Wielu wskazywało, że gaz ziemny nie ma przyszłości. Jednak obecnie coraz więcej wskazuje, że bez niego, nie da się skutecznie i bez problemów dla obywateli Unii Europejskiej przeprowadzić transformacji energetycznej. O gazie ziemnym będziemy dyskutować podczas Europejskiego kongresu Gospodarczego.
Ostatnie kilka lat w gazie ziemnym to prawdziwy roller coaster. Z jednej strony agresja Rosji na Ukrainę zerwała niemal gazowe kontakty Wspólnoty z Moskwą. Z drugiej strony rynek skroplonego gazu ziemnego rozkręcił się na nienotowaną dotychczas skalę. Dodatkowo mieliśmy skoki cen surowca, gazowy szantaż Moskwy, a także inwestycje.
Sytuacja z pozyskaniem błękitnego paliwa w naszym kraju zmieniła się diametralnie. Dzięki licznym gazowym inwestycjom Gaz-Systemu, przeorientowaliśmy się na gaz spoza Rosji. Od wiosny 2022 roku kupujemy surowiec z innych państw.
W realizacji tego celu konieczne były wielomiliardowe inwestycje. Sztandarowym ich elementem są działający niemal od dekady gazoport w Świnoujściu, a także gazociąg Baltic Pipe, łączący nasz system gazowy z Danią i polami gazowymi Norwegii.
Warto jednak podkreślić, że nawet te dwie ogromne inwestycje nie pozwoliłyby nam na poprawę sytuacji gazowej. Aby faktycznie miało to miejsce, konieczne było także wybudowanie nowych szlaków gazowych w naszym kraju. W końcu dotychczasowy system przesyłowy był powiązany z napływem gazu z Rosji, czyli z kierunku wschodniego.
Obecnie kluczowym obszarem napływu gazu ziemnego (zarówno w postaci skroplonej, jak i gazu rurociągowego) jest Pomorze Zachodnie. Nie oznacza to jednak, że Gaz-System zakończył inwestycje.
Ostatnia w tak wielkiej skali jest realizowana inwestycja w Zatoce Gdańskiej. Chodzi o budowę drugiego gazoportu. W odróżnieniu od obiektu na wyspie Wolin, ten będzie gazoportem typu FSRU (czyli zacumowaną, pływającą jednostką regazyfikacyjną). W czasie dyskusji w trakcie EEC 2025 zastanowimy się, jakie przyniesie on korzyści dla Polski i czy poprawi nasze bezpieczeństwo gazowe.
W trakcie debaty zastanowimy się także nad przyszłością gazu ziemnego. Szczególnie cenny głos może pojawić się ze strony stowarzyszenia Entsog, które przedstawi wizję Brukseli na rozwój sektora gazowego i pozyskiwanie tego surowca w Europie, a także z Grupy Orlen.
W przypadku naszego paliwowego giganta wydaje się, że rola gazu w strategii spółki jest już ściśle już określona. W minionym kwartale Orlen przedstawił plan rozwoju spółki na najbliższą dekadę. W znacznej mierze oparta ona będzie na segmencie gazowym koncernu i zyskach z niego płynących.
Orlen w swojej strategii zakłada przyrost wydobycia w ciągu pięciu lat z obecnych około 9 mld m sześc. do 12 mld m sześc. Analitycy uważają, że to konserwatywna prognoza - jak najbardziej możliwa do zrealizowania.
Dowiemy się też, jak spółka chce inwestować w gaz i jakie to przyniesie jej korzyści. Kluczowe będzie również wyjaśnienie, jak firma widzi możliwość konsumpcji dodatkowych ilości surowca.
Przedstawiciela Polskiej Spółki Gazownictwa zapytamy o gazyfikację kraju oraz inwestycje w tym segmencie, natomiast prelegenta z GE Vernova o gazowy potencjał energetyczny.
Do udziału w debacie "Gaz: rynek, energia, bezpieczeństwo" 24 kwietnia o godzinie 15 zostali zaproszeni:
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie