EEC 2019

Wojna w Ukrainie toczy się na dwóch frontach: prócz działań stricte zbrojnych obserwujemy też walkę w cyberprzestrzeni. Jaką lekcję w cyberbezpieczeństwie powinniśmy z tego wyciągnąć? W jakim stopniu polskie firmy przygotowane są na cyberataki? Na te m.in. pytania odpowiadał w rozmowie z WNP.PL Artur Józefiak, dyrektor zarządzający, szef zespołu bezpieczeństwa Accenture w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej.

  • Wiedza, którą mieli Amerykanie w kwestii działań Rosjan, pochodziła z tego, że Rosja - chcąc nie chcąc - używa amerykańskich narzędzi jako infrastruktury...
  • Sukces nie leży tylko w tym, że mamy dobre kadry, ale także w tym, że są one "wyćwiczone" we współdziałaniu i reagowaniu na konkretne zagrożenia.
  • Artykuł 5. Traktatu NATO jasno określa działania w obszarze wojny kinetycznej; w dziedzinie cyberprzestrzeni nie są one jasno zdefiniowane.

- Po głębszej analizie pierwszych tygodni wojny, w dziedzinie cyberbezpieczeństwa zobaczyliśmy, jak wiele znaczy uzależnienie od technologii. Wiedza, którą mieli Amerykanie o działaniach Rosjan, pochodziła właśnie z tego, że Rosja - chcąc nie chcąc - używaj amerykańskich narzędzi jako infrastruktury - pomimo że od jakiegoś czasu próbuje przebudować ją na infrastrukturę własną czy też chińską - mówi Artur Józefiak, dyrektor zarządzający, szef zespołu bezpieczeństwa Accenture w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej.

I uważa, że powinniśmy się zatem zastanowić, w jaki sposób owa zależność materializuje się w naszym przypadku...

- Przy okazji nowelizacji ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa trzeba podkreślić, że obecna  wojna pokazała jeszcze bardziej jaskrawo, jak jest to istotna dyskusja. Należy zastanowić się, co stanowi krytyczną infrastrukturę cyfrową naszego państwa i jak powinniśmy ją chronić - podkreśla nasz rozmówca.

Czytaj: Firmy, które nie adaptują się do cyfrowej rzeczywistości, wypadają z gry

Artykuł 5 Traktatu NATO

Zwraca uwagę na wspólne działania i wymianę doświadczeń - w sytuacji, gdy w tle konfliktu w Ukrainie eskaluje cyberwojna.

- Musimy nauczyć się współpracować jeszcze lepiej - tak wewnątrz kraju, pomiędzy wojskiem, służbami, biznesem i administracją, jak i na zewnątrz. Z perspektywy dużej, międzynarodowej firmy mogę powiedzieć, że bardzo wiele wiedzy dotyczącej tego, co się dzieje i co się będzie działo w naszej firmie, pochodziło od kolegów ze Stanów Zjednoczonych czy z  innych krajów europejskich, którzy mieli wgląd w analizę zdarzeń i zagrożeń. Taka współpraca jest bardzo ważna i widzieliśmy, jakie to korzyści przynosi na Ukrainie - wskazuje Artur Józefiak.

Akcentuje też, że liczy się nie tylko talent... 

- Nawet jeśli jestem optymistą, co do kompetencji polskich ekspertów z obszaru cyberbezpieczeństwa, to uważam, że sukces nie leży tylko w tym, że mamy dobre kadry, ale także w tym, że są one wyćwiczone we współdziałaniu i reagowaniu na konkretne zagrożenia. I tu mamy jeszcze wiele do zrobienia - ocenia Artur Józefiak.

Jak zauważa, artykuł 5. Traktatu NATO jasno określa działania w obszarze wojny kinetycznej, ale w kwestii cyberprzestrzeni nie są one jasno zdefiniowane. Pozwala to bezkarnie nas atakować takim krajom, jak Rosja.

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie