EEC 2019

Rahim Blak, prezes firmy Copernic, przekonuje, że korzyści z energii słonecznej może czerpać każdy, nie tylko ci, którzy instalują panele słoneczne na dachach czy w przydomowych ogrodach.

Szukając sposobów na sfinansowanie budowy takich instalacji, Rahim Blak doszedł do wniosku, że warto postawić na tokenizację i pozyskiwanie tzw. e-prosumenta. Taki inwestor nabywa udziały w wytwarzanej przez elektrownię słoneczną energii i dzięki zapisanym w blockchainie inteligentnym kontraktom czerpie z tego określone korzyści.

- Prosument wirtualny, zamiast fotowoltaiki na dachu, może ją mieć gdziekolwiek na farmie fotowoltaicznej, jeżeli nabędzie udział. Ten udział produkuje dla niego energię, którą może wykorzystać w domu, sprzedać nadwyżki na giełdzie lub wykorzystać w stacjach ładowania pojazdów elektrycznych - tłumaczy Rahim Blak, prezes spółki Copernic.

- Do tej pory duże farmy były zarezerwowane tylko dla dużych inwestorów, teraz próg wejścia może być minimalny. U nas jeden udział w farmie fotowoltaicznej zaczyna się od 4 zł - dodaje.

Taki pojedynczy token za 4 zł pozwala na nabycie jednej milionowej części farmy o mocy 1 MW. - Token na blockchainie jest tu cyfrowym prawem własności, który zastępuje notariusza, regulatora. I ten token jest jeszcze zaprogramowany tak, że wytwarza rocznie 1 kWh przez 29 lat, ponieważ na tyle dzierżawione są grunty pod budowę farm fotowoltaicznych - opowiada Rahim Blak.

Jak zaznacza, jest to sposób na zarządzanie rozproszoną energią, niezależnie od tego, gdzie jest prosument. Może energię sprzedać, wirtualnie magazynować, wykorzystać ją w domu lub poza domem, np. w stacji ładowania pojazdów elektrycznych.

- Chcemy do 2030 roku jako firma Copernic zbudować 1000 farm fotowoltaicznych i 10 000 stacji ładowania pojazdów elektrycznych - zapowiada prezes firmy Copernic.

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie