- Nie chcemy likwidacji podatku bankowego, natomiast chcemy zmienić sposób jego naliczania tak, aby nie penalizował zaangażowania na rynku kredytów - mówi w rozmowie z WNP.PL prezes Związku Banków Polskich dr Tadeusz Białek.
- Polski sektor bankowy jest dobrze rozwinięty i bezpieczny, natomiast jego możliwości rozwojowe są ograniczone w kontekście zwiększenia akcji kredytowej, zwiększenia zaangażowania banków w finansowanie gospodarki - mówi prezes ZBP Tadeusz Białek.
Zobacz całą rozmowę z Tadeuszem Białkiem:
Jak podkreśla prezes Związku Banków Polskich, "wynika to z konstrukcji obowiązującego podatku bankowego, która jest zła, błędna". - Ona w takiej postaci funkcjonuje tylko na Węgrzech i w Polsce. Mówię o podstawie opodatkowania, która opiera się na aktywach - zaznacza Białek.
Nasz rozmówca przypomina, że w większości państw Europy Zachodniej podatek bankowy jest liczony od pasywów. - Czasami jest to także zwiększona postać podatku dochodowego od osób prawnych, czyli w naszym przypadku CIT-u - dodaje.
- Gdyby to przedstawić w skrócie, to mamy do czynienia z sytuacją, że bank im bardziej jest zaangażowany w działalność kredytową, tym większy płaci podatek, w związku z tym ma mniejsze możliwości odbudowy kapitałów, czyli zwiększania bazy kapitałowej - mówi Tadeusz Białek.
Jak wyjaśnia, "oznacza to ograniczenie możliwości dofinansowania dużych projektów, dużych inwestycji, tak jak chociażby transformacja energetyczna".
- Trzeba zmienić podstawę opodatkowania w przypadku podatku bankowego. My, jako sektor bankowy, mówimy wyraźnie: nie chcemy likwidacji podatku, powiem więcej: nie chcemy nawet płacić mniej. Chcemy płacić tyle samo, ale na innej podstawie opodatkowania, czyli takiej, która nie będzie nas penalizować za aktywność na rynku kredytowym - podkreśla prezes Związku Banków Polskich.
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie