EEC 2019

Jarosław Gowin przez 6 lat współtworzył rząd Zjednoczonej Prawicy. Wcześniej, przez prawie 2 lata dzierżył tekę ministra w rządzie PO-PSL. Jego udział w sprawowaniu rządów skończył się wraz z krytyką Polskiego Ładu. Pozostając posłem i aktywnym komentatorem politycznym alarmuje, że efektem nowej strategii rządu będzie spowolnienie tempa rozwoju, zamykanie firm i zwalnianie pracowników.

  • Zamykanie firm, zwalnianie pracowników oraz podnoszenie cen towarów i usług - takie, zdaniem byłego wicepremiera Jarosława Gowina, będą skutki wprowadzenia Polskiego Ładu.
  • - W maju (partie ówczesnej Zjednocznonej Prawicy - przyp red.) podpisaliśmy porozumienie kierunkowe. Ale to co znalazło się w projektach ustaw, całkowicie pomijało przedsiębiorców i wielotysięczną rzeszę samozatrudnionych. Zostali narażeni na gigantyczny wzrost podatków - stwierdził lider Porozumienia.
  • Dodał, że obecny rząd powinien kontynuować zaproponowaną przez niego Politykę Przemysłową Polski.
Jarosław Gowin, jako wicepremier rządu Zjednoczonej Prawicy, razem z innymi przedstawicielami tej formacji, jeszcze w maju 2021 r. podpisywał się pod deklaracją zapowiadającą tzw. Nowy Polski Ład. Późniejsza krytyka konkretnych rozwiązań legislacyjnych, bezpośrednio pozbawiła go teki ministra (choć przyczyny "wypchnięcia" Porozumenia z koalicji rządowej wydają sie jednak bardziej skomplikowane).

Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego, w rozmowie "Winien i ma. Moje 6 lat w rządzie", Jarosław Gowin opowiadał o kulisach powstawania i realizowania założeń Polskiego Ładu, a także o tym, co z jego rządowego dorobku pozostanie na trwałe.

W maju podpisaliśmy pewną deklarację, która zawierała rozwiązania kierunkowe. Tam zapowiedzieliśmy, że wypracujemy coś, co później media nazwały ulgą dla klasy średniej. Rzeczywiście, w projekcie Ministerstwa Finansów znalazła się taka ulga - zresztą z inicjatywy Porozumienia. Niestety, była to ulga tylko dla zatrudnionych na umowę o pracę... A co z przedsiębiorcami, co z wielotysięczną rzeszą osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą? Ci ludzie zostali narażeni na bezprecedensową podwyżkę podatków - powiedział Jarosław Gowin, przypominając pierwotną propozycję rządu i zarazem przyczyny poważnego wewnątrzrządowego rozdźwięku.

Dodajmy, że w późniejszym okresie, na etapie prac sejmowych wprowadzono jednak poprawkę, uwzględniającą ową ulgę i w przypadku osób prowadzących jednoosobową działalność, choć jej brzmienie wzbudza poważne wątpliwości interpretacyjne. 

Czytaj także: "Nawet ustawodawca nie rozumie nowych przepisów Polskiego Ładu"

Lider Porozumienia krytykuje przede wszystkim fatalne kocepcje rzadu dotyczące składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Jak przewiduje, efekty będą fatalne: zamykanie firm, zwalnianie pracowników oraz podnoszenie cen towarów i usług.

- Już dziś mamy wysoką i trwałą inflację. Wydaje mi się, że będzie nam towarzyszyła nie przez miesiące, ale przez lata. A tym czasem rząd stymuluje kolejny impuls proinflacyjny - zauważył Jarosław Gowin.
Moje sukcesy są trwałe
Choć Jarosław Gowin znajduje się już poza rządem, nie kryje dumy, wspominając niektóre zmiany, które udało mu się wprowadzić do polskiego porządku prawnego. Nawet te, które proponował jeszcze za czasów rządu PO-PSL...

- Donald Tusk, powołując mnie na ministra sprawiedliwości, powiedział, że mam "pozytywną szajbę" na tle deregulacji. I do dziś mam pozytywne nastawienie do wolności gospodarczej - powiedział Jarosław Gowin - W 2012 roku Bank Światowy, publikując raport Doing Buisness, uznał Polskę za globalnego lidera jeżeli chodzi o tempo poprawy warunków do prowadzenia działalności gospodarczej. I wskazywał na konkretne zmiany prawa gospodarczego i deregulację - rozumianą jako poszerzenie dostępu do zawodów reglamentowanych. Jeżeli chodzi o deregulację, to jej efekty są trwałe.

Jednak za swą największą zasługę, Jarosław Gowin uznaje przeprowadzenie reformy szkolnictwa wyższego, zwaną Konstytucją dla Nauki, lub Ustawą 2.0 z 2018 r.

- Mimo zmiany ministra nic złego z tą reformą się nie dzieje. Jej najważniejszym elementem jest dla mnie zaufanie pomiędzy ministerstwem a środowiskami akademickimi. Choć dziś nie ma tak dobrego dialogu, mam nadzieję, że po zmianie rządu ustawa 2.0 będzie żywa w środowisku akademickim i będzie ono wymuszało dialog na ekipach rządowych - ocenił sie Jarosław Gowin.

Niemniej byłego ministra szkolnictwa wyższego martwią niektóre zmiany w tej dziedzinie. Uważa, że minister Przemysław Czarnek zrobił szkodę naszej nauce, wprowadzając m.in. nową dyscyplinę naukową - biblistykę.

- To nieporozumienie i skazywanie polskiej nauki na śmieszność... Jest już taka dyscyplina naukowa jak teologia, a biblistyka pozostaje jej wycinkiem. Sama teologia jest obecna na uniwersytetach od ich zarania. Natomiast tworzenie takiej nowej dyscypliny, będzie na świecie odbierane jako przejaw ideologizacji nauki - oznajmił Jarosław Gowin.
Co dalej z polskim przemysłem?
W czerwcu 2021 r. Jarosław Gowin przedstawił plan o nazwie Polityka Przemysłowa Polski. Już po tym, jak został odwołany z rządu, słuch o tym dokumencie zaginął...

- Zobaczymy, co zrobi mój następca. Środowiska biznesowe i cały świat przemysłu, oceniły tę strategię pozytywnie. Przed moim odwołaniem, rozpoczęliśmy prace nad powstaniem konkretnych kontraktów branżowych, np. z sektorem rolno-spożywczym, rolno-przetwórczym czy motoryzacyjnym. Jeżeli chcemy, żeby polski przemysł się rozwijał, strategia powinna być kontynuowana - zaznaczył były wicepremier.

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie