Już prawie 50 mln Europejczyków korzysta z usług InPostu, jednak plany rozwoju zakładają, że będzie ich coraz więcej - deklaruje w rozmowie z WNP.PL prezes spółki Rafał Brzoska.
W swojej strategii na 2024 r. InPost założył, że zamierza na wszystkich europejskich rynkach, na których jest obecny, dostarczyć w tym roku 1 mld przesyłek.
Dla porównania w minionym roku spółka obsłużyła 892,1 mln przesyłek, co oznacza wzrost o ok. 20 proc. Zapytany o to przez WNP.PL prezes Rafał Brzoska powiedział: - Nie mogę, z oczywistych względów, tego potwierdzić, czy osiągniemy ten próg i ile osiągniemy w tym roku. Jesteśmy bowiem spółką publiczną i nie wolno mi tego mówić.
Zobacz całą rozmowę z Rafałem Brzoską, prezesem InPostu:
Potwierdził natomiast, że InPost średniorocznie przeznacza już teraz prawie 1,4 mld zł na inwestycje, z czego prawie 80 proc. na rynkach zagranicznych.
- To tam, w tej chwili, rozlokowujemy najwięcej naszych maszyn paczkomatowych. Tam zdobywamy miliony klientów. Właśnie dokonaliśmy w spółce podliczenia danych i wynika z nich, że prawie 50 mln Europejczyków korzysta z usług InPostu - skomentował Rafał Brzoska.
Jak dodał prezes InPostu, spółka kontynuuje swoją ekspansję, w pozytywnym tego znaczeniu.
- Jesteśmy przekonani, że nasza usługa, tak jak wygrała rynek polski, tak wygra te rynki, na których jesteśmy. Wielka Brytania, Francja, Włochy, Hiszpania to są kluczowe rynki, na których dzisiaj można zobaczyć logo InPost lub naszej spółki Mondial Relay - potwierdził Rafał Brzoska.
Spółka przygotowuje nowe rozwiązanie dla swoich klientów, które może otworzyć zupełnie nowe możliwości. Mowa o cross-border, czyli dostarczaniu przesyłek w ramach usługi transgranicznej.
Usługa ta zostanie zapewne uruchomiona jeszcze przed końcem 2024 r. Dopiero wtedy okaże się, jakie jest nią zainteresowanie ze strony klientów.
InPost jest obecny na dziewięciu europejskich rynkach. Paczkomaty i punkty odbioru przesyłek dostępne są w: Polsce, Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii, Portugalii, Belgii, Luksemburgu, Holandii i we Włoszech.
Przesyłki będą mogły być nadawane i odbierane w tych krajach na takich samych zasadach jak w wewnętrznym, krajowym obrocie. To powinno dodatkowo napędzić biznes.
Przychody InPostu w pierwszym kwartale 2024 r. wyniosły 2,42 mld zł, co oznacza wzrost o 21,7 proc. Zysk netto jednostki dominującej wyniósł 254,8 mln zł.
Spółka podtrzymuje prognozy na ten rok, co wynika z faktu, że w trakcie trwającego drugiego kwartału zanotowano wzrost liczby dostarczonych przesyłek o 20 proc.
Już teraz dostrzegalne jest zwiększenie aktywności na zagranicznych rynkach, co potwierdza, że przyjęta strategia sprawdza się. Mowa jest o skupieniu się na najważniejszych rynkach i wykorzystaniu efektu skali.
InPost posiada ponad 66 tys. punktów out-of-home, co czyni ją wiodącą siecią w Europie. Jest liderem w Polsce, od niedawna także numerem 1 we Francji, gdzie spółka zależna Mondial Relay aktywnie inwestuje w rozwój rynku. Zajmuje także czołowe miejsce w Wielkiej Brytanii.
Na koniec marca 2024 r. działało ok. 37,7 tys. paczkomatów, z czego najwięcej w Polsce - 22,6 tys. Najszybciej sieć paczkomatów rośnie za granicą. W ciągu roku zwiększyła się z 9,7 tys. do 15 tys., z czego najwięcej urządzeń działa w Wielkiej Brytanii - 6,8 tys., we Francji - 5,1 tys. i we Włoszech - ok. 2 tys.
Spółka przykłada szczególne znaczenie do ograniczenia emisji dwutlenku węgla i dbałości o klimat, co spotyka się z uznaniem ze strony klientów.
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie