".
- Dla nas, dla Taurona Dystrybucji myślę to będzie bardzo dobry rok, bo kwoty, które są wydatkowane, nie są małe. Oczywiście nasze oczekiwania są o wiele większe, ale można powiedzieć, że weszliśmy na takie poziomy, które są zauważalne jeśli chodzi o sieci - ocenia Robert Zasina.
Zaznacza, że dużo pieniędzy pochłaniają przyłączenia.
- Obecnie sytuacja jest taka, że średnio mamy 15 proc. umów przyłączeniowych więcej rok do roku, można powiedzieć, że to dobre lata dotyczące przyłączeń. Ale te przyłączenia wymagają zaangażowania capeksu, inwestycji i to powoduje że pieniędzy na modernizację jest mniej - informuje Robert Zasina, zaznaczając, że sieć jest modernizowana też przy okazji przyłączeń.