Z procesem odchodzenia od wydobycia węgla w Polsce wiąże się nierozerwalnie kwestia transformacji regionów pogórniczych

Regiony górnicze stoją przed bezprecedensowym wyzwaniem transformacji. Jak ją przeprowadzić w sposób odpowiedzialny, solidarny i  akceptowalny społecznie? Jak zaplanować działania i skutecznie je przeprowadzać? Jaka będzie rola samorządów i administracji centralnej w tym procesie? O tych problemach dyskutowano  w trakcie sesji pt. „Sprawiedliwa transformacja”, która odbyła się w ramach Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Z procesem odchodzenia od wydobycia węgla w Polsce wiąże się nierozerwalnie kwestia transformacji regionów pogórniczych. Wiadomo, że będzie to trudny i kosztowny proces obejmujący wiele różnych obszarów.

- Nie ma uzasadnienia dla 29 lat odchodzenia od węgla. Może w przypadku Lubelskiego Zagłębia Węglowego, gdzie są lepsze warunki górniczo-geologiczne - wskazywał Jerzy Buzek, były premier i przewodniczący Parlamentu Europejskiego, przewodniczący Rady EEC. - Unia Europejska niechętnie daje pieniądze na wydobycie węgla, który jest nieopłacalny. Tu mogą pojawiać się problemy. Natomiast pakietem socjalnym należy objąć wszystkie kopalnie - dodał Jerzy Buzek, odnosząc się do daty odchodzenia od wydobycia węgla kamiennego energetycznego  w Polsce do roku 2049, który zapisano w umowie społecznej.

Jerzy Buzek przypomniał, że z górnictwa wychodziły także inne kraje Unii Europejskiej.

-Ten zawód niesie za sobą pewne emocje kulturowe. Zachowajmy pamięć o zawodzie, który dawał siłę regionowi. Tradycję dobrej roboty trzeba zachować, ale to nie jest praca na dzisiejsze czasy. A do tego doszły kwestie klimatu - dodał Jerzy Buzek.

Transformacja stwarza szanse


Grzegorz Rabsztyn,  dyrektor Biura Europejskiego Banku Inwestycyjnego w Warszawie  wskazywał, że ta transformacja w długim okresie stwarza ogromna szansę. Natomiast w krótkim wiąże się ona z wyższymi nakładami inwestycyjnymi.

- Finansujemy głównie średnie i duże miasta - podkreślał Grzegorz Rabsztyn. - Od tego roku za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego oferujemy finansowanie również miastom poniżej stu tysięcy mieszkańców.

Chodzi tu miedzy innymi o rewitalizację obszarów miejskich, czy też czysty i zrównoważony transport.

- Jest świadomość wyzwań i potrzeb - zaznaczył Piotr Kuczera, prezydent Rybnika, przewodniczący Śląskiego Związku Gmin i Powiatów. - Główna bariera ma nieco charakter mentalno-ideologiczny. Chodzi o obawę przed nowym. Trzeba coś zaoferować kolejnemu pokoleniu, żeby zechciało pozostać w regionie.

W trakcie dyskusji wskazywano, że młodzi ludzie będą między innymi oczekiwać lepszych uczelni. Zwracano uwagę, że uczelnie na Górnym Śląsku przegrywają konkurencję z tymi z Warszawy, Krakowa, Wrocławia czy  Gdańska. Ważne też będą kwestie dotyczące transportu. Trzeba wielu działań w różnych obszarach, żeby być konkurencyjnym wobec innych dużych ośrodków miejskich w Polsce.

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie