- Transformacja energetyczna albo będzie uwzględniała interes większości społeczeństwa, albo nie będzie jej wcale - mówi WNP.PL Maciej Konieczny, poseł Razem.

  • W Polsce nie mamy warunków geograficznych dla energetyki wodnej. Jeśli nie węgiel lub gaz to, zdaniem posła Razem Macieja Koniecznego, pozostaje nam energetyka jądrowa.
  • Konieczny ocenia, że Polska znalazła się w trudnej sytuacji, jeśli chodzi o transformację energetyczną także z winy poprzednich rządów.
  • Rolą polityków jest to, żeby przeprowadzić transformację energetyczną, a jednocześnie zadbać o zwykłych ludzi, na których nie można zrzucać drastycznych kosztów koniecznych zmian.

Polska lewica wygląda dziwnie na tle europejskim, gdyż popiera energetykę jądrową, której duża część lewicy zachodnioeuropejskiej jest przeciwna. 

- Różnie jest z tą lewicą zachodnioeuropejską, która faktycznie błądzi, jak lewica niemiecka, i z energetyki jądrowej rezygnuje. Ale w Finlandii uruchomiono ostatnio największy reaktor jądrowy w Europie, a jeszcze niedawno rządziła tam lewica - mówi WNP.PL Maciej Konieczny, poseł Razem.

Energetyka jądrowa ważnym elementem redukcji emisji CO2

Jak zaznacza, musimy użyć wszystkich możliwych technologii, które pozwolą uniknąć katastrofy klimatycznej.

- Jak spojrzymy na mapę emisji w Europie, to podział jest jasny. Są kraje, które mają dużo energetyki jądrowej i one mają niskie emisje - Francja, Szwecja i Finlandia. I są kraje, które energetyki jądrowej nie posiadają lub z absurdalnych przyczyn z niej rezygnują, jak Niemcy czy Polska, które mają emisje największe. W Polsce nie mamy warunków geograficznych do tego, aby korzystać na dużą skalę z energetyki wodnej, więc jesteśmy skazani na to, żeby przerzucić się na energetykę jądrową albo palić węglem lub gazem, co na dłuższą metę jest nie do utrzymania - dodaje Maciej Konieczny.

Trwająca transformacja energetyczna pociąga za sobą transformację społeczną. Pojawiają się obawy o negatywne społecznie skutki transformacji energetycznej. 

- To jest główna obawa. Transformacja energetyczna albo będzie sprawiedliwa i będzie uwzględniała interes większości, albo nie będzie jej wcale, ponieważ ludzie zagłosują na Janusza Kowalskiego lub jego odpowiedników we wszystkich krajach. Rozsądna polityka musi to uwzględniać - tłumaczy Maciej Konieczny. 

Transformacja musi brać pod uwagę perspektywę zwykłego człowieka i jego podstawowych potrzeb

Jego zdaniem rolą polskiego rządu jest to, żeby na arenie europejskiej walczyć o warunki, które są korzystne dla Polski.

- A obecny rząd, niestety, tego nie robi. Funkcjonuje w takim trybie, że albo podpisuje wszystko, albo wszystko wetuje, a żeby załatwić coś konkretnego, to już mu się nie udaje. Nawet umowa społeczna dla górnictwa, która została podpisana z górnikami, czeka na notyfikację Unii Europejskiej i tego nie da się załatwić. Rząd kłóci się z UE o zupełnie niepotrzebne rzezy, które nie interesują zwykłego człowieka. W takich kwestiach jak ta, żeby za transformację energetyczną zapłacili duzi gracze, a nie zwykli ludzie, jakoś nic załatwić nie potrafi - ocenia Maciej Konieczny. 

Pojawia się przy tym pytanie, czy najbiedniejsi "wywrócą" transformację klimatyczną, ponieważ będzie dla nich zbyt kosztowna. 

- To jest realne ryzyko i trudno się ludziom dziwić. Perspektywa zwykłego człowieka jest taka, że chce zadbać o siebie i swoją rodzinę i chce mieć pracę, z której potrafi się utrzymać. A rolą polityków jest to, żeby doprowadzić z jednej strony do transformacji energetycznej, a z drugiej zadbać o ludzi - wskazuje Maciej Konieczny. 

Dlatego jego zdaniem kluczowa jest tutaj kwestia europejska.

- Polska jest w trudnej sytuacji. To jest wina poprzednich rządów, jesteśmy już "w plecy" z transformacją energetyczną i polityka energetyczna Europy musi to uwzględniać. Te mechanizmy, które są teraz rozłożone po równo dla wszystkich (krajów członkowskich UE - dop. red.), w Polsce nie przejdą. Więc potrzebujemy rządu, który będzie w stanie nie pobrzękiwać szabelką albo kłócić się z Europą, ale realnie załatwić dla Polski takie warunki, które są dopasowane do naszych możliwości - podsumowuje Maciej Konieczny. 

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie