Polskie inwestycje obronne planowane w ramach Tarczy Wschód, odbudowa Ukrainy i przedsięwzięcia wojskowe w Niemczech – wszystko to ma na swoim "radarze" Unibep. Strategia wywodzącej się z Podlasia firmy zakłada większą koncentrację na zamówieniach publicznych, a rola wojska jako zamawiającego ostatnio wyraźnie wzrasta.
Do tej pory Unibep specjalizował się w budownictwie infrastrukturalnym oraz ogólnym. W ramach tego drugiego działał m.in. na rynku mieszkaniowym, przemysłowym, czy użyteczności publicznej. Teraz zarząd firmy chce kierować ją bardziej w stronę zamówień publicznych.
- W związku z tym podjęliśmy decyzję, aby bardzo intensywnie penetrować segment wojskowy – mówił podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego prezes Unibepu, Andrzej Sterczyński. Jak podkreślił, z racji swego usytuowania na wschodzie Polski spółka jest zainteresowana inwestycjami planowanymi w ramach tzw. Tarczy Wschód.
- Chcemy w tych inwestycjach uczestniczyć, a będzie ich dużo, bo plany są o wartości ok. 10 mld zł. Mamy referencje, bo już budowaliśmy kilka kontraktów o charakterze wojskowym – zaznacza Sterczyński.
Prezes Unibepu liczy, że w kontekście zamówień dla wojska uda się pozyskać kontrakty dla specjalizującej się w produkcji budynków modułowych z drewna spółki zależnej, Unihouse. Do tej pory szukała ona klientów głównie na rynku skandynawskim i w Niemczech.
- Od dwóch lat Unihouse stara się penetrować rynek polski i mamy pierwszy kontrakt wojskowy. Chcieliśmy zainspirować wojsko naszą technologią, gdyż jest ona bardzo dobra w sensie zrównoważoności tego rozwiązania, szybka w budowie, a po trzecie możemy takie jednostki demontować i przenosić. Jest to w pewnym sensie mobilne. Jeżeli się uda wojsko do tego przekonać, to mamy nadzieję, że kolejne kontrakty też mogą być realizowane w tej technologii – mówi Sterczyński.
Unibep liczy jednak nie tylko na zamówienia z polskiej armii. Zainteresowanie spółki budzą też planowane inwestycje niemieckiej Bundeswehry.
- W Niemczech nasza marka jest znana. Owszem, nie budowaliśmy dla wojska żadnych instalacji, bardziej penetrowaliśmy rynek użyteczności publicznej albo mieszkaniowy, ale jestem przekonany, że w ślad za tą dużą falą inwestycji wojskowych, a także przez to, że Niemcy są bardziej zrównoważeni, to będą myśleli o tym, żeby wykorzystać modułowość z drewna w tych instalacjach wojskowych – uważa prezes Sterczyński.
Unibep jest jedną z tych polskich firm, które realizowały inwestycje na terenie Ukrainy (spółka budowała centra handlowe w Charkowie i Kijowie, obiekty mieszkalne, a także uczestniczyła w kontraktach infrastrukturalnych) i – jak podkreśla Andrzej Sterczyński – wciąż jest tam obecna. Tamtejszy zespół został zmniejszony i przesunięty do Lwowa, ale stale działa.
- Dziś już mamy jeden kontrakt – po stronie ukraińskiej budujemy przejście graniczne w mieście Szeginie. W najbliższych dwóch-trzech miesiącach ponownie będziemy myśleć o otwarciu biura w Kijowie i powoli penetrować rynek – zapowiada prezes Sterczyński.
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie