Bez zmian w mocnym śladzie węglowym wyrobów przemysłowych nasza gospodarka będzie miała coraz większe trudności w konkurencyjności z firmami z Europy Zachodniej. O tym m.in. przypominamy w rozmowie z Mariuszem Kondraciukiem, dyrektorem Smart Infrastructure, Siemens Polska.
Przed polską gospodarką jest kilka ważnych lat, które będą miały wpływ na zmianę rankingu konkurencyjności w Unii Europejskiej. Krytycznym obszarem staje się dekarbonizacja przemysłu i gospodarki, a to obszar, na którym mamy sporo do zrobienia.
Poniżej całość rozmowy z Mariusz Kondraciukiem:
- W chwili, kiedy odbiorcy naszych produktów (zwłaszcza ci z Zachodu) zaczną śledzić ślad węglowy pozostawiany w wyrobach, okaże się, że nasz miks energetyczny - oparty na węglu - bardzo mocno je obciąża. Polskie przedsiębiorstwa mogą przez to tracić konkurencyjność – wyjaśnia Mariusz Kondraciuk, dyrektor Smart Infrastructure, Siemens Polska.
Jedną z dróg wyjścia z tej sytuacji jest inwestowanie w nieemisyjne źródła energii, by zmienić miks energetyczny. To jednak dziedzina, na którą przedsiębiorstwa spoza branży producentów energii będą miały mniejszy wpływ, choć wiele z nich stara się inwestować we własne źródła OZE.
Drugą drogą, bardziej dostępną dla przedsiębiorców, pozostaje dbałość o przyrosty efektywności energetycznej przedsiębiorstwa, procesów produkcyjnych i budynków.
- Wysoki popyt w stosunku do niewystarczającej podaży nieemisyjnej energii będzie trudny do zrównoważenia, więc trzeba inwestować w modernizację i usprawnienia naszych procesów produkcyjnych, zmniejszając ich energochłonność – powiedział Mariusz Kondraciuk.
I zaznaczył, że w tym przypadku najlepiej zatrudnić specjalistów, ponieważ zakres możliwych rozwiązań jest bardzo szeroki.
- Czasami trzeba wymienić park maszyn, ale innym razem wystarczy wprowadzenie odpowiedniego zarządzania posiadaną infrastrukturą. W końcu dochodzi warstwa digitalizacyjna, pozwalająca na stałe optymalizowanie procesu produkcyjnego – wyjaśnia Mariusz Kondraciuk.
Przestrzeń do optymalizacji można znaleźć wszędzie... Zawsze da się poprawić działanie maszyn czy gospodarowanie komfortem w budynku.
- W budynku biurowym klasy A udało nam się uzyskać oszczędności energii na poziomie 0,5 mln zł rocznie, a to się przekłada na zmniejszenie śladu węglowego o ok. 400 ton - powiedział Mariusz Kondraciuk.
Zaznaczył przy tym, że jest możliwe bez kosztownych, dodatkowych wydatków.
- Można płacić za optymalizacje z oszczędności, jakie się dzięki nim osiąga - można zatem korzystać z efektu energetycznego bez wcześniejszych inwestycji - powiedział Mariusz Kondraciuk.
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie