Już kilka tygodni przed, można się było spodziewać, że XVI Europejski Kongres Gospodarczy w Katowicach będzie wyjątkowy. Wcale nie dlatego, że miał być większy od poprzednich, że więcej miało być debat czy prelegentów. Chodziło o doprawdy europejską skalę wydarzenia.
- Rzeczywiście, wszystko wskazywało na to, że to będzie Kongres najlepszy, historyczny - mówi Wojciech Kuśpik, prezes Grupy PTWP, inicjator i organizator Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
I taki był. Bardzo mocne otwarcie: przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, premier polskiego rządu Donald Tusk przedstawili plan dla Europy. Była duża energia i niesamowite zainteresowanie.
Gościliśmy zatem przewodniczącą Komisji Europejskiej, gościliśmy polskiego premiera, który przybył na Kongres razem z całym rządem. To było tych kilka godzin, gdy Katowice naprawdę znalazły się w centrum polskiej i europejskiej gospodarki. I nie tylko gospodarki…
- To nie była kurtuazyjna wizyta - komentuje Wojciech Kuśpik. - Przewodnicząca i premier wybrali Katowice, by tu właśnie przedstawić ów projekt dla Europy. Są tam zapisane ważne rzeczy związane z obronnością, bezpieczeństwem, transformacją gospodarki.
Kongres jest forum ekonomicznym. Ale tym razem był także wydarzeniem politycznym.
- Tak! Ale ja mocno podkreślam dwie rzeczy: że to jest "europejski kongres" i "gospodarczy". Naszą misją od początku było wspieranie naszej obecności w Unii Europejskiej. Przede wszystkim w wymiarze gospodarczym. Tak też było tym razem. 12 tysięcy gości – z czego pewnie z 11 tysięcy biznesmenów, przedsiębiorców. Oczywiście: oni spotykają się z rządem, z przedstawicielami Komisji Europejskiej, z samorządowcami, ze światem nauki. Ale przede wszystkim gospodarka – to jest ta kwintesencja Kongresu - zaznacza Wojciech Kuśpik.
Co Kongres miał tym razem do powiedzenia Europie i światu?
- W kontekście agresji Rosji na Ukrainę nasz głos jest taki: trzeba przezbroić gospodarkę. Trzeba inwestować w bezpieczeństwo - ocenia Wojciech Kuśpik.
Kongres odbywał się w okolicy rocznicowych dat: 35-lecia wyborów czerwcowych, 20-lecia obecności Polski w Unii Europejskiej. Jednocześnie jednak nie był laurką Unii.
- Tu rozmawiamy wprost i otwarcie. Kongres to są rozmowy, to jest otwarta debata. Mówimy o tym, co jest dobre i o tym, co jest złe. Zachęcam wszystkich i zawsze do takiej dyskusji - podkreśla prezes Wojciech Kuśpik.
- Żeby zmianom, które dokonują się w Europie i w Polsce towarzyszył dialog prowadzony z praktykami i różnymi środowiskami - konkluduje.
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie