EEC 2019

Ekspansja na rynki zagraniczne wiąże się z ryzykiem wystąpienia sporu prawnego, którego skutki mogą być bardzo kosztowne. - Warto się do niego przygotować, nawet, jeśli nic nie wskazuje na to, że może się zdarzyć - radzi Wojciech Sadowski, partner w kancelarii Queritius.

Według mecenasa Wojciecha Sadowskiego, partnera w kancelarii Queritius, istnieje co najmniej kilka aspektów, jakie należy wziąć pod uwagę, zawierając kontrakty z zagranicznymi kontrahentami.

Zobacz całą rozmowę z mec. Wojciechem Sadowskim:

Przedsiębiorcy współpracujący z firmami zagranicznymi muszą się liczyć z możliwością wystąpienia sporu prawnego

Pierwszym jest wybór prawa właściwego do umowy, którą zawierają polskie spółki ze swoimi zagranicznymi partnerami handlowymi, ponieważ bardzo często nie godzą się oni na wybór polskiego prawa. Wtedy trzeba zdecydować, jakie inne rozwiązanie jest akceptowalne.

- Uważam, że to jest bardzo rozsądne podejście, które pozwala ograniczyć istotnie ryzyko niespodzianki i związanego z tym sporu - wskazuje nasz rozmówca.

Drugą kwestią, jaką należy wziąć pod uwagę w przypadku obrotu międzynarodowego, jest sposób rozwiązywania sporów, które mogą wynikać z umowy.

- Jasne jest, że w większości przypadków umowy są realizowane bez jakichkolwiek sporów prawnych, a przedsiębiorcy zarówno w Polsce, jak i za granicą tych sporów unikają. Czasami jednak spór bywa bardzo skutecznym środkiem nacisku w relacjach biznesowych. Wtedy trzeba wiedzieć, czy chcemy zgodzić się na arbitraż przed polskim sądem arbitrażowym, czy też na postępowanie przed sądem zagranicznym - wyjaśnia.

Mec. Sadowski podkreśla, że w obrocie międzynarodowym najbardziej popularny jest arbitraż międzynarodowy. Jest to procedura, która jest w wielu aspektach różna od tej, do której jesteśmy przyzwyczajeni w polskich sądach, dlatego wymaga ona zaangażowania prawników, którzy mają doświadczenie z tego rodzaju metodą rozwiązywania sporów. Wskazuje również, że z rozstrzyganiem sporu w drodze arbitrażu międzynarodowego mogą się wiązać wysokie koszty, ale jeżeli przedsiębiorcy chcą poważnie myśleć o ekspansji międzynarodowej, trzeba się na to zdecydować.

Arbitraż międzynarodowy może być kosztowny, ale przegrana w sądzie bardziej

- Arbitraż może być zagrożeniem, ale może być też szansą. I znamy wiele różnych przykładów bardzo dobrych historii sporów z udziałem polskich przedsiębiorców, nawet przeciwko międzynarodowym koncernom, które zakończyły się sukcesem. Dlatego warto do ekspansji międzynarodowej podchodzić z głową także od strony prawnej, odpowiednio się do tego przygotować. I przede wszystkim się nie bać - podsumowuje.  

Mec. Wojciech Sadowski był uczestnikiem XVI Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach, który odbył się w dniach 7-9 maja. Moderował dyskusję panelową pt. "Zarządzanie sporami międzynarodowymi".

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie