Jak przebiega odbudowa zniszczonej przez wrześniową powódź infrastruktury, jakie wnioski płyną z dotychczas zrealizowanych działań naprawczych i jak zapewnić odporność nowej infrastruktury na klęski żywiołowe podobne do tej sprzed kilku miesięcy? M.in. o tym dyskutować będą uczestnicy sesji „Infrastruktura po powodzi”, która odbędzie się podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Do przyszłej środy (23 kwietnia) Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach czeka na oferty firm chcących podjąć się prac naprawczych w obrębie zbiornika Racibórz Dolny oraz sąsiadującego z nim polderu Buków. Wody Polskie podkreślają, że żadna z odnotowanych usterek nie ma krytycznego charakteru i zbiornik, który podczas wrześniowej powodzi w szczytowym momencie zatrzymywał ok. 147 mln m. sześć. wody, pozostaje gotowy do pracy.
Gotowy do działania jest także, wedle zapewnień Wód Polskich, zbiornik w Stroniu Śląskim. To właśnie tam 15 września zeszłego roku pękł wał ziemny przy tamie, skutkiem czego wezbrane wody potoku Morawka popłynęły w dół doliny, zalewając Stronie Śląskie i Lądek-Zdrój. W ramach trwających od stycznia prac zabezpieczających wykonano kamienno-betonową grodzę.
- Obiekt odzyskał zdolność do czasowego retencjonowania wody i przytrzymywania jej nadmiaru podczas nadejścia ewentualnej fali wezbraniowej – deklarują Wody Polskie. Podkreślają jednak, że docelowo w miejsce starej, pamiętającej początek XX w. zapory powstanie nowy obiekt. Przebudowa zbiornika będzie uzupełniającym elementem ogłoszonego niedawno „Programu redukcji ryzyka powodziowego dla zlewni Nysy Kłodzkiej”.
W samym Stroniu Śląskim właśnie zakończyła się rozbiórka uszkodzonego przez powódź mostu drogowego. W jego miejsce stanie nowa konstrukcja.
- Obecnie koncentrujemy się na organizacji placu budowy, a w maju ruszamy z fundamentami nowej przeprawy. Na wykonanie całości prac mamy 12 miesięcy, ale staramy się, by mieszkańcy mogli korzystać z nowego mostu jeszcze przed planowanym terminem oddania – informuje Cezary Łysenko, członek zarządu i zarazem dyrektor operacyjny Budownictwa Infrastrukturalnego i Ogólnego Budimeksu.
Opisane powyżej inwestycje to tylko część z ogromu zadań, jakie wciąż jeszcze stoją przed zarządzającymi infrastrukturą w południowo-zachodniej Polsce. Jaki finalnie był bilans spowodowanych powodzią z września 2024 r. zniszczeń i uszkodzeń w obiektach hydrotechnicznych, sieci transportowej, energetycznej i telekomunikacyjnej? Jaki jest aktualny stan prac związanych z jej odbudową i kiedy proces odbudowy będzie można uznać za zakończony? Jakie będą koszty tych działań? Jakie wnioski płyną z dotychczasowych działań naprawczych i jak przebiega współpraca strony publicznej i prywatnej?
Między innym o tym rozmawiać będą uczestnicy sesji „Infrastruktura po powodzi”, która odbędzie się w przyszły czwartek (24 kwietnia, godz. 15-16) w ramach Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Udział w niej potwierdzili do tej pory:
W debacie pojawi się kwestia finansowania działań w ramach odbudowy infrastruktury, wymuszonych naprawianiem szkód po powodzi, przesunięć funduszy w ramach rządowych i samorządowych programów i wyzwań związanych z prowadzonymi inwestycjami (m.in. dostępności mocy wykonawczych, wpływu odbudowy na inne, zaplanowane wcześniej zadania). Nie zabraknie też pytań o to, jak zapewnić odporność nowej infrastruktury na klęski żywiołowe podobne do tej z września 2024 r.
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie