Kampanie dezinformacyjne grożą także polskim przedsiębiorcom. Aby się przed nim bronić - jak zauważył dla WNP.PL na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym dyrektor NASK Radosław Nielek - należy pod kątem tego zagrożenia dokładnie przejrzeć własne łańcuchy dostaw.
- Dezinformacja jest realnym zagrożeniem dla społeczeństwa, w tym także dla przedsiębiorców. Mieliśmy ostatnio bardzo ciekawy przypadek dezinformacji celowanej w branżę turystyczną we Francji w Paryżu. O tym, że znaleziono jakieś tam zwierzątka w materacach, które gryzą turystów. To miało bezpośredni wpływ na liczbę turystów odwiedzających Paryż. Podobne zdarzenia możemy także obserwować przeciw Polsce, na przykład dotyczące produkowanej w Polsce żywności - podkreślił w wypowiedzi dla WNP.PL podczas XVI Europejskiego Kongresu Gospodarczego dyrektor NASK Radosław Nielek.
Zobacz całą rozmowę:
- Takie działania mają wpływ na to, jak jest Polska postrzegana za granicą i bezpośrednio wpływają także na nasze możliwości, klimat inwestycyjny, eksport polskich towarów. To, co jest najbardziej bolesne w takiej dezinformacji, to fakt, że my jej często w Polsce nawet nie zauważamy. To dlatego, że ona jest skierowana na rynki zewnętrzne. To znaczy, można ją na przykład zauważyć we Francji czy w Niemczech, czyli u naszych dużych partnerów biznesowych, więc to wymaga bardzo rozbudowanego monitoringu i szybkich reakcji - podkreślił Nielek.
Jak przedsiębiorcy w swoich firmach mogą działać, żeby zwiększać swoją cyberodporność?
- Po pierwsze trzeba mieć świadomość i wiedzę. Rekomendowałbym wszystkim, którzy świadczą usługi i sprzedają produkty, i to nie tylko związane z cyberbezpieczeństwem czy z branżą IT, żeby zidentyfikowali sobie te elementy, które w ich łańcuchu dostaw są krytyczne dla funkcjonowania i sprawdzili, w jakim stopniu dostawcy tych krytycznych elementów są odporni z perspektywy cyberataków, czy mają plany reakcji na zdarzenia niepożądane. To są rzeczy, nad którymi na pewno warto się zastanowić w pierwszym rzędzie - zauważył Nielek.
Jak dodał, elementem, który będzie coraz popularniejszy na rynku, będzie certyfikacja. - Będziemy mieć coraz więcej dostawców certyfikowanych, więc warto zapytać się o taką certyfikację, warto ją potwierdzić. Po takie certyfikaty trzeba się zwracać do centrów certyfikacyjnych. Jedno z centrów certyfikacyjnych powstaje w NASK-u, ale to oczywiście nie jest jedyne miejsce. Natomiast jest to takie zewnętrzne potwierdzenie, że dostawca danej usługi jest przynajmniej myśli o kwestiach cyberbezpieczeństwa, że ma jakieś procedury reakcji na wypadek zdarzeń i zagrożeń - podkreślił dyrektor Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej.
NASK jest państwowym instytutem badawczym nadzorowanym przez Ministerstwo Cyfryzacji. Kluczowym polem aktywności NASK są działania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa internetu.
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie