Płatności rekurencyjne i uruchomienie płatności zbliżeniowych BLIKIEM na urządzeniach Apple'a - takie są plany Polskiego Standardu Płatności na najbliższe miesiące i lata. Szczegóły w rozmowie z WNP.PL zdradził Dariusz Mazurkiewicz, prezes Polskiego Standardu Płatności.
Liczba transakcji z wykorzystaniem narzędzia płatniczego BLIK wzrosła w pierwszym kwartale 2024 r. o 39 proc., w stosunku do pierwszego kwartału roku 2023. Na wzrost złożyło się ponad 0,5 mld transakcji wykonanych przez 16,3 mln użytkowników.
- Polacy pokochali BLIKA - nie kryje dumy w rozmowie z WNP.PL Dariusz Mazurkiewicz, prezes Polskiego Standardu Płatności, operatora BLIKA. - Doceniają prostotę, szybkość i bezpieczeństwo - to trzy cechy płatności z wykorzystaniem BLIKA, które przypadły użytkownikom do gustu. Nie ma sensu mówić, która z nich jest najważniejsza - dodaje.
Jak tłumaczy Dariusz Mazurkiewicz, przez lata istnienia BLIKA (funkcja została uruchomiona w 2015 r.) PSP wielokrotnie zlecał badania dotyczące popularności tego narzędzia w przekroju społeczeństwa.
- Dziś możemy powiedzieć, że te niespełna 16,5 mln Polaków korzystających z BLIKA na aplikacjach bankowych, to cały przekrój społeczeństwa. Nie możemy powiedzieć, że BLIK jest popularniejszy wśród osób wykształconych, pochodzących z większych miast czy mniejszych miast. Z narzędzia korzystają zarówno klienci banków spółdzielczych oraz komercyjnych - wymienia Dariusz Mazurkiewicz.
Bank Millenium oraz VeloBank już ogłosiły, że ich klienci mogą korzystać za pomocą BLIKA z możliwości "buy now, pay later". Chodzi o tzw. płatności odroczone, polegające na tym, że można - za pomocą BLIKA - dokonać zakupu, ale samo konto odpowiednią kwotą zostanie obciążone później.
- To produkt na styku kredytu konsumpcyjnego i płatności i zdecydowanie chcemy iść w tę stronę i włączać tę funkcję w kolejnych 18 bankach. Jest tu zatem dużo pracy zarówno przed tymi bankami, jak i zespołem Polskiego Standardu Płatności - mówi Dariusz Mazurkiewicz.
Zdradza jednak także, że jeszcze w 2024 r. PSP planuje uruchomić tzw. płatności rekurencyjne, czy też - jak to określa prezes Mazurkiewicz - subskrypcyjne. Użytkownik aplikacji bankowej będzie mógł dokonywać płatności "w tle" (np. rachunki) bez konieczności podawania numeru karty. Wystarczy, że podczas pierwszej z takich transakcji wygenerowany zostanie standardowy kod BLIK.
Jednak to nie koniec nowości, które mogą nas czekać w najbliższych miesiącach.
- Chcemy zaoferować bankom możliwość płatności zbliżeniowe także na urządzeniach z systemem Apple'a. Obecnie BLIK jest dostępny na dowolnych Androidach, bo jednak iPhony są bardzo zamkniętym ekosystemem. Do tej pory nikt w Europie tego nie zrobił, a my "wjeżdżamy" tam z BLIKIEM jeszcze w 2024 r., będąc jednocześnie wciąż zaangażowanymi w zmiany w regulacjach europejskich - mówi Dariusz Mazurkiewicz.
Czesi, Słowacy oraz Rumuni wkrótce będą mogli korzystać z narzędzia BLIK dzięki temu, że tamtejsze banki nawiązały współpracę z Polskim Standardem Płatniczym. Warto tu przede wszystkim zwrócić uwagę na Słowację, bo dzięki współpracy z bankiem Tatra Banka, BLIK oficjalnie wejdzie do strefy euro.
- Początkowo, Słowak zapłaci w słowackim sklepie za pomocą aplikacji banku słowackiego, podobnie w przypadku Rumunii i Czech. W następnym kroku połączymy to między rynkami, czyli stworzymy tzw. interoperacyjność i Polak będzie mógł bez problemu dokonać zakupów w Słowacji czy Rumunii, korzystać właśnie z narzędzia BLIK. Konsolidacja tych rynków będzie dużym zadaniem - mówi Dariusz Mazurkiewicz.
Dodaje także, że choć BLIK pozostanie narzędziem z polskimi korzeniami, wkrótce PSP planuje "rajd" po strefie euro.
- Dlatego tak ważne są doświadczenia z rynku w Słowacji - ten projekt możemy nazwać pilotażowym w kontekście strefy euro. Nie mogę zdradzić w jakich krajach, ale mogę powiedzieć, że w ciągu trzech lat BLIK stanie się istotnym narzędziem w strefie euro - mówi Dariusz Mazurkiewicz.
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie