Jeszcze w tym roku ogłoszone zostaną przetargi na wszystkie kluczowe prace związane z rozbudową gazoportu w Świnoujściu. Dlaczego warto rozbudować obiekt mówi portalowi WNP.PL Paweł Jakubowski, prezes Polskiego LNG (Grupa Kapitałowa Gaz-System).

  • Rozbudowa gazoportu wzmocni bezpieczeństwo gazowe Polski.
  • Terminal może służyć także jako punkt zaopatrzenia w LNG dla mniejszych terminali na Bałtyku.
  • Koszt inwestycji w gazoporcie eksperci szacują na miliard złotych.


Uzależnienie od gazu z Rosji kosztowało nasz kraj miliardy złotych - z jednej strony zawyżanie cen, z drugiej niepewność dostaw surowca. Kreml w swojej doktrynie nie wyklucza bowiem zakręcenia kurka z gazem dla krajów, które sprzeciwiają się jego polityce.



Gazyfikacja kraju, czytaj więcej: Polska Spółka Gazownictwa gazyfikuje Podlasie

Stąd wzięły się plany uniezależnienia od dostaw surowca z Rosji. Ma to zostać zrealizowane dwutorowo. Pierwszym elementem układanki jest gazoport. Obiekt od kilku lat działa już w Świnoujściu i przyjął jak dotychczas 31 transportów gazu.

Drugim elementem uniezależnienia się od dostaw gazu z Rosji ma być budowa połączenia gazowego z Norwegią. Jeszcze w czerwcu ma być podana do publicznej wiadomości trasa planowanego gazociągu. Ostateczne decyzje w sprawie Baltic Pipe zapadną do końca roku.

Pomimo budowy rurociągu już teraz wiadomo, że gazoport będzie rozbudowany. Obecne 5 mld m3 zdolności przyjmowania surowca, jakie ma obiekt, ma zostać podwojone. Koszt inwestycji eksperci szacują na miliard złotych. Sam Gaz-System w tej kwestii się nie wypowiada. Jest to zrozumiałe w kontekście planowanych procedur przetargowych.

Dlaczego warto rozbudować terminal?

Po pierwsze zwiększy to bezpieczeństwo dostaw gazu. Po drugie lepiej dostosuje obiekt do wymogów gospodarki. Pamiętać bowiem należy, że rozbudowa ma polegać m.in. na wybudowaniu dodatkowego nabrzeża. Dzięki temu port będzie bardziej elastyczny, a dodatkowo będzie mógł służyć jako centrum zaopatrzenia w LNG dla mniejszych gazoportów, jakie powstają i mają powstać na Bałtyku.

Elementem rozbudowy obiektu ma być także zwiększenie możliwości załadunku LNG na autocysterny i cysterny kolejowe. To z kolei wpisuje się w strategię PGNiG polegającą na tzw. gazyfikacji wyspowej. Chodzi o dostęp do gazu tych miejscowości, które położone są daleko od sieci przesyłowej. W takim przypadku buduje się w nich stację regazyfikacyjną i lokalną sieć dystrybucyjną. Gaz dowożony do stacji jest w postaci LNG.

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie