EEC 2019

Z punktu widzenia klasycznej ekonomii, my w Europie jesteśmy straszliwie przeregulowanym rynkiem - zaznacza w rozmowie z portalem WNP.PL Tomasz Heryszek, prezes zarządu Węglokoksu.

  • - W zeszłym roku wydobyto na świecie prawie 8,5 mld ton węgla - mówi portalowi WNP.PL Tomasz Heryszek, prezes zarządu Węglokoksu.
  • W Japonii udowodnili, że można go spalać w sposób absolutnie czysty, technologiami, które Japonia jest w stanie sprzedawać innym krajom - dodaje.
  • Jeżeli Europa będzie zeroemisyjna, to nie oznacza to wcale, że Chiny nie będą bardziej emisyjne niż obecnie - ocenia.

Obserwujemy przyspieszenie w Unii Europejskiej w zakresie transformacji energetycznej i dekarbonizacji. Jednak w świecie wydobycie węgla wzrasta.

- W zeszłym roku wydobyto prawie 8,5 mld ton węgla ogółem na świecie - mówi portalowi WNP.PL Tomasz Heryszek, prezes zarządu Węglokoksu. - Nasz udział to nawet nie jest pół procenta w całej tej skali. Państwa, zwłaszcza azjatyckie - i prawdopodobnie w przyszłości również afrykańskie - opierają swoją energetykę konwencjonalną przede wszystkim na spalaniu węgla. W Japonii udowodnili, że można to robić w sposób absolutnie czysty, technologiami, które Japonia jest w stanie sprzedawać na całym świecie. Japonia jest państwem, które musi w zasadzie sto procent surowców importować, dlatego że nie posiada własnych. Po katastrofie elektrowni atomowej w Fukushimie przestawiła swoją energetykę na energetykę węglową - dodaje Tomasz Heryszek.

Europa chce zbudować zieloną energetykę. To wszystko będzie dużo kosztować podatników i same gospodarki

Wskazuje przy tym, że w Indiach także następuje wzrost popytu i wzrost produkcji węgla. A połowa konsumpcji światowej przypada na gospodarkę Chin.

- Europa poszła w innym kierunku. Chce zbudować zielony przemysł, zieloną energetykę. To wszystko będzie kosztować podatników przede wszystkim, no i same gospodarki, ogromne kwoty - zaznacza Tomasz Heryszek. - Jesteśmy w takiej sytuacji, w której jako członek UE, pewne zobowiązania musimy na siebie brać. Stąd program dekarbonizacji. Natomiast wydaje się, że czeka nas po tym zeszłorocznym powrocie do węgla - jako bardzo stabilnego źródła ciepła i energii elektrycznej - pewien okres, w którym do czasu uruchomienia energetyki atomowej w Polsce - gaz czy węgiel będą musiały być przez gospodarkę używane - wskazuje Tomasz Heryszek.

Na pewno przed nami też rozwój zielonych technologii, na pewno też takich, których dzisiaj jeszcze nie znamy, a które będą do gospodarek wkraczać.

Zobacz cały wywiad z Tomaszem Heryszkiem, prezesem zarządu Węglokoksu:

Jeżeli Europa będzie zeroemisyjna, to nie oznacza to wcale, że Chiny nie będą bardziej emisyjne niż obecnie

Pytamy również prezesa Tomasza Heryszka o to, czy unijna gospodarka nie będzie traciła na konkurencyjności na rzecz innych gospodarek, które nie są obłożone daninami z tytułu walki o klimat.

- To już się niestety dzieje - ocenia Tomasz Heryszek. - Z punktu widzenia takiej klasycznej ekonomii, my w Europie jesteśmy straszliwie przeregulowanym rynkiem. Na jedną regulację, czyli kwestię zazielenienia gospodarki, odpowiada następna regulacja pod tytułem CBAM (Carbon Border Adjustment Mechanism, zakładający, że importerzy z UE będą kupować certyfikaty emisji dwutlenku węgla, odpowiadające cenie emisji, która zostałaby zapłacona, gdyby towary zostały wyprodukowane zgodnie z unijnymi przepisami - dop. red.), która ma chronić rynek europejski. Ale tak naprawdę to są regulacje, które powodują, że my jako Europa jesteśmy dużo droższym rynkiem, jeżeli chodzi o koszt produkcji niż kraje azjatyckie czy kraje Bliskiego Wschodu - zaznacza Tomasz Heryszek.

- Obawiam się, że przemysł, zwłaszcza ciężki, energochłonny, będzie trafiać na inne rynki. Kłóci się to oczywiście z postulatem zatrzymania globalizacji, o którym tak wiele się mówiło po pandemii koronawirusa i teraz w trakcie wojny na Ukrainie. Jeżeli Europa będzie zeroemisyjna, to nie oznacza to wcale, że Chiny nie będą bardziej emisyjne niż obecnie. Im więcej produkcji zostanie przeniesione do Azji, tym droższy będzie transport i tym większe będą emisje w transporcie, bo trzeba będzie te dobra dostarczyć do Europy - przypomina Tomasz Heryszek.

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie