Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podtrzymuje plan przetargów na rok 2022 i deklaruje, że nie będzie już przesuwać terminów składania ofert. Chodzi o to, żeby mimo wojny w Ukrainie branża budownictwa drogowego w Polsce mogła liczyć na stabilizację. Mówi o tym w rozmowie z WNP.PL Tomasz Żuchowski, p.o. dyrektora GDDiKA.
W planie przetargów na rok 2022 jest do zaofertowania prawie 470 km dróg szybkiego ruchu i autostrad.
- Będziemy chcieli te plany utrzymać. Otworzyliśmy właśnie oferty na odcinek S17 od Tomaszowa Lubelskiego do granicy w Hrebennem (zgłosiło się 8 chętnych do budowy - red.). Cieszę się, bo ostatnie trzy otwarcia (ofert - red.), już po wybuchu wojny, są w naszym budżecie, przynajmniej kilka. To ważne z perspektywy wyzwań cenowych, z jakimi się wszyscy borykamy. Kolejne miesiące i kolejne otwarcia, na S74 czy S19, pokażą, że branża pomimo różnych obaw ma się dobrze, nie jest branżą wysokiego ryzyka, a my dokładamy wszelkich starań, aby realizować nasze plany - mówi Tomasz Żuchowski. p.o. Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad.
Czytaj także: Gra o przetrwanie na rynku budownictwa kolejowego. Brakuje kasy z Unii
Po ataku Rosji na Ukrainę okazało się, jak ważne było doprowadzenie autostrady A4 do Korczowej (od prawie 9 lat A4 łączy wschodnią i zachodnią granicę Polski). Z A4 korzystają uchodźcy wyjeżdżający z Ukrainy. Tą drogą do naszych wschodnich sąsiadów kierowane są samochody z pomocą humanitarną.
- A4 stanowi ważny korytarz transportowy. Będziemy się starali, żeby komunikacja drogowa między Polską i Ukrainą za kilka lat była jeszcze lepsza dzięki S17 (Warszawa-Hrebenne) i S19 (Barwinek - Kuźnica Białostocka) - zapewnia Tomasz Żuchowski.
Zwraca też uwagę, że następstwem wojny w Ukrainie będzie zmiana kierunków dostaw surowców energetycznych do naszego kraju. Przed polskimi firmami, kiedy wojna się skończy, pojawi się szansa na wzięcie udziału w odbudowie Ukrainy.
Rozmowa została przeprowadzona 25 kwietnia 2022 r. podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Czytaj więcej wiadomości
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie