EEC 2019

Inwestycje infrastrukturalne

Aneta Kaczmarek
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Liczba inwestycji infrastrukturalnych w Polsce jest rekordowa. W remontach są drogi, linie kolejowe, dworce, chodniki itp. To cieszy, ale też budzi refleksję - potrzeba będzie dużych pieniędzy na utrzymanie tego, co w tej chwili powstaje. A dzieje się bardzo dużo i to nie koniec inwestycji.

    GALERIA  10 ZDJĘĆ

  • Komfortowa, bezawaryjna, bezpieczna kolej to kierunek, w którym zmierza Europa.

  • W Polsce nakłady na modernizację infrastruktury kolejowej idą w dziesiątki miliardów złotych, a wraz z nową perspektywą finansową popłyną kolejne środki na ten cel. Jeszcze więcej pochłaniają inwestycje drogowe.

  • Co przyniesie nowa perspektywa, jakie kluczowe zadania infrastrukturalne będą realizowane w najbliższych latach na torach i drogach, jak nowoczesne technologie wpływają na rozwój infrastruktury? Na ten i wiele innych tematów dyskutowano podczas XI Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach



Debatę na temat inwestycji infrastrukturalnych poprzedziło wystąpienie ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka. 

- Polska dzisiaj jest jednym wielkim placem budowy, w który wpisuje się konieczność utrzymania przejezdności komunikacji kolejowej, samochodowej oraz lotniczej. Realizowany obecnie przez PKP PLK wielki program inwestycyjny opiewa na kwotę 70 mld zł. GDDKiA odpowiedzialna za ruch drogowy to 135 mld zł, które przekładają się na inwestycje mające na celu budowę i modernizację drogowego rusztu komunikacyjnego, na który nie możemy nie nałożyć Centralnego Portu Komunikacyjnego i tzw. szprychy, czyli szlaków, które pozwolą na dojazd do CPK - mówił minister infrastruktury. 

Wśród strategicznych programów realizowanych przez polski rząd wymienił Fundusz Dróg Samorządowych. - Drogi ekspresowe to część dróg, z których na co dzień korzystają Polacy, które służą rozwojowi gospodarczemu. Dziś nasi partnerzy mogą wpisywać w swoje strategie planowania kwotę 36 mld zł na drogi lokalne w najbliższych 10 latach - mówił Adamczyk.

Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury (fot. PTWP)

Jak wspomniał minister Adamczyk, do końca bieżącej perspektywy PKP PLK do wykorzystania na inwestycje ma blisko 70 mld zł. 

Zdaniem Ireneusza Merchla, prezesa zarządu PKP PLK,  nakłady na inwestycje poczynione od połowy 2016 r. do końca 2018 r., a szczególnie teraz, w roku 2019, ze spokojem pozwalają patrzeć na realizację środków, którymi dysponuje spółka. Zaznaczył przy tym, że PLK będzie czynić starania o dodatkowe środki na inwestycje. Mowa o kilku miliardach złotych jeszcze w obecnej perspektywie finansowej. 

Czytaj też: Początek roku Pekabeksu ze spadkiem zysku

Obecnie spółka przygotowuje dokumentację studium wykonalności i dokumentację projektową na wartość realizacyjną ponad 50 mld zł. Do końca 2020 r. gotowe będą studia koncepcyjne i dokumentacja przygotowawcza na zadania o podobnej wartości. - Do końca 2021 r. będziemy mieli prawie 100 mld zł w dokumentacjach projektowych, połowę w studialnych - powiedział Merchel.

Ireneusz Merchel, prezes zarządu PKP Polskie Linie Kolejowe SA

Jeszcze w tym roku PKP PLK planuje realizację zadań, których wartość będzie opiewała na kwotę 10 mld zł.

- Optymistycznie patrząc, zgadywaliśmy, że do końca 2018 r. zbliżymy się do 10 mld zł, ale to się nie udało, niewiele zabrakło. Mieliśmy dwa drastyczne powody, czyli Astaldi oraz wzrost cen i ponowne rozstrzyganie przetargów. Natomiast w tym roku na pewno te 10 mld przekroczymy i tu jest zapewnienie zarówno dla wykonawców, jak i dla producentów. Należy produkować długofalowo na lata, dlatego, że inwestycje w infrastrukturę kolejową były, są i będą priorytetem Unii Europejskiej na najbliższą perspektywę - podkreślał Merchel. 

Czytaj też: PKP PLK zlikwidują przejazd dzięki pieniądzom samorządów

Realizowane przez PKP PLK inwestycje uzupełniają przedsięwzięcia wdrażane przez PKP SA.

- Jeśli chodzi o PKP SA, to skala inwestycji jest rzędu 1,5 mld zł, ale warto podkreślić znaczenie infrastruktury dworcowej. Nie wystarczą same linie kolejowe, trzeba jeszcze zapewnić punkty dostępu, żeby ten system kolejowy działał. Nie mówimy tylko o ruszcie. Ruszt jest potrzebny, żeby stworzyć system transportowy, który będzie w pełni służył ludziom, poprawi spójność terytorialną, przez co łatwiej inwestować, żyć, pracować, przemieszczać się. Celem ostatecznym jest system transportowy, za którym stoi klient i o tym nie można zapominać -  podkreślał Tomasz Miszczuk, członek zarządu PKP SA.

Tomasz Miszczuk, członek zarządu PKP SA (fot. PTWP)

Dworce to punkty akcesu do tego całego systemu. PKP SA nie chce jednak zamykać się tylko w dworcach i stawia na różnorodne rozwiązania, które mają usprawnić funkcjonowanie układu komunikacyjnego. 

- Dworce są punktami styku, ale za nimi jest cały system komunikacji publicznej - parkingów park&ride, carsharingu i wszelkich innych form, które pozwalają dotrzeć podróżnemu do rusztu, który budujemy. Oczywiście jest szereg problemów. Pan minister mówił, że w 2016 r. był dołek inwestycyjny. Dziś mamy do czynienia z czymś przeciwnym. Wtedy przedsiębiorcy budowlani prosili o przetargi, dziś organizujemy przetarg i nikt się nie zgłasza do realizacji, albo się zgłasza, ale jego oferty przekraczają nasze budżety inwestorskie - mówił Miszczuk.  

Czytaj też: Waloryzacja budowlanych kontraktów nie powstrzyma fali unieważnianych przetargów

O ile dostępność ofert i przetargów powinna cieszyć producentów i wykonawców, to są dwie strony tego medalu. 

- Produkcja budowlano-montażowa rośnie, jest historycznie największa, bo 20-30 proc. rocznie, ale koszty rosną jeszcze szybciej, co spowodowało, że małe przedsiębiorstwa poniżej 50 osób mają rentowność średnio 8 proc., firmy poniżej 150 zatrudnionych mają rentowność na poziomie 5 proc., a duże firmy powyżej 250 osób mają straty 1 proc. Co z tego, że dostajemy pracę, jeśli na tym nie potrafimy zarobić? - zastanawiał się Dariusz Blocher, prezes Budimeksu.

Dariusz Blocher prezes zarządu, dyrektor generalny Budimex SA

Zdaniem prezesa Budimeksu do obecnej sytuacji na rynku trzeba podchodzić z dużą dozą ostrożności.

- GDDKiA nie rozstrzygnęła jeszcze ok. 40 proc., to jest 40 mld zł. Jeżeli założymy, że w zeszłym roku rozstrzygnięto jedynie 8 przetargów na 3 mld zł, w tym roku 3 przetargi na 1 mld zł, następne 2,5 mld jest w procedowaniu, to chyba będę musiał odszczekać to, co powiedziałem 5 lat temu, żeby przesunąć pieniądze z kolei, bo jej nie wykorzysta - mówił Blocher. 

Odniósł się też do kwestii związanych z waloryzacją kontraktów.  

- Ze strony rządu został wykonany duży krok, jeśli chodzi o waloryzację kontraktów na przyszłość, ale jeśli nie zostanie rozwiązany problem waloryzacji kontraktów, które mamy w portfelu, to sytuacja będzie się pogarszała, branża nie będzie inwestowała, nie będzie maszyn, innowacji, a już mamy 10 kontraktów zagrożonych, jeśli chodzi o potencjalne niewykonanie. Każdy kontrakt powtarzany to jest 70 proc. drożej i od roku do 2 lat dłużej - powiedział prezes Budimeksu. 

Stronę producentów reprezentował podczas dyskusji Krzysztof Niemiec, wiceprezes Track Tec, który podkreślał konieczność dokładnego szacowania zamówień. 

- My, producenci, chcielibyśmy przede wszystkim wiedzieć co, kiedy, ile i w jakich standardach produkować. Zależy nam na tym, żeby wahania, które w tak dużych procesach muszą występować, nie były większe niż 5-10 proc. - mówił Niemiec. - Mamy obecnie pewne zatrzymanie, gdyż wykonawcy opóźniają odbiory towarów, za które już zapłacili. Część towaru mamy poza zakładem. To jest o tyle trudne, że nie możemy przerwać produkcji, patrząc na to, co będzie się działo w tym roku oraz w latach następnych - mówił Niemiec.

Krzysztof Niemiec, wiceprezes zarządu Track Tec SA

Ale jak zaznaczył, producenci patrzą na jeszcze jeden aspekt inwestycji infrastrukturalnych i wyzwań, jakie stoją przed branżą. 

- Jeżeli połączymy inwestycje drogowe i kolejowe, to wchodzimy łącznie na poziom 36 mld zł. To praktycznie nie do wykonania, więc będziemy mieć pewną rywalizację pomiędzy inwestycjami drogowymi i kolejowymi i trzeba będzie się bardzo mocno sprężyć, żeby w tych latach taki zakres wykonać. Z punktu widzenia producentów, oni przygotowali się, by podjąć pewne inwestycje, ale każde zawahanie, każda malutka sinusoida przysparza wielu trudności, tak że przed nami i inwestorami bardzo duży wysiłek - powiedział wiceprezes zarządu Track Tec.

Czytaj też: Budimex wybuduje Alchemium

Ogromny wysiłek w realizowane obecnie projekty wkłada też PKP Energetyka, która ma w swojej misji wsparcie rozwoju kolei.

- Dziś na modernizowanych liniach budujemy znaczną część sieci trakcyjnej, mamy też ogromny strategiczny projekt związany z modernizacją układu zasilania. Do 2023 r. wydamy ponad 3 mld zł na modernizację własnej sieci dystrybucyjnej. To ogromna odpowiedzialność, ponieważ projekty te powiązane są z innymi o wartości ok. 25 mld zł realizowanymi w ramach KPK - mówił Leszek Hołda, członek zarządu PKP Energetyka.

Leszek Hołda, członek zarządu PKP Energetyka SA

PKP Energetyka inwestuje też duże pieniądze w technologie, które mają zminimalizować liczbę awarii, które już udało się mocno ograniczyć.

-  W 2016 r. zaczęliśmy program związany z budową systemu integracyjnego zarządzania sprawnością sieci trakcyjnej. W 2017 r. wydaliśmy ok. 100 mln zł na nowe technologie. Co to na koniec dnia dało? Otóż ze średniej 300 awarii rocznie zeszliśmy do 30 i myślę, że dziś to jest kwestia rozpoczęcia dyskusji, jakie technologie powinny wspierać naszą nową infrastrukturę - powiedział Hołda.

Jak zaznaczył Sławomir Nalewajka, prezes Bombardier Transportation Polska, branża automatyki kolejowej już dawno nie jest jedynie prostym systemem do ustalania dróg przebiegów. Dzisiaj są to wyszukane systemy zarządzania.

Czytaj też: PKP PLK zlikwidują przejazd dzięki pieniądzom samorządów

- Chcąc utrzymać ruch, który wróci po wszystkich modernizacjach, pociągi będą jeździć coraz szybciej, nie unikniemy różnego rodzaju awarii. W sposób dynamiczny trzeba będzie reagować i zarządzać ruchem. Nowoczesne urządzenia z zakresu automatyki pozwolą na bieżąco to monitorować i podejmować decyzje dotyczące napraw - mówił Nalewajka.

Sławomir Nalewajka, prezes Bombardier Transportation Polska (fot. PTWP)

Zwrócił też uwagę na wyzwania, które przetargi stawiają przed dostawcami tych systemów.

- W wielu przetargach pojawia się temat serwisowania urządzeń przez 10 lat. Jest to o tyle interesujące, że jeżeli projekt realizowany jest w ciągu 3-4 lat i firma budująca odpowiada za urządzenia, do tego jest standardowo 5 lat gwarancji, dokładamy 10 lat kontraktu serwisowego, to można powiedzieć, że przez 20 lat, czyli przez założony cykl życia urządzeń, firma dostarczająca systemy automatyki będzie za nie odpowiadała. To oznacza, że musimy patrzeć przez pryzmat 20 lat, jak te urządzenia utrzymać. W branżach automatyki kolejowej mamy do czynienia z elektroniką, informatyką, wiemy, jak szybko starzeje się technologia i trzeba wliczyć to, że co jakiś czas będzie wymagany upgrade tej technologii. Jest to dodatkowe wyzwanie - mówi Nalewajka.

O nowoczesnych technologiach w branży budowlanej mówił także Marek Cywiński, prezes Kapsch Telematic Services. Podkreślał on, że lepsza infrastruktura oznacza konieczność alokowania większych środków na jej utrzymanie. Skąd wziąć na to pieniądze? Z dróg, przy czym trzeba to robić efektywnie. 

Czytaj też: Branża budowlana zalicza szybkie wzrosty. Jest potwierdzenie

- Porażką poprzedniego rządu i w pewnym sensie obecnego jest krajowy system zarządzania ruchem. Pierwsze informacje o budowie systemu pojawiły się w 2012 r. Do tej pory nie było rozstrzygnięcia, przez kogo ten system będzie budowany. W 2016 r. wystąpiono o fundusze unijne, w 2017 r. udało się je uzyskać. Mimo że okres wykorzystania tych funduszy jest datowany na 2020 r., to nadal nie rozpoczęto realizacji projektu, który będzie miał wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego, ale również na koszty i komfort podróżowania - powiedział Cywiński.

Marek Cywiński, prezes Kapsch Telematic Services (fot. PTWP)

Zaznaczył też, że już dziś trzeba myśleć o przyszłości i środkach na utrzymanie infrastruktury.

- Pan minister Adamczyk mówił, że rządowi udało się pozyskać większe środki na dokończenie programu drogowego - 135 mld zł mamy na inwestycje na kolei. Mamy środki na dogonienie tego opóźnienia, jeśli chodzi o infrastrukturę drogową i kolejową. Ale musimy się zastanowić, co potem. Perspektywa unijna zakłada, że te środki będą coraz mniejsze, będziemy mieć coraz większą, coraz bardziej rozbudowaną i nowocześniejszą infrastrukturę, która będzie wymagała coraz większych środków na utrzymanie. W Polsce system opłat drogowych przyniósł dotychczas ok. 11 mld zł. Mógłby przynieść znacznie więcej, ale infrastruktura drogowa, na której pobierane są opłaty, stanowi tylko 19 proc. dróg zarządzanych przez GDDKiA i jedynie jeden procent wszystkich dróg - mówił Cywiński.

XI Europejski Kongres Gospodarczy był doskonałą okazją do zaprezentowania planów PKP PLK na najbliższe lata. 

- Pamiętajmy o jednym - że mamy sieć bazową TNT, która do końca 2030 r. powinna być zmodernizowana zgodnie z parametrami europejskimi.  To jeden z dokumentów, nad którym pracujemy i ten projekt będziemy realizować. Kolejny projekt to będzie Tczew Południowy E65, czyli od Katowic do granicy państwa - powiedział Ireneusz Merchel. 

Spółka ma również w planach modernizację tzw. Nadodrzanki, czyli linii kolejowej nr 273 Wrocław Główny-Szczecin Główny oraz linii C12, która jest linią objazdową szlaku towarowego Terespola. 

Michał Wroński, dziennikarz Portalu Samorządowego i WNP.PL (fot. PTWP)

- Zgłaszamy potrzebę dopisania do tej sieci jeszcze kilku innych linii. Będziemy kończyć modernizację linii 201, zmodernizowana zostanie linia 202 - od Gdyni przez Słupsk, Koszalin do Szczecina. Chcemy wybudować lotnisko w Goleniowie, zakładamy też tor do lotniska w Rzeszowie, dokończenie Rail Baltica - mówił Merchel.

Ważnym elementem w nowej perspektywie będzie linia średnicowa w Warszawie, gdzie gruntownie zostanie przebudowany tunel. W planach są prace na węzłach wrocławskim oraz poznańskim.

« POWRÓT
EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie