Magazyny energii w Polsce wymagają istotnej zmiany. Możemy uczyć się od Arabii Saudyjskiej

- Trzeba stworzyć nowy model działania dystrybutorów energii, w którym będzie im się opłacało inwestować w magazyny energii - twierdzi w rozmowie z WNP.PL Ryszard Hordyński, dyrektor ds. strategii i komunikacji w Huawei Polska.

Transformacja energetyczna związana z polityka klimatyczną napędza postęp technologiczny. Ryszard Hordyński, dyrektor ds. strategii i komunikacji w Huawei Polska, zwraca uwagę, że bez nowych technologii trudno o skuteczne ograniczanie szkodliwych emisji do atmosfery.

- Dla transformacji klimatycznej potrzebne są technologie cyfrowe, ponieważ na koniec dnia to technologie cyfrowe będą sterowały szeregiem urządzeń, całą siecią - tłumaczy w rozmowie z WNP.PL. - Ale to są także technologie, które służą bezpośrednio do wytwarzania prądu, do jego przechowywania, jak na przykład fotowoltaika, czyli inwertery do instalacji fotowoltaicznych, czy też energia wiatrowa.

Arabia Saudyjska pokazuje, że magazyny energii można budować na dużą skalę

Do tego dochodzi jego zdaniem ogromna rola, jaką mają do odegrania magazyny energii.

- Magazyny energii jako nowa technologia i jako technologia w pełni scyfryzowana, właściwie mają krytyczny wpływ na to, jak będzie wyglądała transformacja klimatyczna - podkreśla Ryszard Hordyński, z którym rozmawialiśmy przy okazji XVI Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

Zobacz całą rozmowę z Ryszardem Hordyńskim z Huawei Polska:

Bez magazynów energii trudno myśleć o oparciu systemów energetycznych o odnawialne źródła energii, ze względu na to, że są zależne w przeważającej mierze od pogody i działają niestabilnie. Dopiero efektywne magazynowanie energii przez nie wytwarzanie i oddawanie jej do systemu w momentach, gdy energii produkują za mało, pozwala na realne przejście do energetyki zeroemisyjnej.

Jako przykład wdrażania magazynów energii na duża skalę Ryszard Hordyński podaje The Red Sea Project z Arabii Saudyjskiej, czyli budowany właśnie przez Arabię Saudyjską nowy ośrodek turystyczno-rozrywkowy nad Morzem Czerwonym. Ten gigantyczny projekt budowy kurortu został uzupełniony o farmę fotowoltaiczną niesłychanych rozmiarów. Elektrownia będzie zasilać wiele luksusowych ośrodków. By zapewnić nieustanny dopływ energii, farmie wiatrowej towarzyszą w założeniu magazyny energii o łącznej mocy 1200 MW.

- W praktyce jest to wielka farma fotowoltaiczna, gigantyczna, wraz z jeszcze większym obszarem, gdzie stoją magazyny energii, bo chodzi o to, żeby to miasto było całkowicie samowystarczalne, jeśli chodzi o energię. Czyli nie będzie przypięte do żadnej sieci, będzie działało off-gridowo i to miasto będzie zasilane tylko i wyłącznie z energii słonecznej, a właśnie magazyny energii będą energię przechowywać - opowiada menedżer Huawei Polska.

Dodaje, że jest to przykład tego, iż w magazyny energii inwestuje się już na świecie na duża skalę. I choć Arabia Saudyjska ma więcej pieniędzy na inwestycje i więcej światła słonecznego niż Polska, to może być inspiracją dla realizowania podobnych projektów w naszym kraju.

Dystrybucja energii w Polsce potrzebuje nowego modelu działania

Zwraca jednak uwagę, że w obecnych warunkach regulacyjnych dystrybutorzy prądu w Polsce nie mają dostatecznie dużego interesu, by angażować się w takie projekty.

- Ktoś musi wymyślić model, w którym to się będzie operatorom przesyłowym opłacało. Bo dzisiaj jest tak, że zarabiają na tym, że energię przesyłają, a przecież te źródła energii, o których mówimy, to są źródła energii miejscowe, czyli nie wymagają specjalnego przesyłania - co oznacza, że operator sieci dystrybucyjnej straci przychody. Więc jego też trzeba zachęcić do tego, trzeba zbudować jakiś model, który spowoduje, że on nie będzie przeciwny tego typu inwestycjom - mówi Ryszard Hordyński.

- Ważna jest współpraca regulatorów, inwestorów prywatnych, lokalnych władz, tak żeby to wszystko mogło zadziałać - podsumowuje.