EEC 2020

Rynek infrastruktury czeka na określenie przez nową władzę, w jakim zakresie w procesie budowy i utrzymania dróg publicznych będą mogły uczestniczyć podmioty prywatne, mówi w rozmowie z WNP.PL Andrzej Kaczmarek, prezes Stalexportu Autostrady.

  • Jak zauważa Andrzej Kaczmarek, prezes Stalexportu Autostrady, w ostatnich latach państwo stawało się jedynym właścicielem i jedynym podmiotem odpowiedzialnym za eksploatację wszelkiej infrastruktury, w zasadzie bez możliwości operowania przez podmioty prywatne.
  • Na autostradach szczególnie mocno uwidoczniło się to w połowie 2023 r., u progu kampanii wyborczej do Sejmu i Senatu. Pierwsze decyzje świadczą, że nowy rząd pójdzie śladem poprzedników.
  • Dla branży infrastruktury sprawa modelu rozwojowego, ale także stabilności obrotu gospodarczego, jest krytyczna. Projekty infrastrukturalne liczone są w latach, a czasami w dziesięcioleciach i sięgają miliardów złotych.
  • Z Andrzejem Kaczmarkiem rozmawialiśmy podczas konferencji EEC Trends, prologu Europejskiego Kongresu Gospodarczego, który odbędzie się w dniach 7-9 maja w Katowicach.

Rynek infrastruktury drogowej rządzi się prawami procesu budowlanego i jest silnie powiązany z kosztami eksploatacji. I właśnie ich wzrost, często nieprzewidywalny, to poważny problem, który go dziś dotyka. Strategicznym problem jest zaś brak jasnego modelu rozwojowego dla budowy i utrzymania infrastruktury drogowej.

Ile prywatnego kapitału w budowie i utrzymaniu dróg publicznych?

- W ostatnich latach państwo stawało się jedynym właścicielem i jedynym podmiotem odpowiedzialnym za eksploatację wszelkiej infrastruktury, w zasadzie bez możliwości operowania przez podmioty prywatne - przypomina Andrzej Kaczmarek, prezes spółki Stalexportu Autostrady, która zarządza autostradą Katowice-Kraków.

Innym problemem, który doskwiera branży w codziennym funkcjonowaniu, jest wielowładztwo nad drogami w Polsce. Często między różnymi grupami dysponentów brakuje komunikacji, co generuje problemy w procesie inwestycyjnym, ale także bieżące z płynnością ruchu, wynikające np. z trudności jego koordynacji z ruchem przychodzącym z dużych miast.

Jak podkreśla Andrzej Kaczmarek, rynek czeka na określenie przez nową władzę ram rozwojowych i odpowiedzi na pytanie, w jakim zakresie w procesie budowy i utrzymania dróg publicznych będą mogły uczestniczyć pomioty prywatne.

Europejski Kongres Gospodarczy miejscem debaty o rynku infrastruktury

Jak dodaje, w tym roku Europejski Kongres Gospodarczy, który odbędzie się w dniach 7-9 maja w Katowicach, przychodzi w znakomitym momencie. To czas, w którym będzie rozpoczynać się dyskusja, co dalej po pierwszym okresie funkcjonowania nowego rządu.

Dla branży infrastruktury krytyczna jest sprawa modelu rozwojowego, ale także stabilności obrotu gospodarczego. Projekty infrastrukturalne są liczone w latach, a czasami w dziesięcioleciach i sięgają miliardów złotych. Dlatego ma znacznie, jak będą wyglądały regulacje dla tego obszaru w perspektywie kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu lat.

- Liczymy na to, że stabilność zostanie zapewniona długoterminowo - podkreśla Andrzej Kaczmarek.

Zobacz całą rozmowę z Andrzejem Kaczmarkiem, prezesem Stalexportu Autostrady:

Są pierwsze decyzje nowego rządu dotyczące sektora autostradowego

Swoją obecność na autostradach państwo mocno uwidoczniło w połowie 2023 roku, u progu kampanii wyborczej do Sejmu i Senatu. Najpierw w lipcu zniesiono opłaty za przejazd samochodów osobowych oraz motocykli po autostradach zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, czyli A2 na odcinku Konin - Stryków i A4 Wrocław - Sośnica. Z kolei we wrześniu zrobiono to samo na autostradzie A1 na odcinku Toruń-Gdańsk, z tym że tylko na okres czterech miesięcy. Nowy rząd niemal zaraz po uformowaniu decyzję swoich poprzedników podtrzymał. I to może być sygnał świadczący o kierunku, w którym zamierza iść.

W styczniu 2024 roku wiceminister infrastruktury Przemysław Koperski na antenie Radia Piekary powiedział, że jego zdaniem wszystkie autostrady w Polsce powinny być bezpłatne dla użytkowników samochodów do 3,5 tony, a prywatne odcinki powinny trafić pod zarząd Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jako argument podał, że dzięki temu z nowoczesnych dróg będą mogli korzystać ci, którzy wcześniej powstrzymywali się od jazdy nimi ze względu na opłaty. Podniesie to poziom bezpieczeństwa na polskich drogach.

- Natomiast warto się zastanowić, czy one powinny być bezpłatne dla wszystkich korzystających, czy np. tylko dla obywateli Unii Europejskiej. Te osoby, które mają zarejestrowane samochody poza UE, nie powinny korzystać bezpłatnie z polskich autostrad, ale to jest moje zdanie - zaznaczył.

Z kolei kilkanaście dni temu, pojawiła się informacja, że Ministerstwo Infrastruktury nie planuje przedłużenia koncesji prywatnym koncesjonariuszom na autostradach A4 i A2. Przejdą one w zarząd GDDKiA i będą bezpłatne.

W marcu 2027 roku kończy się 30-letnia koncesja spółki Stalexport Autostrada Małopolska na eksploatację i utrzymanie 61-km odcinka autostrady A4 między węzłami Katowice Murckowska i Balice. Ministerstwo nie przewiduje zawierania kolejnej umowy na eksploatację tego odcinka autostrady oraz nie zakłada odpłatności za przejazd pojazdów osobowych oraz motocykli.

- Umowy koncesyjne dotyczące A2 Świecko - Nowy Tomyśl - Konin wygasną w 2037 roku. Po wygaśnięciu tych umów również nie przewiduje się zawierania kolejnych na eksploatację oraz nie zakłada się odpłatności przejazdu pojazdów osobowych oraz motocykli tymi odcinkami. Odcinki zarządzane obecnie przez koncesjonariuszy po wygaśnięciu umów przejdą w zarząd Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad - poinformował rzecznik Ministerstwa Infrastruktury Rafał Jasikowski.

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie