Braki kadrowe i wysokie ceny materiałów to problemy budownictwa

Chcemy, żeby mieszkania były tańsze, żeby było więcej. Aby to zrobić, trzeba ułatwić deweloperom budowy. Nasze prawo budowlane często komplikuje życie - mówił podczas panelu dotyczącego budownictwa na Europejskim Kongresie Gospodarczym sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii Piotr Uściński.

- Na rynku mieszkaniowym mamy wciąż niezaspokojony popyt. Chcemy, aby podaż na rynku była większa i nie powodowała sztucznego wzrostu cen - mówił Piotr Uściński. 

Podczas panelu "Budownictwo pod presją" pokazano największe problemy, z jakimi boryka się branża.

- Niskie bezrobocie powoduje, że brakuje nam ludzi na miejscu pracy. Zależy nam na budowlańcach z Ukrainy, Białorusi. Najlepiej by było, aby Polacy, którzy wyemigrowali, wrócili do Polski. Szukamy sposobów, aby to się udało - deklarował Piotr Uściński. 
 
Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa zauważyła, że odważną decyzją było nie zamykanie w czasie lockdownu budownictwa drogowego.

- Obawialiśmy się o problemy dostępności sprzętu. Od IV kwartału do dzisiaj odnotowujemy wzrost cen materiałów, surowców – stali, paliwa, asfaltu. Cały czas rośnie inflacja, co przekłada się na wszystkie ceny - mówiła Barbara Dzieciuchowicz. 

- Problemem była dostępność materiałów. Pewnych materiałów po prostu nie było na rynku. Łańcuchy dostaw uległy rozerwaniu lub zostały wstrzymane zarówno ze wschodu, jak i z zachodu. Do dzisiaj są tego reperkusje - dodała Dzieciuchowicz. 

Panel "Budownictwo pod presją" odbył się w ramach Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie