Polsko-amerykańska współpraca gospodarcza mocno pogłębiła się w ostatnim czasie i weszła na wyższy poziom. Przyszłościowe kierunki współpracy dotyczą między innymi sektora energetycznego, obronnego, a także nowoczesnych technologii wraz z branżą IT - wskazywano podczas sesji zatytułowanej „Polsko-amerykańska współpraca gospodarcza”, która odbyła się w ramach Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
- Polska zawsze była ważnym partnerem Stanów Zjednoczonych, natomiast teraz może budować nową rolę Europy Środkowej w wymiarze współpracy transatlantyckiej - wskazywał Tony Housh, prezes Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce. - Polska jest obecnie niezwykle ważnym partnerem dla Stanów Zjednoczonych. Jest stabilna i otwarta na biznes. Na Ukrainie jest wojna i tragiczna sytuacja, co nie zmienia tego, że Polska jest dobrym miejscem dla lokowania kapitału amerykańskiego - zaznaczył Housh.
Kluczowe sektory współpracy polsko-amerykańskiej to sektor technologii, sektor energetyczny i oczywiście współpraca w zakresie modernizacji polskiej armii. Implementacja rozwiązań wysokich technologii w sektorze przemysłu wiąże się również z rozwojem sektora zbrojeniowego.
Tony Housh zwrócił również uwagę na to, że przydałoby się więcej promocji polskiej gospodarki i polskich możliwości w USA.
Jak zaznaczył Krzysztof Drynda, prezes zarządu Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu, kiedy wybuchła wojna na Ukrainie, to był szok i wyczekiwanie na to, co się wydarzy.
- Polska jest krajem graniczącym z Ukrainą, gdzie właśnie toczy się wojna, ale jesteśmy krajem absolutnie bezpiecznym - podkreślił Krzysztof Drynda. - Pokazujemy jednak naszym partnerom, że na naszej granicy jest spokojnie, istotne jest także to, jak radzimy sobie z kwestią uchodźców. Pokazujemy, że wszystko jest poukładane i nie ma żadnego chaosu w podejmowanych działaniach. Zwracamy uwagę i przekonujemy, że Polska cały czas pozostaje bezpiecznym krajem pod kątem inwestycji - wskazał.
Jak zaznaczył Krzysztof Drynda, polsko-amerykańskie relacje zostały wywindowane do bardzo dobrego poziomu i należy to wykorzystać.
- Ludzie w Stanach Zjednoczonych sporo usłyszeli o Polsce w czasie, gdy toczy się wojna na Ukrainie. Teraz jest duże zrozumienie dla znaczenia relacji polsko-amerykańskich - dodał Krzysztof Drynda.
Podkreślił również, że to przekłada się na gospodarcze relacje i wspólne działania, czego dowodem jest olbrzymia przewaga projektów amerykańskich, obsługiwanych przez Polską Agencję Inwestycji i Handlu.
Zobacz relację z sesji. Dalsza część tekstu pod materiałem wideo.
Z kolei Mariusz Mielczarek, dyrektor sektora publicznego w Europie Centralnej w firmie Amazon, wskazał, że Amazon planuje kolejne inwestycje. Przyznał również, że widoczna jest wysoka kultura pracy u pracowników z Ukrainy. A młode pokolenie jest świetnie przygotowane do nowych wyzwań i dobrze sobie radzi na rynku pracy.
- Mamy centra logistyczne, a także centra badań i rozwoju. Inwestycje stale postępują - podkreślał Mariusz Mielczarek.
- Mamy 3,5 tys. pracowników z Ukrainy, zatrudnionych w centrach logistycznych oraz centrach badań i rozwoju. Staramy się im pomóc i wspierać ich w trudnym czasie - dodał.
Z kolei Mateusz Piotrowski, analityk ds. polityki wewnętrznej i zagranicznej USA, wskazał, że Polska była dobrze postrzegana w USA. Natomiast po inwazji Rosji na Ukrainę amerykańskie media pokazywały, jak Polska pomaga uchodźcom z Ukrainy, uciekającym przed wojną.
- W tych relacjach Polska wypadła bardzo dobrze - ocenił Mateusz Piotrowski.
- Przeciętny Amerykanin mógł się przekonać, że Polska jest bardzo solidnym sojusznikiem USA. Chce udzielać pomocy Ukrainie i jest sojusznikiem wiarygodnym. I w razie ewentualnego zagrożenia, Polska jest sojusznikiem, któremu trzeba przyjść z pomocą - zaznaczył Piotrowski.
Marta Poślad, Head of Public Policy & Government Relations, Central and Eastern Europe, Google, przyznała, że Google zalicza się do tych firm, dla których wybuch wojny na Ukrainie oznaczał bardzo duże zmiany także w wymiarze globalnym.
- Jest też kwestia dynamiki regionalnej oraz kwestia lokalnych oddziałów - wskazała Marta Poślad. - Nasz region nie był wcześniej w centrum zainteresowania świata, to zainteresowanie przeniosło się bowiem do Azji. To, co najważniejsze, to jak bardzo szybko włączyliśmy się do działań humanitarnych. Ogłosiliśmy też, że kupujemy i będziemy rozwijać kompleks Warsaw Hub, tworząc 2,5 tys. miejsc pracy. Musieliśmy się też przyjrzeć temu z perspektywy bezpieczeństwa - zaznaczyła.
Warto przypomnieć, że wartość inwestycji w zakup budynków i dalszy rozwój centrum wyniesie blisko 2,7 mld zł. Inwestycja Google to największa pojedyncza transakcja biurowa w historii polskiego rynku.
Wraz z przejęciem i dalszym rozwojem kompleksu The Warsaw Hub, Google w swoich warszawskich biurach będzie dysponował przestrzenią dla 2500 pracowników, z potencjałem na dalszy jej rozwój w zależności od potrzeb. W 2021 roku firma uruchomiła w Warszawie region Google Cloud, obsługujący klientów z Polski i Europy Środkowo-Wschodniej, stając się jednocześnie pierwszym globalnym dostawcą usług chmurowych, który otworzył taką inwestycję w regionie.
- Dostrzegam próby odpływu kapitału zagranicznego z Polski, które są po prostu niemądre. Podejście w stylu, żeby zaniechać inwestowania, bo za granicą jest wojna, to nie jest raczej dobra analiza - zaznaczyła Marta Poślad.
Wskazała również, że obecnie na rynku informatycznym z uwagą obserwuje się to, co stanie się z całym sektorem IT w Rosji. Przepływ talentów z branży IT z Ukrainy i Białorusi już bowiem ma miejsce. Generalnie rzecz biorąc, region Europy Środkowo-Wschodniej jest domem dla inwestorów z branży technologicznych. Polska jest atrakcyjnym miejscem do pracy w sektorze IT i oferuje dużo niższe koszty utrzymania niż na przykład Szwajcaria.
Mateusz Bonca, CEO JLL Polska, wskazał, że popyt na nieruchomości w Polsce rośnie.
- Nie zauważyliśmy zawahania u firm, które od lat inwestują w Polsce. Kapitał nadal płynie do Polski - zaznaczył Bonca.
Natomiast Sebastian Perczak, dyrektor zarządzający Pionem Bankowości Przedsiębiorstw w banku Citi Handlowy, wskazał, że w trakcie dwóch lat pandemii koronawirusa sektor bankowy wiele nowego się nauczył.
- W 2020 roku wszyscy spanikowali. Okazało się jednak, że polskie firmy potrafią sobie poradzić - ocenił Perczak. Jednocześnie zaznaczył, że w sytuacji wojny na Ukrainie w sektorze bankowym zastanawiają się, jak polski biznes poradzi sobie z inflacją.
Często pojawiają się obecnie na rynku pytania o to, czy dany towar w ogóle będzie dostępny, a nie pytania, ile będzie można go kupić. Perczak zaznaczył również, że fundusze unijne odgrywały istotną rolę przy finansowaniu inwestycji w Polsce. I teraz jest wyczekiwanie na odblokowanie tych funduszy.
W trakcie sesji wskazywano, że celem dla instytucji oraz firm będzie dalsze pogłębianie polsko-amerykańskiej współpracy gospodarczej. Szansą będą kolejne inwestycje USA w Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem innowacyjnych dziedzin. Istotna będzie między innymi kwestia polsko-amerykańskiej współpracy w zakresie przemysłów obronnych oraz informatyki i elektroniki.
Powyższe wypowiedzi pochodzą z sesji zatytułowanej „Polsko-amerykańska współpraca gospodarcza”, która odbyła się 26 kwietnia w ramach Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
W sesji uczestniczyli: Mateusz Bonca, CEO, JLL Polska; Krzysztof Drynda, prezes zarządu Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu; Tony Housh, prezes Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce; Mariusz Mielczarek, dyrektor sektora publicznego w Europie Centralnej w firmie Amazon; Sebastian Perczak, dyrektor zarządzający, Pion Bankowości Przedsiębiorstw w banku Citi Handlowy; Mateusz Piotrowski, analityk ds. polityki wewnętrznej i zagranicznej USA; Marta Poślad, Head of Public Policy & Government Relations, Central and Eastern Europe, Google. Moderatorem sesji był Jan Niedziałek, dziennikarz TVN24.
Zobacz także: Energia z węgla jest dziś najtańszą w Europie. Pojawią się niedobory surowca
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie