Być może już w czerwcu pierwsi przedsiębiorcy będą mogli złożyć wnioski o przyznanie ulg podatkowych w związku z ustawą o wspieraniu nowych inwestycji. Dokument czeka jeszcze na podpis prezydenta. Nowe przepisy zakładają, że specjalne warunki dla prowadzenia działalności będzie można uzyskać w całym kraju, a nie tylko w wyznaczonych Specjalnych Strefach Ekonomicznych. Choć większość specjalistów widzi wielką szansę rozwoju w nowych przepisach, pojawiają się także głosy hamujące hurraoptymizm. - Poczekajmy na przepisy wykonawcze - mówi Cezary Przygodzki z firmy Dentnos.

  • "Cała Polska specjalna strefą ekonomiczną" - hasło stanie się faktem, kiedy prezydent podpisze ustawę o wspieraniu inwestycji.
  • Wsparcie w postacie zwolnienia podatkowego, będzie można uzyskać w całej Polsce a nie tylko w wyznaczonych strefach ekonomicznych.
  • Mimo ulg, przed przedsiębiorcami wiele wyzwań. Jednym z nich może być niskie bezrobocie. Inwestorzy mogą mieć problem z pozyskaniem pracowników.
  • Nowe prawo nie jest idealne. Jak oceniają specjaliści, niektóre zapisy ustawy rodzą ryzyko dla inwestorów.
  • Ustawa nie przyniesie zakładanych efektów, jeśli nie uda się osiągnąć wielopoziomowego porozumienia pomiędzy inwestorami a władzami ze szczebla centralnego i samorządowego.

Ustawa o Specjalnych Strefach Ekonomicznych (SSE) została uchwalona w 1994 roku. Do tej pory, jej obszarem objęto około 25 tys. ha terenów. W ciągu 24 lat, SSE przyciągnęły inwestycje, których wartość szacuje się na około 110 mld zł, co pozwoliło na stworzenie około 220 tys. miejsc pracy.

Minister Tadeusz Kościński: Wcześniej promowaliśmy duże firmy. Teraz chcemy promować przede wszystkim polskie firmy (Fot. PTWP) Minister Tadeusz Kościński: Wcześniej promowaliśmy duże firmy. Teraz chcemy promować przede wszystkim polskie firmy (Fot. PTWP)
- 20 lat temu Polska walczyła z wysokim bezrobociem, które sięgało nawet 40 proc. Stworzyliśmy 14 stref ekonomicznych, których zadaniem było stworzenie miejsc pracy i ściągnięcie do Polski kapitału. To się udało. Teraz dla inwestorów kłopotem może być brak pracowników, bo bezrobocie wynosi obecnie 6,3 proc. - ocenia Tadeusz Kościński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii.

Czytaj także: Nowe wyzwania dla stref ekonomicznych: niedobór pracowników i wsparcie szkolnictwa branżowego

Nowe przepisy, które czekają na podpis prezydenta zakładają, że specjalne ulgi podatkowe, będzie można uzyskać już nie tylko w wyznaczonych SSE, ale w całym kraju. Przedstawiciele rządu zapowiadają, że pierwsze wnioski o ulgi przedsiębiorcy będą mogli składać już w czerwcu 2018 roku. Ich rozpatrzenie ma trwać tylko około 30 dni.

- Zdecydowaliśmy, że cała Polska stanie się specjalną strefą ekonomiczną. Poprzednio wspieraliśmy duże firmy, bo chcieliśmy przyciągnąć duży kapitał i stworzyć dużo miejsc pracy. Teraz skupiamy się na wspieraniu małych i średnich przedsiębiorstw. Mamy nadzieję, że ze specjalnych warunków skorzystają przede wszystkim polskie firmy - mówi minister Kościński - Teraz nie można się jednak skupiać tylko na tworzeniu nowych miejsc pracy. Te miejsca pracy muszą się odznaczać jakością - zaznacza.

Przepisy o inwestycjach stracą sens, jeśli nie będzie współpracy na wielu poziomach

Obecna stopa bezrobocia, wynosząca ok 6,3 proc. (według najnowszych danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej), jest najniższą w Polsce od 1989 roku. Nie jest to jednak wskaźnik jednolity dla całego kraju. Jak wyliczył minister Tadeusz Kościński, różnica w stopie bezrobocia dla samorządów o podobnej wielkości i strukturze, może wynosić nawet kilkanaście procent. Zdaniem specjalistów, nowe przepisy o strefach ekonomicznych, mogą te dysproporcje zniwelować.

- Środowiska gospodarcze od lat pukały do rządzących, aby dać im szansę na zwolnienia podatkowe. Nowe prawo jest nie tylko fundamentalne ale także fenomenalne. Daje szansę na zmniejszenie różnic w rozwoju gospodarczym pomiędzy regionami w Polsce - uważa Marcin Chludziński, prezes zarządu Agencji Rozwoju Przemysłu.

Zdaniem Marcina Chludzińskiego, ustawa o wspieraniu nowych inwestycji zmniejszy różnice w rozwoju gospodarczym pomiędzy regionami Polski (Fot. PTWP) Zdaniem Marcina Chludzińskiego, ustawa o wspieraniu nowych inwestycji zmniejszy różnice w rozwoju gospodarczym pomiędzy regionami Polski (Fot. PTWP)

O tym, jak środowiska gospodarcze wykorzystają szansę na rozwój, którą dostali w postaci nowych przepisów, zdecyduje ich współpraca z innymi podmiotami, m.in. z samorządami.

- Nie możemy wszędzie budować tego samego - twierdzi dr Jan Pamuła, prezes Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego - Wkładem samorządów w tworzenie stref ekonomicznych, powinno być rozsądne planowanie, czyli uchwalanie planów zagospodarowania przestrzennego. Trzeba to jednak robić w ten sposób, aby na danym terenie powstawało tylko to, czego w okolicach brakuje - tłumaczy.

Zdaniem Jana Pamuły, prezesa MARR, samorządy powinny wspierać inwestycje, poprzez rozsądne uchwalanie planów zagospodarowania przestrzennego (Fot. PTWP) Zdaniem Jana Pamuły, prezesa MARR, samorządy powinny wspierać inwestycje, poprzez rozsądne uchwalanie planów zagospodarowania przestrzennego (Fot. PTWP)

Czytaj także: Inwestycje: Rekordowy rok specjalnych stref ekonomicznych

Na konieczność "wyjścia do ludzi" z branży okołobiznesowej i samorządowej wskazuje także Janusz Michałek, prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (KSSE). Jak ocenia, województwo śląskie to jeden z najatrakcyjniejszych terenów inwestycyjnych nie tylko w Polsce, ale i całej Europie. Wśród zalet wymienia m.in. dobre skomunikowanie i uzbrojenie terenów. Wskazuje jednak, że metropolia, jako teren inwestycyjny, ma także swoje wady.

Janusz Michałek, prezes zarządu KSSE: Polska znów może stać się atrakcyjna dla zagranicznych inwestorów, ale konieczne jest porozumienie na wielu płaszczyznach Janusz Michałek, prezes zarządu KSSE: Polska znów może stać się atrakcyjna dla zagranicznych inwestorów, ale konieczne jest porozumienie na wielu płaszczyznach
- Tereny inwestycyjne na Śląsku mają wielu właścicieli. Tylko poprzez stworzenie wspólnej polityki inwestycyjnej uda się sprawić, aby region oraz cała Polska stały się znów atrakcyjne dla zagranicznego inwestora - ocenia prezes Michałek.

Niektóre zapisy ustawy są bezsensowne. Inwestorom trzeba zaufać

Przed hurraoptymizmem wobec przepisów uspokaja Cezary Przygodzki z firmy Dentos. Jego zdaniem, pełny sukces ustawy będzie można ogłosić dopiero po wydaniu przepisów wykonawczych, czyli odpowiednich rozporządzeń. Ponadto, jego zdaniem, ustawodawca popełnił kilka błędów, umieszczając w ustawie zupełnie niepotrzebne lub wręcz szkodliwe zapisy.

Jako przykład tego drugiego, wskazał możliwość zawieszenia wydawania decyzji o wsparciu inwestycji. Jego zdaniem, po stronie przedsiębiorców zrodzi to ryzyko inwestycyjne.

- Każdy rynek musi być przewidywalny. Nagle może okazać się, że decyzje o wsparciu nie będą wydawane. Wpływy z podatku dochodowego nie są najważniejsze dla budżetu państwa. Rozumiem, że ustawodawca chciał wprowadzić swego rodzaju bezpieczniki do przepisów, ale te konkretne zapisy tworzą niepotrzebne ryzyko po stronie inwestora - ocenia Cezary Przygodzki.

Cezary Przygodzki: Rynek musi być przewidywalny. Niektóre zapisy nowych przepisów rodzą ryzyko po stronie inwestorów. Cezary Przygodzki: Rynek musi być przewidywalny. Niektóre zapisy nowych przepisów rodzą ryzyko po stronie inwestorów.


Specjalista Dentosa, zwraca także uwagę na kolejny aspekt nowych przepisów, który jego zdaniem budzi wątpliwości. Chodzi o możliwość cofnięcia zwolnienia od podatku dla przedsiębiorcy, jeśli udowodni się mu, że uzyskanie wsparcia było jego głównym celem.

- Ten przepis jest zupełnie zbędny, bo uszczelnianie systemu podatkowego postępuje. Osobiście nigdy nie spotkałem się z sytuacją, żeby uzyskanie zwolnienia podatkowego było głównym celem przedsiębiorcy, choć jest to oczywisty element mający inwestora przyciągnąć - komentuje Cezary Przygodzki.

Artykuł powstał podczas panelu "Cała Polska specjalną strefą ekonomiczną" podczas 10. Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie