EEC 2019

Skupiamy się na naszym głównym biznesie, czyli paliwach. Tam staramy się doprowadzić do niskoemisyjności - powiedział w rozmowie z WNP.PL prezes Unimotu Adam Sikorski. Zapowiedział również, że firma chce inwestować w nowe niskoemisyjne technologie.

  • Unimot wciąż mocno stawia na paliwa, ale przyszły miks paliwowy firmy ma składać się także z energii ze słońca, wiatru, częściowo być może także z wodoru. W kręgu zainteresowania jest też magazynowanie energii.
  • Pora na inwestycje. Te Unimot planuje m.in. w przejętych po Lotosie bazach w Czechowicach i Jaśle. 
  • Więcej o szczegółach niedawno opublikowanej strategii Unimotu na lata 2024-2028 w rozmowie WNP.PL z prezesem firmy Adamem Sikorskim, która odbyła się w studio TV Europejskiego Kongresu Gospodarczego. 

Unimot przedstawił niedawno strategię biznesową na lata 2024-2028. Największy niezależny importer paliw w kraju celuje w miliard złotych zysku i mocno stawia na nowe biznesy. To odpowiedź na wyzwanie transformacyjne, przed jakim staje cała branża paliwowa.

Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego prezes Unimotu Adam Sikorski opowiedział WNP.PL o szczegółach strategii, która ma pomóc firmie stać się do 2050 r. zeroemisyjną.

Zobacz całą rozmowę z prezesem Unimotu Adamem Sikorskim:

Unimot widzi nowe trendy, ale tradycyjnego, paliwowego biznesu nie porzuca

Jak podkreśla Adam Sikorski, mówiąc o transformacji, wciąż nie mamy pewności, jak paliwowa przyszłość będzie wyglądać. Zmierzamy w kierunku paliw niskoemisyjnych, niskoemisyjnej generacji, ale kiedy to nastąpi, wciąż nie wiadomo; dyskusje o konkretnych datach budzą wiele emocji.

- Dlatego jako Unimot skupiamy się na naszym głównym biznesie, czyli paliwach. Tam staramy się doprowadzić do niskoemisyjności. Jako pierwsi na stacjach wprowadziliśmy paliwo HVO, czyli zeroemisyjny olej napędowy, który pomoże sprostać naszym klientom wymogom niskoemisyjności. To ma być taki okres przejściowy. W tym czasie nadal będziemy zarabiać dla naszych akcjonariuszy po to, żeby wypłacać, zgodnie ze strategią, minimum 30 proc. dywidendy i inwestować resztę w nowe niskoemisyjne technologie – podkreśla prezes Unimotu.

Jak wskazuje, ten przyszły miks paliwowy firmy składać się będzie w części z energii ze słońca, wiatru, częściowo być może także z wodoru. W kręgu zainteresowania jest też magazynowanie energii. Jednak muszą to być inwestycje, które przyniosą korzyść akcjonariuszom.

- Chcemy te pięć lat (obowiązywania strategii – przyp. red.) przeznaczyć na solidne wykorzystanie potencjału, który Unimot już ma i wypracował przez prawie 30 lat swojej działalności - mówi Adam Sikorski, dodając, że w następnej strategii (lata 2029-2034) o wiele łatwiej będzie już jasno określić kierunki dywersyfikacji biznesu firmy.

Unimot stawia na rozwój generacji i ciepłownictwa. Wykorzysta aktywa po Orlenie i Lotosie

W swojej nowej strategii Unimot stawia także na rozwój elektroenergetyki i ciepłownictwa na bazie już posiadanych spółek Unimot Energia i Gaz oraz Tradea, jak i poprzez aktywa przejęte w ubiegłym roku w ramach fuzji Orlenu i Lotosu.

- W ramach tego procesu przejęliśmy również spółkę energetyczną RCEkoenergia, która na terenie dawnej rafinerii Czechowice prowadzi generację prądu, pary, jak i również ciepła. Na bazie jej doświadczeń widzimy, że ciepłownictwo ma potencjał. To bardzo stabilny biznes - mówi Adam Sikorski.

Rozwój ciepłownictwa to jednak nie koniec planów, jakie Unimot ma dla przejętych po Lotosie aktywów.

Unimot planuje inwestycje w przejętych bazach w Czechowicach i Jaśle

Wspomniana baza w Czechowicach jeszcze kilkanaście lat temu była działającą rafinerią. Przerób ropy w niej zakończył się w 2006 r. Podobnie sytuacja wyglądała w bazie w Jaśle, którą również w ramach realizacji środków zaradczych do fuzji Orlenu i Lotosu przejęła firma.

- Szkoda, że tak się stało, bo dzisiejsza sytuacja rynkowa pokazuje, że można byłoby naprawdę kontynuować tam przerób, ale dziś już nie ma do tego instalacji - zauważa Sikorski.

Unimot długo analizował przejęte aktywa pod kątem możliwych i opłacalnych tam inwestycji. To kilka hektarów uzbrojonych gruntów idealnych pod przemysłową działalność. Jak zdradza nasz rozmówca, w grze są różne plany. Zarówno w Czechowicach, jak i w Jaśle firma pracuje nad zwiększeniem pojemności magazynowych. Jednak w jednej z tych baz być może powstanie większy projekt przemysłowy, choć na razie jest za wcześnie, by mówić o szczegółach.

- To, co nam się udało w ciągu tego pierwszego roku już zrobić, to przekształcić bazę w Jaśle, nastawioną głównie na magazynowanie paliw w ramach rezerw strategicznych, w hub paliwowy, który obecnie zasila rynek ukraiński. Ten terminal nigdy nie wydawał paliw na eksport, dzisiaj nasi ukraińscy klienci tankują tam paliwa, a wydania paliwa zwiększyły się dwu-, trzykrotnie - podkreśla Adam Sikorski.

To wymagało inwestycji np. we fronty nalewcze i unowocześnienie infrastruktury. Prezes firmy zapowiada dalsze projekty.

Jak Unimot planuje sfinansować swoją strategię? Co dalej z dywidendą? W jakie źródła zewnętrznego finansowania celuje firma? O tym więcej w rozmowie, która odbyła się w studiu TV Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie