PKP Polskie Linie Kolejowe przygotowują się do zwiększenia prędkości pociągów na Centralnej Magistrali Kolejowej nawet do 250 km/h. Sedno sprawy leży w tempie wdrażania systemu sterowania pociągiem (ETCS). Spółka skupia się też na rozstrzyganiu przetargów, których łączna wartość to 30 mld zł. Ma też plany wobec Małaszewicz przy granicy z Białorusią. Rozmawiamy o tym z prezesem spółki Piotrem Wyborskim.
- Na Centralnej Magistrali Kolejowej (CMK - Zawiercie - Grodzisk Mazowiecki) trwa przebudowa systemu sterowania ruchem kolejowym, samoczynnej blokady liniowej i postępujące za tym wdrożenie systemu ETCS (system sterowania pociągiem - przyp. red.) poziom drugi, co docelowo pozwoli na prowadzenie ruchu pociągów z prędkością do 250 km/godz. - wyjaśnia Piotr Wyborski, prezes PKP PLK.
Większość prowadzonych na CMK prac związana była w ostatnich latach ze zwiększeniem prędkości. Przygotowano nawierzchnię i elektroenergetykę.
Jak dodaje, jeśli chodzi o prędkość maksymalną 200 km/godz., to jest ona dopuszczona na części CMK i na odcinku łączącym Warszawę z Gdańskiem.
W praktyce pociągi jeżdżą jednak tamtędy maksymalnie 160 km/godz. Na CKM w oczekiwaniu na SRK, a na trasie Warszawa-Gdańsk ze względu na modernizację systemu łączności GSM-R.
Zwiększenie prędkości przewidywane jest także na innych, mniej eksponowanych niż CMK liniach.
- W przetargu dotyczącym modernizacji linii 202 na odcinku od Gdyni do Lęborka wskazaliśmy już na 200 km/godz. jako parametr, który chcemy osiągnąć do pociągów dalekobieżnych. Oprócz tego na kilku liniach już dzisiaj mamy przygotowaną nawierzchnię pod prędkość 200 km/godz. i sukcesywnie będziemy doposażać je w systemy sterowania ruchem kolejowym - dodaje Piotr Wyborski.
To ważne, bo PKP Intercity, przygotowując się od otwarcia rynku w 2030 r., wzbogaca tabor o pojazdy zdolne do jazdy z prędkością 200 km/godz.
- Sektor przewozów pasażerskich rozwija się bardzo dynamicznie. Chcemy, aby napędzał go także rozwój infrastruktury kolejowej, aby jak najszybciej przekroczyć próg pół miliarda pasażerów rocznie i równocześnie zagwarantować dobre, stabilne możliwości, jeśli chodzi o rozwój przewozów towarowych - zaznacza nasz rozmówca.
W bieżącym roku PKP PLK planuje uruchomienie systemu ETCS poziom drugi na 300 km linii w oparciu o istniejący system GSM-R. Na jednej z linii GSM-R zostanie wdrożony do eksploatacji obligatoryjnej w zakresie radiołączności. Prowadzone są też prace nad wymianą centrali telefonicznej, tak aby można było sukcesywnie dołączać do niej kolejne linie wyposażone w GSM-R.
- PKP PLK nadal prowadzi mediacje z wykonawcami dużego projektu GSM-R. Ich celem jest ustalenie, w jakim zakresie będą dokańczać rozpoczęte roboty. Musimy się też zastanowić, jak chcemy docelowo wyposażyć naszą sieć kolejową, zarówno w system radiołączności, jak i w ETCS. Na pewno ETCS poziom 2 będzie instalowany na liniach TEN-T o największym ruchu pociągów. Natomiast przed nami decyzja kierunkowa, jaki poziom ETCS zastosować na pozostałych liniach kolejowych w Polsce - informuje Piotr Wyborski.
W ciągu ostatnich 12 miesięcy PKP PLK ogłosiła nowe przetargi o wartości ponad 30 mld zł, w tym sztandarowy na modernizację linii Białystok-Ełk - o wartości 6 mld zł.
- Plan, który sobie założyliśmy, został zrealizowany. Do końca tego roku planujemy ogłoszenie kolejnych postępowań związanych głównie z kontynuacją modernizacji linii od Bydgoszczy przez Kościerzynę do Gdyni, a także z budową nowych linii od Krakowa do Nowego Sącza i Zakopanego. Chcemy zapewnić stabilną bazę przetargową, przekładającą się na stabilne roboty inwestycyjne o wartości około 15 mld zł rocznie - zapowiada szef PKP PLK.
Spółka przestawiła plan przetargów do końca 2025 r. i pracuje nad planem na kolejne dwa lata.
- W tej chwili PKP PLK skupia swoje wysiłki na rozstrzyganiu przetargów ogłoszonych w minionych 12 miesiącach. Chcemy, aby potencjał kilkudziesięciu wykonawców i pewnie setek firm podwykonawczych mógł jak najszybciej zafunkcjonować na naszych placach budów. Ważne są dla nas projekty w ramach KPO (Krajowego Planu Odbudowy - przyp. red.), których termin realizacji to druga połowa 2026 r. Przeprowadziliśmy w nich szereg zmian, tak żeby były bardziej funkcjonalne i przynosiły efekt szybko odczuwany dla ruchu pasażerskiego i towarowego - informuje prezes.
PKP PLK bierze też udział w pracach nad programem zintegrowanej sieci komunikacyjnej, który ma ustalić, jak docelowo będzie wyglądać siatka połączeń kolejowych w całym kraju w związku planowaną budową Kolei Dużych Prędkości.
- Polskie Linie Kolejowe od 12 miesięcy współpracują, a nie rywalizują z Centralnym Portem Komunikacyjnym - podkreśla Piotr Wyborski.
PKP PLK kontynuuje proces przejęcia od PKP Cargo Cargotoru, spółki zarządzającej suchym portem w Małaszewiczach przy granicy z Białorusią. Ma on zostać sfinalizowany jeszcze w tym roku.
Jakie plany wobec Małaszewicz ma PKP PLK?
- Znamy stan infrastruktury rejonu przeładunkowego Małaszewicze. Zdajemy sobie sprawę też, jak wyglądają dziś przeładunki, wolumen wagonów i towarów, które przepływają przez tę lokalizację, w porównaniu ze stanem sprzed wybuchu wojny w Ukrainie. Chcemy tam przeprowadzić inwestycje w sposób racjonalny, biorąc pod uwagę najistotniejsze potrzeby - informuje prezes Wyborski.
Po pierwsze, w grę wchodzi w zwiększenie przepustowości na bocznicach i na torach, gdzie dzisiaj jej brakuje. Po drugie - PKP PLK chce sukcesywnie dobudowywać nowe elementy infrastruktury w zależności od wolumenu masy towarowej.
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie