Dla konsumentów, firm i budżetu państwa rośnie ryzyko problemów z obsługą zadłużenia. - Jestem za pomocą kredytobiorcom, którzy mają problemy czy wręcz trudności ze spłacaniem kredytów - mówi wiceprezes mBanku Adam Pers, ostrzegając jednak przed manipulowaniem stawkami rynkowymi.

8 czerwca Rada Polityki Pieniężnej (RPP), w odpowiedzi na blisko 14-procentową inflację, ponownie podniosła stopy procentowe. Główna stawka oprocentowania w NBP sięgnęła już 6 proc...

Dla kredytobiorców oznacza to kolejne wzrosty rat kredytów. W przypadku większych zobowiązań mówimy już o wzrostach rzędu tysięcy złotych.

Rząd zaproponował mechanizmy wsparcia kredytobiorców. Wśród nich są wakacje kredytowe, zastąpienie WIBOR-u innym wskaźnikiem, a także Fundusz Wsparcia Kredytobiorców w wysokości 2 mld zł. 

- Jestem za pomocą kredytobiorcom, którzy mają problemy, wyzwania czy wręcz trudności ze spłacaniem kredytów, tam natomiast, gdzie ktoś płaci więcej, ale go stać, byłbym bardzo ostrożny w manipulowaniu stawkami rynkowymi... - mówi wiceprezes mBanku Adam Pers, komentując rządowe zapowiedzi pomocy dla spłacających kredyty.

Adam Pres zwraca uwagę, że największe polskie banki podniosły stopy depozytowe dla osób fizycznych.

- Być może nie dzieje się to wystarczająco szybko, ale widać, że rynek reaguje - uważa wiceprezes mBanku. - Jeżeli przeregulujemy po stronie kredytowej i depozytowej, dla rynku nie będzie to korzystne.

Wiceprezes mBanku jest zdania, że niedobre są komunikaty, które stawiają pod znakiem zapytania obowiązek spłacania kredytów.

- To oczywiste, że pożyczamy pieniądze nie swoje, bankowe, tylko deponentów - podkreśla Adam Pers.

Cała rozmowa z Adamem Persem w wideo - poniżej

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie