Nowa huta Węglokoksu w Rudzie Śląskiej może mieć więcej elektrycznych pieców - zdradza Marek Akciński, wiceprezes firmy ds. grupy kapitałowej.

  • Grupa Węglokoks ma już dziś 4 spółki z segmentu przetwórstwa stalowego, ale chce mocniej wejść w ten sektor.
  • W ramach jednego ze stalowych projektów grupa chce postawić kompletną hutę, wykorzystującą piec lub piece elektryczne, a także walcownię - najprawdopodobniej wyrobów płaskich.
  • Drugi przewiduje inwestycje w modernizację oraz rozwój nowych produktów w spółkach, jakie Węglokoks ma już w swoim portfolio.

Wiceprezes Węglokoksu Marek Akciński przypomniał, że nowa ścieżka biznesu, którą obrała firma, w znacznej części jest oparta nas rozwoju hutnictwa.

- Grupa ma już dziś 4 spółki z segmentu przetwórstwa stalowego, ale chce mocniej wejść w ten sektor, stąd uruchomienie dwóch programów rozwojowych. Jeden polega na realizacji inwestycji modernizujących lub rozwijających moce produkcyjne w spółkach hutniczych. Drugi to program budowy stalowni w grupie kapitałowej Węglokoks - powiedział Marek Akciński.

Na należących do Huty Pokój terenach w Rudzie Śląskiej Węglokoks chce postawić całkowicie nowy zakład z własną stalownią.

- Chcemy postawić kompletną hutę opartą o piec lub piece elektryczne – to zależy od tego, jakie będziemy mieć planowane moce produkcyjne, a także walcownię, najprawdopodobniej wyrobów płaskich. Wciąż jesteśmy na etapie przeprowadzania analiz i koncepcji. Rozważamy różne warianty co do wielkości mocy produkcyjnych, jak i asortymentu, który będziemy produkować - powiedział Marek Akciński.

Węglokoks analizuje rynek, a ten chce wyrobów płaskich. Milion ton stali rocznie?

Ze względu na trwający jeszcze proces analiz i opracowywania koncepcji rozwoju nowej huty Węglokoks nie podaje jeszcze bliższych informacji na temat terminarza, dokładnego zakresu inwestycji i jej wartości. W ubiegłym roku grupa poinformowała, że budowana stalownia ma mieć moce na poziomie 1 mln ton stali rocznie, a wartość wszystkich planowanych w grupie inwestycji ma sięgnąć 5 mld złotych.

Podczas dotyczącej hutnictwa sesji XV Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach Iwona Dybał, prezes Polskiej Unii Dystrybutorów Stali, sugerowała skupienie się produkcji nowej huty Węglokoksu na wyrobach płaskich. Stwierdziła, że rynek czeka na nowe polskie wyroby, ale przy okazji przypomniała, że Polska produkuje więcej wyrobów długich niż płaskich, a w przypadku konsumpcji jest odwrotnie – zużywany więcej wyrobów płaskich.

Marek Akciński przyznał, że wyzwaniem jest nie tylko budowa samej huty, ale także potrzebnej do jej działania infrastruktury, zwłaszcza tej pozwalającej zaopatrzyć zakład w potrzebną ilość energii. Podstawowym problemem jest to, że obecnie ta energia musi już być zielona.

Pozyskanie odpowiedniej liczby wyszkolonych pracowników jest dziś dużym problemem 

Kolejnym problemem może być skompletowanie potrzebnej kadry. Na problemy z brakiem wymiany pokoleniowej i dostępnością nowych specjalistów, będących w stanie zastąpić kadry, które wkrótce odejdą na emeryturę, wskazują od lat także inne zakłady metalurgiczne.

- W Polsce hutnictwo dotąd się raczej zwijało, a nie rozwijało, co miało także przełożenie na szkolnictwo. Nie ma wielu klas kształcących specjalistów w tej dziedzinie na poziomie zawodowym i średnim, a także wielu możliwości w zakresie kształcenia wyższego - powiedział Marek Akciński i zapewnił, że Węglokoks rozpoczął już współpracę z uczelniami, aby ten problem rozwiązać.

Kolejnym rosnącym problemem może być dostępność materiału wsadowego, czyli przede wszystkim złomu.

- Cała Unia Europejska jest eksporterem netto złomu, głównie do Turcji. Naszym zdaniem również na poziomie regulacyjnym należało by podjąć działania mające na celu powstrzymanie wywożenia tego surowca z Europy, zwłaszcza że wiele innych koncernów stara się zastąpić huty surowcowe, oparte na rudzie żelaza i koksie zakładami wykorzystującymi piece elektryczne, a więc opartymi na złomie - przypomniał Marek Akciński.

Nie mniej ważnym elementem strategii rozwoju Węglokoksu są inwestycje w spółki hutnicze, które grupa już ma w swoim portfolio.

- Mamy 4 spółki hutnicze. W dwóch będzie to modernizacja dotychczasowych linii produkcyjnych przy zachowaniu podobnego asortymentu. W jednej postawimy nową linię produkcyjną, ale także asortymentowo zbieżną z tym, co huta produkuje obecnie. W czwartej postawimy linię, która będzie wytwarzała całkowicie nowe wyroby - powiedział Marek Akciński.

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie