Prezes Izby Domów Maklerskich: GPW nie powinna być na giełdzie

W opinii prezesa Izby Domów Maklerskich Waldemara Markiewicza mamy problem z tym, że giełda jest na giełdzie. Jej zarząd jest zobowiązany do maksymalizacji zysku. - Powinna być koncepcja, jeżeli nie delistowania giełdy, to zmiany jej celu - mówił podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Prezes Izby Domów Maklerskich wskazuje, że historycznie inwestorzy indywidualni byli pierwsi na polskim rynku, ich udział zawsze był duży.

- W Polsce mamy do czynienia z dużym udziałem oszczędności gospodarstw domowych na rachunkach bankowych, otoczeniem niskich stóp procentowych, wzrastającą inflacją. To sprzyja poszukiwaniu nowych inwestycji. Akcje są klasą aktywów, którą inwestorzy bardzo się zainteresowali, szczególnie po wybuchu pandemii, kiedy zostały przecenione – podkreśla Waldemar Markiewicz.

W jego ocenie, na razie Polska dobrze się rozwija, pandemia tak bardzo w nas nie uderzyła, zwiększają się zyski przedsiębiorstw. Inwestorzy gdy widzą nowe produkty, emisje akcji spółek bardzo wzrostowych, technologicznych.

– Giełda staje się z powrotem fajna, daje możliwości zarobku tak, jak 15-20 lat temu. To powoduje zainteresowanie inwestorów indywidualnych, tym bardziej, że nie niewiele jest aktywów, w które można zainwestować – mówi Waldemar Markiewicz.

Dopóki gospodarka będzie rosła, będzie coraz więcej spółek prywatnych, dynamicznych, innowacyjnych, inwestorzy będą chcieli alokować część swoich oszczędności w te akcje.

W opinii Waldemara Markiewicza mamy problem z tym, że giełda jest na giełdzie. Zarząd jest zobowiązany do maksymalizacji zysku. - Powinna być koncepcja, jeżeli nie delistowania giełdy, to zmiany jej celu. Być może określenie wielkości marży albo zwrotu kapitału, poniżej którego giełda obniża stawki - wskazuje Waldemar Markiewicz.

Jego zdaniem dzisiaj mamy do czynienia z naturalnym monopolem i zawsze jest pole do nierównowago strukturalnej giełdy ws. domy maklerskie. 

Najważniejsze dla domów maklerskich jest zwiększenie obrotów na GPW, wówczas problem strukturalnej nieopłacalności działalności domów maklerskich zniknie.