Inwestorom potrzebna jest stabilność i przewidywalność związana z tym, co dalej nas czeka w gospodarce - mówi w rozmowie z WNP.PL dyrektor zarządzający Bankowości Inwestycyjnej na Europę Środkową i Wschodnią, Grecję, Turcję i Izrael w Banku BNP Paribas Piotr Mietkowski.
- Rok temu rozmawialiśmy na temat wpływu rosyjskiej agresji na decyzje inwestorów w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Wówczas panowała niepewność, a dziś realizowane są transakcje. Jeśli jednak coś ich ogranicza, to raczej wzrost poziomu stóp procentowych. Dotyczy to jednak całego kontynentu, a nie tylko naszego regionu - mówi dyrektor zarządzający Bankowości Inwestycyjnej na Europę Środkową i Wschodnią, Grecję, Turcję i Izrael w Banku BNP Paribas Piotr Mietkowski.
- Transakcje są przeprowadzane we wszystkich branżach i we wszystkich krajach, obrazowo rzec ujmując od Bałtyku aż do Izraela. Polska zawsze dobrze wypadała na tym tle głównie z racji wielkości rynku z jakim mamy do czynienia - dodaje.
- Wydaje się, że zainteresowanie rynkami Europy Środkowo-Wschodniej będzie większe w miarę jak inflacja będzie spadała, jak stopy procentowe będą obniżane. Do tego trzeba dodać dwa elementy, czyli wyniki wyborów prezydenckich w Turcji, które odbędą się już w maju, oraz wybory w Polsce - przewiduje Piotr Mietkowski.
- Inwestorzy inwestują w każdym momencie, to jest oczywiście truizm, ale jednak potrzebna jest stabilność i przewidywalność co do tego: co będzie się działo dalej w gospodarce - podsumowuje.
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie