Wyzwania, jakie stoją dziś przed zarządzającymi firmami, są definiowane przez wiele czynników. Wśród nich - m.in. kwestie klimatyczne, wymuszające zmiany w działaniu dotychczasowych schematów. Teoretycznie firmy wiedzą, do czego dążą. A jak jest z praktyką?
Rosnące zainteresowanie zmianami klimatycznymi przez instytucje międzynarodowe, regulatorów, inwestorów i konsumentów już dziś kształtuje środowisko, w którym operują przedsiębiorstwa na całym świecie.
Zarządzający zdają sobie sprawę z konieczności zmian w swoich organizacjach. Praktyka ich dokonywania może jednak pozostawiać wiele do życzenia.
Jak podkreśla w rozmowie z WNP.PL Lucyna Stańczak-Wuczyńska, przewodnicząca Rady Nadzorczej Banku BNP Paribas, kluczowy pozostaje w tym przypadku sektor, w jakim działa przedsiębiorstwo.
- Jeśli mówimy o szeroko rozumianym sektorze energetycznym, to wiadomo, że dla niego wspomniany temat jest chlebem powszednim. Sektor regulowany i spółki giełdowe również znajdują się na bardziej zaawansowanym poziomie prac regulujących kwestie klimatyczne. Problemy zaczynają się w przypadku średnich i małych firm - ocenia. - Z różnych badań wynika, że nawet około 50 proc. spółek zatrudniających między 50 a 150 osób nie zetknęło się z terminem ESG... To - na dłuższą metę - może wpłynąć na konkurencyjność firm - zwłaszcza tych, które chcą eksportować do Unii Europejskiej.
Zobacz rozmowę z Lucyną Stańczak-Wuczyńską, przewodniczącą Rady Nadzorczej Banku BNP Paribas:
Jak wynika z tegorocznego badania "Koniunktura zrównoważonych zmian biznesu w Polsce", przeprowadzonego przez Bank BNP Paribas, dla ponad 50 proc. przedsiębiorców największa bariera przy wprowadzaniu zrównoważonych zmian to koszty finansowe.
Nie bez znaczenia są też bariery ustawodawcze i prawne w rozumieniu trudnego, skomplikowanego prawa, które nie wspiera transformacji. 35 proc. badanych podaje ten aspekt jako barierę podczas inwestycji.
Z badania BNP Paribas wynika także, że przedsiębiorców do zrównoważonych zmian motywują (a właściwie zmuszają): wymogi prawne (36 proc.), presja ze strony klientów (32 proc.) oraz chęć obniżenia kosztów swojej działalności (32 proc.).
Hamowanie zmiany klimatu to dopiero siódmy w kolejności powód do wdrażania zrównoważonych przemian.
- To wszystko są naczynia połączone, które ogólnie składają się na zrównoważony rozwój. Przedsiębiorcy muszą pamiętać o jednym: przy każdej decyzji inwestycyjnej należy się zastanowić, jakie konsekwencje będzie ona miała - o jakich kosztach ciepła czy energii będziemy mówić, jaki będzie miała ona wpływ na zużycie wody i środowisko. Dzisiejszy nowoczesny przedsiębiorca powinien o tym myśleć - akcentuje nasza rozmówczyni.
Jak wynika z raportu "Koniunktura zrównoważonych zmian biznesu w Polsce", co trzecia firma w naszym kraju ma już na koncie inwestycje w zrównoważony rozwój. Najwięcej przedsiębiorstw (38 proc.) podaje, że wyłożyło na transformację od 2 do 5 mln zł, choć nie brakuje też podmiotów, które wydały nawet 10 mln zł (i więcej).
Fakt inwestowania w zrównoważony rozwój zależy od poziomu przychodów, ale już wysokość kwot nie tak bardzo. Nawet firmy z kilkusetmilionowymi obrotami wskazują, że wyasygnowały między 2 a 5 mln zł na ten cel!
Jak wyglądają plany na przyszłość polskich firm? Ponad 40 proc. planuje inwestować w transformację w najbliższych trzech latach. Takie plany mają głównie producenci oraz firmy handlowe.
Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Co możesz zrobić:
Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie