Polska, ale i cała europejska, branża chemiczna staje wobec decyzji i zadań, które przesądzą o jej przyszłości. Do największych wyzwań należą te związane z Europejskim Zielonym  Ładem. O wysiłkach i celach dekarbonizacyjnych, jakie stawia sobie czołowa polska firma chemiczna, mówi portalowi WNP.PL Dawid Jakubowicz, prezes Grupy Ciech.

Jak mówi nasz rozmówca, największym wyzwaniem dla branży będzie transformacja energetyczna i zmniejszenie śladu węglowego. - To logiczne, skoro widzimy, z czym zmaga się planeta. Dotarliśmy chyba do punktu zwrotnego - przyznaje prezes Jakubowicz.


To w praktyce oznacza, że firmy z sektora będą musiały postawić na nisko-  lub zeroemisyjne źródła energii. W ciągu najbliższych lat poza procesami technologicznymi, w których węgiel jest surowcem, a nie paliwem, chemia odejdzie od jego wykorzystywania.

Czytaj też: Rolnicza blokada może zatrzymać pracę Anwilu

Czym zastąpić paliwo węglowe? Idealnym rozwiązaniem dla branży byłyby małe bloki jądrowe. Jednak zanim wejdą one do powszechnego użytku, upłynie jeszcze trochę czasu - ta technologia jest w fazie koncepcji, nie istnieje rynek gotowych urządzeń.

Ciech także stawia sobie bardzo ambitne cele - poprzeczkę zawieszono wyżej niż w przypadku UE czy USA. Do roku 2026 spółka zamierza obniżyć emisje CO2 o 33 proc., do roku 2033 chce odejść od węgla w procesach produkcji, a do 2040 planuje osiągnąć neutralność klimatyczną.z

EEC

Szanowny Użytkowniku!

Oglądasz archiwalną wersję strony Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Co możesz zrobić:

Przejdź do strony bieżącej edycji lub Kontynuuj przeglądanie